Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

MIELIŚMY JECHAĆ W GÓRY NA ŚWIĘTA A MĄŻ JAK ZWYKLE

Polecane posty

Gość gość

nie umiał odmówić siostrze i jej rodzince, oni sie wprosili a ten ich zaprosil, ale sie wqrwilam!!! zaplanowałam to jeszcze w wakacje, on był za, dzieci sie cieszyły a wczoraj oznajmił mi, ze jego sistra z rodzina przyjadą na swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onna30
masz pipe a nie chłopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, bo jemu zawsze ich szkoda, bo oni nie maja kasy i najlepiej na sępa przyjechac, dzieci są okropne, robia syf w calym domu a nie sa male, bo 8 i 11 lat, on ciagle fajki jaraja, całe mieszkanie śmierdzi, jak ich wyganiam na balkon palic to ida w kapciach o potem caly dywan brudny, a mam jasny, ciagle sie kłocą,ze słuchac tego nie mozna, dla mnie to męka z nimi a nie świeta . wiedzialam,ze tak moze byc wiec specjalnie wczensiej wymyslilam ten wyjazd, to ta pipa zamiast powiedziec,ze nas nie bedzie to powiedzial ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasze dzieci już od wakacji wiedziały o planach i się cieszyły a mąż dziś zaprasza rodzinę do was? Niech to odkręca i to jeszcze dzisiaj. Powiedzieć od razu o nieporozumieniu i cofnąć z ważnego powodu zaproszenie to co innego niż zrobić z siebie idiotę przed dziećmi i świństwo im.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dlaczego mu tego nie powiesz? a najlepiej powiedz jej, ze niestety ale zmieniliscie plany i w tym roku wyjezdzacie na swieta i was nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdziu chyba bym chłopa udusiła, co on ci organizuje pracę, nie ustępuj tylko jedźcie sobie na święta, ustąpisz będzie tak zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obstawiam że to prowokacja. Jeśli ktoś jedzie w góry na święta to o tej porze roku już dawno ma rezerwację i zmiana planów nie wyjdzie tak spontanicznie, bo się coś palnęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwalilabym jak gnoj po polu!!! macie plany a on ci wyjezdza ze masz goscic jego rodzinke namolna, no masakra... zrobilambym taki sajgon za to ze nie masz pojecia. w zyciu bym ich nie przyjela za to albo bym zapakowala dziecko i pojechala wpiz du. nie masz jaj kobieto ze zamiast interwniowac zalisz sie tu?>??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niekoniecznie trzeba miec rezerrwacje, njwidoczniej nie mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onna30
powiedz mu zeby powiedział siostrze ze zmienia plany bo wyjezdzacie w góry ..jak on nie bedzie chciał to ty zadzwoń...w końcu jego siostra chce wam zniszczyc swieta a na to sie chyba nie zgodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzialam mezowi,ze ma zadzownic i to odkręcic, to ten,ze głupio teraz, bo oni sobie to źle odbiorą, bo mogł powiedziec odrazu,ze wyjezdzamy a tak wyjdzie,ze sobie na poczekaniu wymyslilismy . powiedzialam, mu takze,ze ma czas do jutra, bo sama zadzwonie to sie na mnie jakby obrazil, bo oni nie maja kasy, dzieci nie dostaja prezentow i takie tam.. nie moja wina,ze jego siostrzyczka nie szuka pracy, ma 34 lata i tylko 2 m-ce stazu pracy na koncie i ze przez to im jest ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jeszcze nie mam rezerwacji oficjanie potwierdzonej, mamy zaprzyjaźnionych ludzi w ZAakopanem wiec mam czas do konca m-ca potwierdzic(bo były jeszcze inne plany)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz mu że w takim razie jedziesz sama z dziećmi, a on niech sobie sam gosci rodzinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż może zadzwonić i powiedzieć, że nie uda się Wam cofnąć rezerwacji i wycofać zaliczki, chociaż myślał, że się uda, więc niestety, ale wyjeżdżacie i wobec tego spotkacie się innym razem. Uprzedź go, że tak czy inaczej wyjeżdżasz z dziećmi i że będziesz mu miała za złe, jeśli z Wami nie pojedzie, tylko zostanie w domu robić święta nie swoim dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co ma dość
Ja bym mu powiedziała, ze jak woli to może zostać z siostrą a ja z dzieciakami jadę. Rozumiem gdyby była to jakaś samotna bida, ale tak? Ma rodzinę to sama może zorganizować święta a mąż jak chce niech się podłączy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo bez jaj, jak mozna tak zrobic, ja bym chyba zabila swojego, a juz na pewno nie zmienila planow macie swoja rodzine i to wy macie razem fajnie spedzic swieta a nie stołowac pasozytow i sponsorowac komus święta, autorko napisz jak to rozwiązaliście, jesli wogole??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle. Tak to sie pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Twoim miejscu bym pojechala sama z dziecmi . Maz jak taki goscinny i dobrotliwy to niech ich obsluguje w swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buahaha, jagoda dobrze prawi :D Jedz z dzieciakami w gory a maz niech obsluguje siostrunie, haha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie pytam z ciekawości
u mnie jest podobnie.. 3 lata z rzedu meza rodzinka przyjeżdzla do nas na świeta, dosłownie tak samo to wyglada jak opisalas, ona nie pracuje, maja 2200zł na 4 osoby, dzieci duze wiec spokojnie mogłaby isc do pracy powiedziałam,ze w tym roku nie chce ich, maz pogadał trochę, ale nie wiemz,e nie zaprosi bez mojej zgody(a takowej na pewno nie bedzie), bo wie,ze ja potrafię zabrac sie i go zostawic z nimi, tzn. jeszcze nigdy nic takiego nie mialo mojesca, ale wie,ze dla mnie to zadnen problem . nie bede na kogos pracowac i jeszcze syf w mieszkaniu tolerowac, pisalam niedawno na podobnym temacie,to jest klasyczna rodzinka sępow, wokol ktorej trzeba skakac, bo sami od siebie nic nie zrobia, nawet po sobie nie sprzatną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja autorka, zadzwonil i odkrecil, powiedzial,ze zaprosił ich ale nie wiedzial,ze ja zarezerwowałam(chociaż jeszcze nie) pensjonat, a on nie wiedzial, bo to miala byc niespodzianka:) to wiecie co ona na to... ze mogą wczesniej przyjechac na tydzien, mąż weżmie urlop wczesniej (a nawet to lepiej, bo kazdy woli blizej świat)a dzieci nie beda do szkoly chodzic, no jaja ale powiedzial,ze mamy duzo pracy i nie mamy czasu sie nimi zajmowac, to oni ze sobie poradza no kurfa..na siłe chca przyjechac, co za ludzie!!! ale powiedzial jej niech ze mna to ustali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×