Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

eklips93

Moja dziewczyna chce ze mną zerwać bo jej matka mnie nie akceptuje

Polecane posty

Witam. Na początek napiszę, że mam 20 lat, a moja dziewczyna 16. Możecie uznać, że to głupota, że za duża różnica wieku, ale miała trudne dzieciństwo i szybciej musiała wziąć się za siebie, więc wyróżnia się na tle swoich rówieśniczek. Jesteśmy ze sobą już ponad 5 miesięcy. Na początku jej matka w ogóle o nas nie wiedziała, spotykaliśmy się gdzieś na mieście, ale po jakimś czasie wyszło na jaw, że jesteśmy razem i jej matka nie miała nic przeciwko mnie. Często przychodziłem do niej do domu, jak trzeba było, to pomagałem coś zrobić i było bardzo przyjemnie. Jednak kilka dni temu jej matka zaczęła robić problemy, że jest puszczalska, po prostu zaczęła się jej czepiać i ją poniżać. Wczoraj wzięła jej telefon i przeczytała nasze wiadomości. Były tam też rozmowy o seksie, na co matka zwróciła szczególną uwagę i zaczęła poniżać moją dziewczynę, bluzgać, etc. Jednak ani ja, ani ona nie posunęliśmy się do takiego zbliżenia, ponieważ oboje uważamy, że to jest zbyt nieodpowiedzialne w takim wieku i wcale nam się z tym nie śpieszyło, po prostu byłaby to głupota. Ale nie dociera to do jej matki, moja dziewczyna próbowała z nią rozmawiać, ale nic do nie dawało, a matka odwoływała się do poszczególnych wiadomości i robiła jej awanturę. Bardzo płakała, powiedziała że się boi i chciała dziś się ze mną spotkać, mimo tego, że jej matka zabroniła nam się spotykać. Przyjechałem do niej dosłownie na pół godziny i powiedziała mi, że nie możemy być razem, bo jej matka mnie nienawidzi i nie da jej spokoju jak się dowie, że się spotykamy. Powiedziałem, że spróbuję pogadać z jej matką, ale moja dziewczyna nie chciała na to pozwolić. Nie chcę jej stracić, oboje jesteśmy w trudnej sytuacji, a nie chcę się z nią rozstać, ponieważ tak chce jej matka. Nie jestem złym człowiekiem, nie piję, nie palę, skończyłem technikum, zajmuję się fotografią i naprawdę wszystko co miałem, poświęciłem na to, żeby ten związek wyglądał tak jak sobie wymarzyliśmy. Moja dziewczyna dziś bardzo płakała, może to głupie, ale ja też, po prostu wiele dla mnie znaczy i ona potrafi docenić nawet najdrobniejsze rzeczy jakie dla niej zrobiłem. Proszę, pomóżcie mi jakoś wrócić z tarczą w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starą strzel w pysk i powiedz ze od teraz ty rządzisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem relacja którą opisujesz jest pewną bliskością, ale nie poważnym związkiem. Szesnastolatka i dwudziestolatek to nie są jeszcze dojrzali ludzie. Być może z czasem Wasza znajomość ewoluuje w miłość, na razie jednak wygląda to niezbyt zobowiązująco. W praktyce masz 3 wyjścia: - wbrew woli dziewczyny spotkać się i poważnie porozmawiać z jej matką. - zastanowić się nad tym, czy dziewczyna nie wykorzystuje matki jako wygodnej wymówki do zakończenia związku, który jej się znudził. - spotykać się po kryjomu - nerwowe i prędzej czy później wychodzi na jaw. - dać sobie spokój. Wybór należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pysk to można strzelić jedynie korfe :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że wszystko tkwi w dziewczynie, uwierz mi że zakochana kobieta takie rzeczy jak sprzeciw rodziców ma gdzieś i nic takiej nie powstrzyma od miłości i tu jest cała trudność tej sprawy. Gdyby dziewczyna była za tobą związek miałby rację bytu choćby nie wiem co, porozmawiaj z nią. Daj jej czas, emocje muszą opaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wykorzystuje jej w ten sposób, związek na pewno jej się nie znudził, co do tego jestem pewien, dziś płakała, że nie wie co ma zrobić. Wiem, że spotykanie się po kryjomu prędzej czy później wyjdzie na jaw, ale może wtedy jej matka zobaczyłaby, że nie może nam tego zabronić. Jednak boję się, że moja dziewczyna tego nie wytrzyma, że to będzie dla niej trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciała, żebyśmy pozwolili sprawie ucichnąć. Jednak myślę, że powinienem porozmawiać z jej matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie wytrzyma presji matki, to niestety, ale nie jest taka dojrzala,jak pisales. to dziecko, nastolatka. to nic,ze fizycznie fajnie wyglada jak 18stka, w srodku to dzieciak i masz tego przyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można powiedzieć, że wszystko jest świeże, to wydarzyło się dokładnie wczoraj wieczorem, więc emocje jeszcze nie opadły, jak się widzieliśmy. Była podłamana, ja z resztą też. Bała się tego, co matka będzie znów mówić, jak wróci ze szkoły. Teraz z nią rozmawiam i jest dużo lepiej, matka w ogóle nie poruszała tego tematu i nie czepiała się jej, więc automatycznie sytuacja się poprawia i nie ma tych nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×