do mam sześciolatków

Czy możecie mi opisać co potrafią wasze dzieci? Mój chodzi do zerówki, gdzie ma panią co za nim nie przepada. ok, rozumiem, ja też nie przepadam za wszystkimi. Ale owa pani wyszukuje wszelakie problemy w moim dziecku. Syn od 3 lat gra ze mną w szachy, planszówki i potrafi bardzo długo skupić na tym uwagę. Dodaje i odejmuje sprawnie do 30, liczy w pamięci - nie na konkretach. Potrafi zapamiętać mnóstwo szczegółów z przeczytanej bajki i łądnie ją streścić. Za to pani skarży się, że w trakcie zajęć rozmawia, chichocze, że nie skupia uwagi - tłumaczę mu ile wlezie, jakie zachowania są do przyjęcia, a na co nie można sobie pozwolić. No i grochem o ścianę, bo o ile w domu nie mam problemów, to w przedszkolu nasłucham się całej litanii. Ręce mi opadają, bo już sama nie wiem co mam o tym myśleć, czy moje dziecko jest jakieś nierozgarnięte, czy to pani ma problem :/

powodów może być co najmniej kilka po 1 pani nie daje rady ogarnąć dzieci, brak autorytetu nieudolność zainteresowania i organizacji zajęć, po 2 twoje dziecko nie jest zainteresowane tematem zajęć, po 3 twoje dziecko już to umie i nudzi mu się, po 4 dziecko woli towarzystwo i ma taki sposób bycia, po 5 może faktycznie ma problem z koncentracją w większej grupie, po 6 wiele innych rzeczy :)))

dokładnie skoro sama nie wiesz najlepiej znając swoje dziecko to tym bardziej my tu nic nie pomożemy. piszesz ze chodzi do przedszkolnej zerówki, jak było wcześniej, w młodszych grupach? czy ta sama pani była?

ok, ale chodzi mi raczej o wypowiedź mam które posiadają dzieci w tym wieku. Czy to są dzieci, które jak się im powie to siedzą grzecznie i uważnie słuchają poleceń innych. Bo przyznam, że mój to trochę wulkan energii, ale jak się chce to można go wyciszyć. Mnie się udaje i sporo osiągamy w tej kwestii. Ale może faktycznie odstaje od reszty tym swoim temperamentem :/ Z drugiej strony to jeszcze dziecko. Boże, jestem tym sfrustrowana, a syn tym bardziej.

w młodszych grupach panie się zmieniały. I w zależności od pań, raz był wychwalany, u innej znów negowany. Do tej pory kończyło się jedynie to moimi wykładami, rozmowami z dzieckiem na ten temat, ale przyznam, że teraz obawiam się szkoły. Bo jeśli takie problemy się nasilą?

pisałam wyżej o powodach... mam 6 latka który idealnie pracuje i koncentruje się w kontakcie 1 na 1 lub 1 na 2-3 ale w grupie zupełnie nie współpracuje, nie słucha, jest rozkojarzony, wierci się, kręci i nie skupia na tym co trzeba, więc wiem jak może być, dużo zależy od nauczyciela ale i od dziecka, jedyna metoda pracy nad dzieckiem jest ćwiczenie pracy w grupie, wystarczy prowadzić zajęcia w 4-6 osób, też z udziałem dorosłych i tłumaczyć jakie zachowania są poprawne

faktycznie, nie pomyślałam o tym. Dziękuję :)

Poszukaj strony Ministerstwa edukacji tam jest zakładka podstawa programowa i..bedzie podstawa programowa wychowania przedszkolnego czyli co dziecko idąc do klasy 1 powinno umieć z przedszkola. Wtedy porównasz z własnym dzieckiem