Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ta miłość miałaby sens

Polecane posty

Gość gość
Jesli moze sie wyprowadzić, a tego nie robi to jasne, ze chce być z tamtą. Ja mieszkam jeszcze z pierwszą, ale sie wyprowadzę, jednak ta druga nie chciała wiecej czekać i mnie zostawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem przekonana, ze miłość przetrwa dużo..tylko potrzeba do tego szczerości...tego mi nie dałeś, nie wpełni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekałam i czekałam...własciwe nic innego przez ostatnie dwa lata nie robiłam..tylko czekałam...a Ty sobie z nią żyłeś...i zapomniałeś mi o tym powiedzieć ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mężczyzny, który pisze, ze mieszka z pierwszą. Dlaczego nie spakujesz walizek i nie pojedziesz do tej która kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie moge jeszcze i wie z jakkiego powodu. To powiedziała, ze jej nie kocham bo mieszkam z inną :( to bez sensu jak dotrzeć. Nic nie trafia tyle razy mówiłem jej jak to bedzie i nic. dobra nie pisze tych wypocin, skonczyła to. A ja sie meczę tutaj jeszcze. Rozmawiałem o tym z kolezanka i powiedziała mi ze to rozumie dlaczego muszę jeszcze mieszkać jakiś czas. A ta która mnie podono kochała nie. Nie chciała ze mna tego przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, wystarczyło spakowac walizki..opóścić to miasto w którym teraz mieszkać i przyjechać do mnie..stanąć w drzwiach..powiedzić że mnie kochasz i że chcesz abyśmy byli razem..wtedy mógłbyś mówić, ze zrobiłeś wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz pretensje do kobiety która Cie kocha o to, ze Ona nie rozumie dlaczego mieszkasz i zyjesz z inna? własnie to że tego nie akceptuje śiwadczy o jej uczuciach...wybraź sobie, ze ona mieszka z innym, kocha się z Nim, wspólny sex, sniadanka, wspólne wyjazdy. Czy nie bolałoby Cię to? mógłbys to znieść? wyprowdadź się od tej której nie kochasz i badz z ta która jest najważniejsza...nie katuj jej tym, ze ma patrzeć i akceptowac to że sypiasz z inną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie gdybym tak mógł, ale to nie moja sytuacja,.tez bym tego oczekiwał na miejscu kobiety. Ale moja nie chciała zrozumiec mojej innej sytuacji. Jak ludzie nie mają takiej sytuacji jak ja, to nie mam pojecia dlaczego się niewyprowadzają jesli mogą. Na pewno nie kochaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlcia
głupole dzisiaj sa urodziny Polski 95 lat !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to rozumiem, tylko ze ja nie sypiam nie kocham nie jem wspólnych sniadanek itd. Ona wie co stoi na przeszkodzie jeszcze. Ja nie mam tak prosto. A Ona niestety mi wmawia, ze robie to specjalnie itd.. dobra bez sensu i tak mi to pisanie nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybrałeś najłatwiejsze rozwiązanie...jesteś z tą z którą masz dziecko..i twierdzisz, ze nie możesz się wyprowadzić. Jak Cie stać na to, aby mieszkac z nią to jednocześnie możesz się wyprowadzić, wynająć najskromniejszy pokój i mieszkać gdzie indziej..jest to trudniejsze, ale wtedy ta duga kobieta uwierzy, ze jest dla Ciebie najważniejsza. Wybrałeś wygodę, mieszkanie u mamy dziecka, ciepły posiłek, "sex" gdy bedzie miała ochotę, zeby nie było że to Ty...przciez Ty kochasz tę drugą...no ale jak juz mieszkasz z tą pierwszą to musisz miec swój wkład...prawda? tylko dlaczego kosztem tej drugiej?tej , która Cie kocha i chce byś był wobec niej uczciwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma cieplych śniadanek, ale wyjazdy do jej rodziny są..więc co to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
qrwa bez sensu, nic nie rozumiecie. gadajcie sobie dalej w powietrze. To do mnie nie pasuje, i tylko załamać się mozna :( Narazie tylko, jeszcze gorzej od tego pisania. Spadam to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojcowska porada obrazuje moje obawy...bo jesli nie kochasz się ze mną to z kim? zostaje tylko ona...dlatego tak dobrze, się Tobie tam mieszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warszawa Cię zmieniła...wiesz o tym..serce mnie boli, ale to Ty zadecydowałeś by być z Nią...a ja na co miałabym czekać..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może inaczej..zrób coś..aby ta druga wiedziała, że ją kochasz naprawdę i nie miała żadnych wątpliwości ...rozwiej je..musisz jej pokazać że jest sens czekać..myslę, ze Ona się boi...w tej sytuacji mnie to nie dziwi...boi się że ją zranisz i zostaniesz z tą z którą masz dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj tego jej faceta nie ma. tamten nie chce sie wyprowadzic, chociaz może. I ma gdzies jej obawy. Ja swojej wszystko dokladnie wytłumaczyłem, dlaczego tak jeszcze trochę musi byc, a mimo to mnie zostawiła. I jej w tym temacie nie ma. Miłosc ma sens, jesli jest odwzajemniona i wszystko mozna razem przejsc. W moim przypadku sie nie udało. A Ty kobieto robisz to samo co ja...piszesz do nie wiadomo kogo i tylko ból sobie zadajesz. To bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie jak puzzle...rozsypało się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jeszcze Wam sie uda...mnie i jemu już nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, mi tez już się nie uda. Ona mnie nie kocha, slepy byłem..teraz dopiero zrozumiałem. Czy bym się wyprowadził czy nie to i tak by mnie zostawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś facetem M
i masz siostrę S ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak Tobie powiedziała? jesteś tak mocno o tym przekonany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałeś że jej imię to J jak Jola czy I jak Izabela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd wiesz, ze Ona Cię nie kocha? na podstawie czego masz tę pewność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybyś mógł coś w relacji z Nią zmienić, naprawić co to by było? jak byś postąpił? co bys zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochałam Cię bardzo mocno...nie zdążyłam powiedzieć Tobie najważniejszej rzeczy...zostało mi tak niewiele czasu...odsunąłeś się obrażając się z powodu słów które napisałam...nie wiedziałam wtedy, że życie zaskoczy mnie jeszcze bardziej...że zabierze mi czas...chciałabym wiedzieć czy jesteś z Nią szczęśliwy...chciałabym abyś zaczął cieszyć się życiem i cenił je..bo jest najważniejsze...ja zdążę jeszcze zrobić kilka rzeczy...tylko kilka..Ty możesz zrobić więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam, nadzieję, ze to nie Ty. Ale co Ci jest ? . to jakis zart chyba, ludzie tu wypisują co chcą. Moja by mi chyba to powiedziała jesli to by było przez to..qrwa nic nie rozumiem, przecież ja bym nie zostawił nie miałem nawet takiego zamiaru..szczególnie jesli coś Ci jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to myślisz o niej,skoro jakiś wpis Cię ruszył pomyśl o tym.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest żart...niestety..no chyba, że masz na myśli żart ze strony losu..który drwi ze mnie co jakiś czas...On nie wie...takie rzeczy mówi się ludziom prosto w twarz..nie chciałam tego pisać..bałam się, ze pomyśli że chcę moim stanem zdrowia coś zyskać...a tego nie chciałam. Moim marzeniem było by był ze mną tak po prostu...nie dlatego że...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×