Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość encefalus

Zawsze po treningu mam ochotę

Polecane posty

Gość encefalus

... na seks. Nie wiem skąd ja to mam .Ma tak ktoś jeszcze? Może to normalna fizjologia. Ja w każdym razie tego nie pojmuję. :) PS Jak się trafi jakaś pani, co ma tak samo, to zapraszam na wspólne bieganie lub rolki. :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor wycior radzi
Przed treningiem z********a, po nie będziesz juz miał ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trening mistrza czyni
krążenie się poprawia dogi panie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encefalus
Ja zawsze mam dobre krążenie. :) Po treningu spodziewałbym się raczej, że nie ma siły na figle. I pewnie nie mam. Ale ochota jest. Fenomen jakiś. I mam tak od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trening mistrza czyni
Jak od lat to mniemam, iż w słusznym wieku pan jesteś :) A co do chęci, to są, tylko czy do zrealizowania możliwe .... Tak fenomen zaiste ................. może zatem warto trening z kochaniem łączyć ..? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encefalus
No warto, warto ... Niniejszym ogłaszam konkurs (okolice Krakowa). Do wygrania: bieg na 8 km i seks w lesie po bieganiu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trening mistrza czyni
biegi w okolicach Krakowa mogą być katastrofalne w skutkach z powodu sporego zanieczyszczenia :( Proponuję najpierw seks, a potem biegi. W przeciwnym razie kobieta może być na przegranej pozycji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encefalus
Eeee ... czasem widuję takie mocarne kobitki, że nie dałbym im rady. Z tym powietrzem nie jest wcale tak źle. A dystans zawsze można zmniejszyć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trening mistrza czyni
A może to nie są kobitki ..? Teraz nietrudno o pomyłkę ... ;) Co do zanieczyszczenia, to są niestety fakty :( Małopolska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych miejsc ... :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encefalus
Tak. Ale to jeszcze nie powód żeby się nie ruszać. W łóżku oddychasz przecież tym samym powietrzem. No ... chyba że masz filtry jak w schronie przeciwatomowym. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam zawsze ochotę :) właśnie ostatnio doszłam do wniosku, że trzeba biegać żeby to wybiegać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, że nie powód :) Tak tylko wspomniałam, boś Krakowianin :) Co do treningów w smogu, to niestety nie zawsze popłaca. Widać czasem trenujących wzdłuż r****iwych dróg. Owszem nadwagi nie będzie ale czy płuca są zadowolone, to nie wiem :( Najlepiej biegać w terenie, po naturalnej nawierzchni, więc ten las jak najbardziej ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trening mistrza czyni
to ja pisałam :) Coś się wykropkowało, kafeteria ma skojarzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encefalus
Też czasem sobie myślę, że oni są bardziej szurnięci niż my. R_u_c_h im się nie podoba. Dziwaki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trening mistrza czyni
"Dziwaki" to o mnie było ? :( Lubię ruch, tylko że połączony ze zdrowym rozsądkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encefalus
Nie chodziło mi o "trening mistrza .." tylko o automat blokujący wulgaryzmy. Wykropkowali słowo r.u.c.h. Absurd jakiś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encefalus
- patywithout - No właśnie o to mi chodzi. Jestem zmęczony, szczęśliwy z tego zmęczenia (to akurat mnie nie dziwi) i wtedy mnie nakręca. Może to jakieś zaburzenie. Szukam innych takich egzemplarzy jak ja. Może to ADHD? Ale ja na to już za stary jestem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczas intensywnego wysiłku wydzielają się endorfiny i może to Cię nakręca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encefalus
Być może. O endorfinach po wysiłku słyszałem. Wciąż liczę na to, że nie jestem sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trening mistrza czyni
Wklejam komentarz z biegam.pl : ;) Artykuł z jakiejś gazety. Dlaczego warto biegac?? Czytajcie!!!!! Mężczyźni, którzy uprawiają biegi, w łóżku zachowują kondycję mężczyzn o pięć lat młodszych. Aktywny tryb życia, dobra dieta, niepalenie mogą odmłodzić kochanka nawet o dziesięć lat. Jak się okazuje, jogging to idealna recepta na zdrowe życie i pożycie. Bo regularne bieganie oznacza regularny, udany seks. Badania naukowców z uniwersytetu Harvarda pokazały, że 50 mężczyzn, którzy biegają co najmniej trzy godziny w tygodniu, było 30 procent mniej narażonych na impotencję niż 50, którzy ćwiczą mało albo w ogóle. Jak powiedział magazynowi "Runner's World" Ted Fenske, kardiolog z Edmonton, bieganie udrażnia naczynia krwionośne, a to dla mężczyzny podstawa udanego życia seksualnego. "Biegacze są szczuplejsi, zdrowsi i bardziej pewni swojego wyglądu" - tłumaczy zjawisko Mike Finch, redaktor "Runner's World's". "Dlatego maja ochotę na seks, budzą pożądanie, które potrafią zaspokoić. Maratończycy to seksualni bogowie!". W sumie nic w tym dziwnego - nie od dziś wiadomo, że ćwiczenia powodują wydzielanie endorfin, poprawiają ogólne samopoczucie. Poza tym ćwiczenia aerobowe poprawiają działanie śródbłonka naczyniowego, minimalizują urazy naczyń krwionośnych, a to gwarantuje mężczyźnie potencję. Warto więc trzymać się zasady - w zdrowym ciele zdrowy duch. I ochota do igraszek od razu się znajdzie. Bo pamiętajmy - nasze pożycie seksualne odzwierciedla nasz stan zdrowia. Tylko pamiętajmy o przetrenowanych kolesiach z siłowni - pierwszą oznaką, że przesadzili, jest właśnie utrata libido. W życiu trzeba zawsze znaleźć złoty środek. Nic tylko biegac :hej: :hej: :hej: :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encefalus
No to zagadka rozwiązana - przynajmniej w części. Bardzo Ci dziękuję. No to zapraszam do ... ru - chu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trening mistrza czyni
Teraz na biegacza płci męskiej będę patrzeć nieco innym okiem ... ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o rany... a ja jako kobieta też mam straszną ochotę na seks po bieganiu. cieszę się że ktoś też tak ma... :) bo już się bałam że jestem jakaś dziwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widze ze humory dopisują na początku sezonu, oby tak dalej! :D może się kiedyś spotkamy na jakimś maratonie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×