Czemu wyśmiały nie inne mamy

W klasie u mojego syna są biedne bliźniaki nie mają 2 śniadań wychowawczyni już mówiła na zebraniu o zasadach ale ja powiedziałam że codziennie inna mama mogła by uszykować te 2 kanapki więcej i i dać i wychodzi że każda mama raz w miesiącu tak musiała by zrobić czyli 10 razy na rok szkolny.I co wyśmiały mnie prawie a wychowawczyni poparła mnie.Co ja takiego zrobiłam chce dobrze dla nich

prostaczka

uwazam ze wpadlas na bardzo fajny pomysl.. :D nie zawracaj sobie glowy pustymi babsztylami. ;)

a nie latwiej zrobic sciepe po 100 zl i zaplacic komus kto je zatlucze? takie biedne scierwa beda cale zycie medzic nie tylko wam ale i innym.

chyba ty stąd w*********j a myślenie nie boli

vulvator życzę takiego życia jak oni mają i żeby ktoś przyszedł do ciebie i powiedział zabije je bo biede

ty k***o j****a przeczytaj ze zrozumienie ja chce zaprotestować żeby każdy mógł nosić oryginalne rzeczy.A jedzenie to co innego ty też jesz a jak byś nie miał jak oni to co jest mi żal mój syn mówi jak oni paczą na innych jak jedzą i mój syn tak go wychowałam ja nie chce do daje im oni się cieszą

wpadlas na dobry pomysl i wstydzic sie powinne te mamy ktore go nie uznaly. po prostu pozalowaly pare zl dla tych dzieci wiec niech potem sie nie zdziwia jak same beda w potrzebie a na nie ktos d**e wypnie. i sie tymi innymi matkami nie przejmuj bo sa zalosne. jak mozna po zalowac raz na miesiac kanapki dla dziecka?

Bo są podłe suki i nic ich nie obchodzi los tych bliźniaczków. Wiesz co, ja na następnym zebraniu bym wstała i powiedziała, że te co się wyśmiewają widocznie tylko na pokaz gadają co to nie one, a jak przychodzi co do czego, to udają że nie widzą cudzego nieszczęścia, i że w takim razie Ty będziesz im te kanapki robić. Niech im będzie łyso. Może ktoś się do Ciebie przyłączy jak im pojedziesz po rajtach.

ja będę im robiła i niektóre mamy też bo zebranie było w piątek a mama bliźniaków przyszła do mnie dzisiaj i podziękował i jej dzieci też bardzo się cieszą

bardzo dobrze zrobilas bo pomoglas im

Mi sie pomysl podoba. Co za problem zrobic 1-2 kanapki wiecej. Dzieci sie najedza a Ty zrobisz dobry uczyek. Inne mamusie widocznie maja w tylku inne dzieci, najwazniejsze zeby im dobrze bylo...Niezbyt dobry przyklad daja swoim dzieciom...

W szkole są obiady, niech szkoła zapisze blizniaczki i po problemie.Jak można obarczać innych rodziców cudzymi sprawami.Nie każdego stać żywić inne dzieci.Nie wiem czy to jest dobry pomysł?! Jesteś taka dobroduszna to zrób kanapeczki dla tych blizniąt i nie mów za innych

Znów jakies wydumane tematy?! PROWOKACJE?