Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ta miłość miałaby sens

Polecane posty

Gość gość
Ja musze codziennie spac bez niej :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze nie raz bedziesz mógł przy Niej zasnąć...jak zawalczysz. Zyczę by sie Wam udało! po prostu idź do Niej..i nie czekaj..bo zycie wiesz..jest nie przewidywalne..wiem to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ja wszystko wyjasniłem i dalej tak uwazała ze kłamię. i nie unoszę się honorem. Ja naprawdę chciałem z nią być. Nie wierzyla mi i tak. Pozostało mi tylko robic to co robie dalej, może jak zobaczy te zmiany to dopiero, ale nie wiem co Ona robi, moze bedzie za późno. U mnie to jeszcze inne sprawy były, ale już nie bedę tu pisał i też nie wierzyła. U mnie to już po zawodach, tylko jeszcze to boli w srodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze tu jestem...może Ona potrzebuje zobaczyć, ze to co mówisz jesteś w stanie wprowadzić w realne życie...że naprawde nic Cię nie łączy (poza wychowaniem dziecka) z tą kobietą u której mieszkasz. Wiesz uwierzyć w takie rzeczy jest naprawdę trudno...wiem co mówię. Czasami słowa nie wystarczą..potrzebne są czyny...może trzeba było kobiety sobie nawzajem przedstawić i nie miałaby powodu do zazdrości i podejrzeń...a może tak to ją boli, zę jesteś z inną że nie potrafi z tym żyć..bo wiesz, ze to nie jest noramalna sytuacja, ze mieszkasz z tą której nie kochasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę o Twojej sytuacji i pewnie bylibyscie razem gdyby nie to, ze mieszkasz z inną...zastanawiam sie co było ważniejsze od Niej ? skoro ja kochasz dlaczego nie jesteście razem? daczego zamieszkałeś z tamtą zamiast z kobietą którą kochasz...czego zabrakło abyście byli razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odwagi dla jednej i drugiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już teraz ide sie dotlenić...ciężkie jest to wszystko...chciałabym sie nauczyć nie mysleć...dobrze, ze mam siłę pracować i inni ludzie mnie absorbują swoim życiem..moge im pomagać i zapominam na chwilę o swoich problemach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, ze to nie jest normalne, mnie to tez wykańcza na maksa, szkoda, ze tego nie brała pod uwagę. Żadne tłumaczenia juz nic nie dawały, wiem ze to trudne, ale przecież ja ją kocham no jak mozna nie wierzyć. Jak zobaczy zmiany to napewno uwierzy. U mnie jest inacze to nie znaczy, ze cos jest wazniejsze od niej bo sytuację zna.I wynikało z niej ze wszystko idzie dobrze,i bede mieszkał sam. Mozliwe, ze to był w ogóle pretekst, zeby mnie zostawić. Po prostu nie chciała ze mna być. Wiecie co ja przestane chyba pisać bo to jest bez sensu, mam inna sytuację i nie mogę o tym pisać. Sam muszę się z tym ogarnąć. Przez chwilę wkreciłem się, ze z nią piszę i jakoś tak było mi lzej, ze to ona. Brakuje mi jej jeszcze. Dobra ja chyba konczę te zale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, ze ludzie sami sobie komplikują życie, ze sie pakują w jakieś dziwne układy a potem jak trzeba znależć rozwiązanie to nie potrafią podjąć decyzji, dziwne to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja potrafiłem, byłem 100% zdecydowany, ale mnie nie chciała no to tak wygladało. Szanuje to ma prawo sie wymiksować z tego, jesli to dla niej zbyt trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myslałem, ze mnie kocha..dała by rade w tedy. Zabrakło miłosci i problemy przerosły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że zniknęła nie oznacza, ze Cię nie kocha...ile ta sytuacja trwa u Was? sprawdź co u Niej...jak toczy sie jej zycie...zapytaj ...zobaczysz czy układa sobie życie czy po prostu cierpi...jeżeli Cie kocha to napewno z nikim nie jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyśl co piszesz..chciała się wymiksować...a wcześniej była w sytuacji gdy miałeś dziecko z inną...uciekła? czy to zaakceptowała? a może bała się że nie bedziesz chciał miec dziecka z Nią? i nie chciała cierpiec bardziej..pomyślałeś o tym...wiesz ja ją troche rozumiem taka świadomość, że ktoś kogo kochasz mieszka z inną ...nieszczy..zabija..od środka..kobieta może ufac Tobie, ale bedzie bała sie o tę kobietę...biegającą po mieszkaniu w kuszącej bieliźnie...tym bardziej skoro jesteś z tą na którą "skusiłeś" sie wczesniej...dla mnie jeżeli ta kobieta akceptowała to przez ileś czasu świadczy o tym, ze naprawdę Cie kochała...a to, ze nie wytrzymała ...nie dziwię się..kobieta która by Cie nie kochała uciekłaby od Ciebie jak najdalej od razu...dużo od Niej oczekujesz w imię miłości...tylko co Ty dajesz w imię tej miłości ...dla Niej? może zacznij działać..to może ją przekonac. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ech pozostaje przytulic się do misia....może dzisiaj zasnę i nie bedziesz mi się śnił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka Ona jest? co spowodowało, ze tak ją pokochałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama nie wiem czego boje się bardziej...choroby czy tego, że nie będę umiała walczyć bez Ciebie...bez Twoich uczuć...czas biegnie tak szybko..za szybko..idę wtulić się w misia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisia chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona jest jedyna, taka piękna, nie macie pojecia jaka jest sliczna. Tylko trochę ma trudny charakter, moze nie charakter tylko zycie jej dało w kość i boi się, nie ufa mi. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty skad tutaj?kim jesteś ja nie jestem dla ciebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on juz nie chce być z Tobą ? na pewno ? Śpisz z misiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam napisac z kim ;)nie mogę Mis dla lamy a nie dla mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz troszkę bardziej zrozumiale pisać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty kim jesteś ? z jakiej racji mam tobie tłumaczyć , pytam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, nikim nie tłumacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta milosc mialaby sens gdybys mi ufal i oskarzyl o klamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćććććććććććććććććććććć
każdy pisze pod nickiem gość i nie wiem kto jest kim....Skoro mieszka i jest z inną to co to znaczy...? tak spałam z misiem..tylko On mi został, zawsze z Nim śpię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie oskarzył, chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćććććććććććććććććććććć
czas zająć się pracą i przestać myśleć o tym wszystkim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×