Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

radość życia

Polecane posty

Gość gość

piszę tu tylko dlatego że nie mam z kim tak naprawdę o tym pogadać... nie wiem dlaczego ale od pewnego czasu nic mnie nie cieszy... (przy znajomych i rodzinie tego nie pokazuję) nie wiem co się stało i jakie to może mieć podłoże... mam dobrą pracę, bardzo dobrze płatną... plany na przyszłość ale mimo tego jest mi smutno i żre mnie to od środka jak jakiś rak... cholera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to przez tuska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego wciąż mi brak? Przecież wszystko mam Obcy ludzie mówią, Że tak zazdroszczą mi Czego wciąż mi brak? Co tak cenne jest? Że ta nienazwana myśl Rysą jest na szkle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie nie, tusk to inna bajka ;p do "gość" dobry tekst ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
b.dobra piosenka;) tez tak, wiec nie wiem jak Ci pomoc sama zastanawiam sie nad przyczyna i nie moge jej znalezc, chociaz patrzec z zew. pewnie niejedna osoba mi zazdrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tak jest :) ale ciekawy jestem co musi się wydarzyć żeby się to zmieniło... przecież wiecznie smutno nie będzie... codziennie sobie myślę ile jeszcze tego muszę znieść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Aliena 1234" obyś miała rację bo to jest naprawdę męczące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak mam. Depresja jesienna mnie dopadła...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile masz lat jeśli można zapytać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też ja też
Też tak mam i nawet jak próbuje sobie wyobrazić sytuacje w której mogłabym poczuc szczescie - to nie wiem co by to mogło być. Ale ja mam depresje juz zdiagnozowaną, brałam pigułki szczescia ale zauwazłam ze ona nie rowiazuja problemów tylko powodują ze mnie wszystko mniej obchodzi wieć przerwałam branie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a masz bliska osobe, taka przy ktorej robi Ci sie lzej na sercu , swiat nie jest taki szary , ponury i zlowieszczy ? Bo sama praca, forsa to za malo by byc szczesliwym.To sa polsrodki .Czlowiek powinien kochac i byc kochany .To jest potrzebne jak tlen na dluzsza mete . Chyba ze brakuje Ci witamin, zima sie zbliza i organizm moze potrzebowac kop witaminowego i duzej dawki melatoniny .Hormonu szczescia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem... a czy może to być spowodowane brakiem kogoś bliskiego? bratniej duszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Eleene" trafiłaś w sedno... nie właśnie nie mam nikogo bliskiego... i coraz bardziej zaczyna mi to dokuczać... wiem że zostanę zaraz zjechany że jestem gówniarzem bo mam 20lat... jestem poukładanym człowiekiem i chciałbym budować coś naprawdę trwałego, tzn. trwały związek... a z tego co widzę to młode dziewczyny są niedojrzałe emocjonalnie... i tak średnio jak mają 22lata zaczynają poważnie myśleć o życiu... to nie jest reguła ale takie coś zaobserwowałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×