czy wy tez czasem odnosicie wrazenie ze pewne momenty

ktore sie dzieja obecnie juz kiedys byly? tz. identyczne sytuacje?

no, ciekawe co to jest?

pare razy zdazylomi sie odniesc takie wrazenie. to tak jakby po raz kolejny powtarzalo sie pewna sytuacje ktora juz kiedys miala miejsce. dziwne uczucie...

To Twoje nastepne wcielenie ,czegos niezalatwilas w poprzednim dlatego wrucilas, miejsca i sytuacje są Ci znajome. Gdzies otym czytalem albo film ogladalem. Opowiadaj lubie takie kawalki

Deja vu

ja od kogos slyszalam ze dusze inkarnujace caly czas poruszaja sie w tych samych kregach, tz. caly czas sa w tych samych rodzinach. nie inkarnuja do innych. z innymi tez o tym rozmawialam i rowniez jak nosi nazwa topiku kilka razy odnosili wrazenie ze pewna sytuacja juz miala kiedys miejsce z tymi samymi osobami w tych samych warunkach itd. jest to odczucie ktorego nie da sie opisac. przychodzi to pod postacia jakby strzalow albo flashy. gdzies gleboko w mozgu czuje sie i przypomina sie mimowolnie ta sytuacja. ponoc tego jest wiecej ale niw zawsze nasza ziemska swiadomosc przepuszcza te czasoprzestrzen. slyszalam ze komputer i telewizor skutecznie utrudniaja dostep do nas wszystkim "rzeczom" o ktorych nie mamy pojecia

nie wiedziałam, że są w tych czasach ludzie, którzy nigdy nie słyszeli o deja vu :D

deja vu to chyba tyczy sie tylko miejsc a nie calych sytuacji. a propo tego zjawiska. ktos kiedys mi opowiadal jak dawno temu byl z cala paczka w jakims obcym kraju na wycieczce i w miescie tego kraju szukali sklepu z plytami z muzyka. wiadomo obce miejsce nikt nie wie gdzie to jest ale odezwal sie jeden chlopak z grupy ktory powiedzial ze chyba wie gdzie to jest a inni na to ze przeciez nigdy nie byl w tym miescie a on ze faktycznie nie ale wydaje mu sie ze wie gdzie to jest bo czuje ze juz tu byl. i wiecie co? faktycznie bez szukania zaprowadzil ich do sklepu. wtedy wszyscy mowili ze mial deja vu

deja vu to nic innego jak błąd w oprogramowaniu, jak w telewizji cyfrowej pojawianie się wcześniejszych klatek ponownie, uświadom to sobie babo że żyjesz w matrixie :D

najgorzej maja ci ktorzy widza innych ludzi z innych wymiarów czasowych.Całkiem niedawno sie o tym dowiedziałam. Myślałam ze to schizofrenia ale wytlumaczono mi na czym polega roznica. Schizofrenik bedzie się ze wszystkimi upierał ze osoba ktora widzi istnieje. A taka osoba która ma to wyćwiczone wie że tylko ona widzi dana osobę. Zeby bylo dziwniej ci ludzie widzą osoby które zyly w dawnych czasach. Poznaja je po stroju np. dziewczynka z kokardkami we wlosach ubrana w staromodna sukienke i skaczaca na chodniku na skakance a ludzie przechodzaprzez taką osobę jak przez ducha. Ponoc masakra bo mozna zawalu dostac jak np. w przedpokoju pojawia sie nagle obca postac. Niestety jest to skutek uboczny reiki

jak chcesz to i matrix moze byc dla ciebie:) o tych postaciach z innych wymiarow czasowych tez slyszalam. mam takie znajomosci i ponoc faktycznie moznA sie przestraszyc. mozna zwariowac na sama mysl ze w tym momencie zyja z nami ludzie z innych czasow ponoc tamte istoty jak posiadaja wiedze reiki lub podobne zdolnosci tez moga i nas widziec. szalenstwo! :D

słyszałam, że ludzie, z którymi stykamy się teraz (rodzina, znajomi itd.) to ludzie, z którymi już się zetknęliśmy w poprzednim wcieleniu.

z tym widzeniem ludzi z innego wymiaru jest związana aktywność trzeciego oka, nie tylko mistrzowie reiki mają je otwarte ale i np. jasnowidzowie i nie zawsze osoba mająca trzecie oko otwarte lub na pół otwarte widzi tych ludzi, tak naprawdę to niewiele ludzi z takimi zdolnościami , może ich czasem zobaczyć. Najłatwiej jest zobaczyć aurę, kto na co choruje albo kto gdzie się obecnie znajduje (w przypadku jasnowidztwa)