Ubezpieczenie auta małe klamstewko

Witam serdecznie Mam 21 lat, dlatego ubezpieczenia sa bardzo drogie. Moje pytanie jest nastepujace... czy ktos z was przy ubezpieczeniu auta sklamal z terminem pobytu w UK? Jestem tutaj tylko 3 miesiace. Jezeli podaje, ze zyje tutaj juz 2 lata to oszczedzam okolo 500funtow na ubezpieczeniu co dla mnie jest bardzo duza znizka. Nie wiem jakie moga byc konsekwencje tego. Z gory dziekuje za odpowiedz Pozdrawiam

Chodzi oczywiscie o ubezpieczenie Auta

Jezeli powiesz, ze mieszkasz dluzej, to bedziesz musial to udokumentowac. Oni nie sa glupi.

A jak rozbijesz komuś BMW to twoje ubezp okaże sie nieważne . Wobec czego Zamiast ubezpieczyciela szkody pokyjesz ty. Mogą one iść w dziesiątki tys funtów .

to nie ma wielkiego wpływu na wysokośc ubezpieczenia raczej - największy ma wiek

aha, nie doczytałam, konsekwencje będą na pewno w razie jak coś się stanie - wszystko wtedy zostanie sprawdzone i polisa unieważniona, czy sprawdzają to na etapie ubezpieczania i jak to zapytam chłopa po południu, bo to jego działka

nie sprawdzają - sprawdzają za to dokładnie jak się coś stanie - i jest to powodem niewypłacenia odszkodowania!

Weź to odkręć, bo na chwilę obecną zapłaciłeś mniej za ubezpieczenie, ale zapłaciłeś. A jest ono nieważne, bo ci grosza nie wypłacą, jak to kłamstwo wyjdzie na jaw/

Nie kupiłem jeszcze nawet auta:) Spokojnie, zawsze wole przed decyzja zapytac was drodzy użytkownicy:) Niestety nie mogę jeździć autem typu micra 1.0 czy matizem bo nie nadaje sie do takiego auta to raz (2m wzrostu) a dwa to chce zabierac innych do pracy.

da się ubezpieczyć auto na kogoś starszego - jeśli masz kogoś, kto Ci zaufa

Dopoki nic sie nie wydarzy bedzie wszystko w porzadku. Aczkolwiek w razie jakiejkolwiek stluczki, sprawdza Cie baaardzo dokladnie, wywala ze swojej "ubezpieczalni", bedziesz musiala pokryc koszty napraw (jesli stluczka byla z Twojej winy) i na g***t szukac nowego ubezpieczenia- tak to w skrocie wyglada. Wiem, bo moj bliski znajomy przeszedl przez to wszystko wiec wg mnie raczej nie warto.

ja bym nie ryzykował, ubezpieczenie przydaje się w najmniej oczekiwanym momencie i znając życie może ci się przydać wtedy kiedy nie będziesz się spodziewać, a po co ryzykować i mieć później problemy?