Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy tkwić w tym

Polecane posty

Gość gość

Witam Was wszystkich to dziwne, że tu piszę bo zawsze twierdziłam ,że to nie jest dobre szukać porad na internecie ale jestem zagubiona i potrzebuję obiektywnego spojrzenia innych na moją sytuację. Jestem z mężem 15 lat po ślubie bardzo go kochałam na początku naszego małżeństwa oddała bym wszystko aby było dobrze i robiłam wszystko aby był szczęśliwy ale zapomniałam o sobie . Mamy dwójkę dzieci z którymi on średnio lubi przebywać kocha je na swój sposób ale wolny czas woli spędzać przed kompem lub telewizorem . Nigdy mnie nie szanował obwiniał mnie za wszystko .Do innych grał super męża a przy mnie był inny .Do tego do chodzi sprawa sexu od dość dawna uprawialiśmy sex w większym gronie bardzo mu się to podobało więc uległam . Czasem było fajnie poznaliśmy dużo fajnych ludzi na coś mogłam się zgodzić ale on wciąż chciał więcej namawiał mnie na inne sposoby zabawy wybaczcie nie będę wszystkiego dokładnie opisywać . Przez ostatni czas chciał abym zrobiła to z kilkoma facetami naraz i bez prawa wyboru ich czyli kto przyjdzie . Mnie to przeraża bo boję się chorób mam dzieci przecież też decyduję o nich . Po wielkich prośbach przekonywaniu poszłam na studia gdyż nie odpowiadało mu to bo zamiast zajmować sie jego zachciankami będę na zajęciach oczywiście podczas gdy mnie nie ma on nie zajmuje się dziećmi . Rozmawiałam z nim wiele raz mówiłam że ja tak nie mogę żyć mówiłam co mi przeszkadza ale widzę że on się nie zmieni troche chcamuje swoje wybuchy i otstanio nie obraża mnie jak kiedyś . Ja mam do niego teraz wstręt a nawet do sexu nie uprawiam nie odczuwam żadnej potrzeby . Nie jestem bez winy wiem że też nie jestem idealna . Ale dość że ja się duszę w małżeństwie to jeszcze narażam swoje zdrowie a on nie zrezygnuje z takich zabaw .On nie czerpie przyjemności z niczego już nawet nigdzie do znajomych nie chodzimy bo on mówi że najpierw on musi się odstresować w sexie ale nie chce normalnego sexu powiedział że nie będzie ze mną tegi robił to może ja wtedy będę chciała innego. Moje dzieci są dla mnie najważniejsze i wiem że muszę myślec o ich dobru nie mam gdzie iść musiała bym coś wynająć bo mieszkamy z teściami niby wszystko jest na nas dwoje ale przecież to jasna sprawa .Całe życie robiłam wszystko z nim prowadziliśmy firmę z której ja też będę musiała odejść i zacząć wszystko od zera bez pieniędzy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie co o tym myślicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na co ty się godziłaś!!! to jest masakra jakaś!!! Nie mogłabym być z takim facetem, nie mogłabym na niego patrzeć, już by nie było czystej miłości, wstręt i jeszcze raz wstręt. Nie jesteście już swoją ostoją tylko... aż brak mi słów, obcy sobie ludzie, szkoda życia twojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze że brzydziłabym się z nim spać, poza tym nie ma i już nie będzie mieć dla ciebie szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za szczerość choć czasem boli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mogłam ci napisać że będzie dobrze, że zacznie cię później szanować itp sama wiesz że tak nie będzie, za późno powiedziałaś NIE i moim zdaniem to koniec.Właściwie koniec był dawno temu. Jakby mi mąż zaproponował trójkącik dostałby w pysk i wie o tym. Mój się nie lubi dzielić.Z twoim jest coś nie tak, to chore jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że to jakaś masakra, jak to ludziom z nadmiaru pieniędzy we łbie się przewraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest prawdziwe zło, aż mi niedobrze jest jak sobie pomyślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za wszystkie wypowiedzi . Wiem że to zło strasznie mnie wkręcił w to wszystko przekonując że to normalne ja nie tłumaczę siebie mogłam się przeciwstawić już dawno w wielu sytuacjach, tak chciałam aby było dobrze , to co zaproponował ostatnio to spowodowało że we mnie pękło coś ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro padła z jego ust taka obrzydliwa propozycja to przykro mi ale ma cię za nic. nie jesteś już żoną w pełnym tego słowa znaczeniu a zabawką i teraz jak mu odmawiasz to psującą się zabawką, a wiesz co się dzieje z takimi zabawkami... Zmądrzałaś to dobrze, odejdz od niego bo on już zawsze będzie prowadził takie życie. Nie popełniaj nigdy tego błędu bo to wyniszcza człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś takim cielęciem bez własnego rozumu, jakby ci mąż kazał zeżreć jego kupę to też być zeżarła ze smakiem... chyba miałaś cięzkie dzieciństwo, tatuś cię nie kochał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinno się pozwalać na tak wiele .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponawiam temat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze wiesz co powinnaś zrobić szukasz tylko poparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralla
a dlaczego Ty w ogóle zgodziłaś się na takie eksperymenty w seksie? Drugie pytanie: możesz napisać, jak było u Ciebie w domu rodzinnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralla
nie umiem zrozumieć, dlaczego sięgodziłaś na takie coś...przecież to obrzydliwe jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie było zbyt dobrze , mama zajmowała się tylko nami .Wiem że dużo winy jest mojej mogłam na to nie zgadzać się nie było to częste on bardzo nalegał ja też sądziłam że trzeba starać się aby było dobrze w małżeństwie nie sądziłam że zajdzie to tak daleko teraz to wydaje mi się to trochę jak uzależnienie . Mąż szybko wpada w furie jest bardzo nerwowy od jakiegoś czasu nie obraża mnie przy innych bo wcześniej się to zdarzało w wielu kwetsiach nie jest u nas jak powinno . On teraz mówi że cierpi bo ja go traktuje oziemble nie uprawiamy sexu od dawna raz dla tego jak już pisałam wcześniej a dwa ja nie odczuwam potrzeby .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 83
olej drania, bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie może racja że szukam poparcia bo brakuje mi pewności siebie ogólnie to rozwale rodzinę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mnie denerwuje że chciała bym się rozwijać uczyć itd. a on na wszystko reaguje złością .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiś kosmos, o rany:( A to nie jest tak,że on przeżywa kryzys wieku średniego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nigdy mnie nie szanował ale długo to wytrzymywałam starałam się aby było jak najlepiej rzeczywiście ostatnio jest jeszcze gorzej pod tym względem że liczą się tylko jego potrzeby i nikt więcej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Trudno mi jest pojąć takie zachowanie? W życiu bym nie zgodziła się na coś takiego obrzydliwego! Dlaczego godzisz się na to?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie to uważacie że ja jestem tu winna ?? Na cały problem w związku składa się wiele rzeczy brak szacunku , wybuchowość jego to że ja niecierpie awantur to też problem bo aby ich unknąć a przy nim każde sprzeciwienie kończy się awanturą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta ostatnia jego propozycja przegieła moją wyrozumiałość .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę jesteś sobie winna, za pierwszą taką propozycją powinien w pysk dostać.Na tym by się skończyło, teraz to w bagnie jesteście i to on cię za sobą pociągnął. Rozwalasz rodzinę? NIE ona już dawno nie istnieje. Uwolnij się od niego bo szkoda życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×