Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiola2424

Prosze o podopwiedz

Polecane posty

Gość Wiola2424

Witam! Mam dylemat. Wyprowadziłam się od męża alkoholika. Mieszkam aktualnie u swojej mamy z córką. Mam dylemat bo słysz łam ze jeśli złoże dokumenty na seperacjie to będę musiała spłacić polowe kredytu który wizą maż za moja zgoda czy to jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ważne czy złożysz, czy nie złożysz, to połowe kredytu który wzięłaś razem z mężem należałoby spłacić? Prawda? A na co poszły pieniądze z tego kredytu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
A na co poszły pieniądze z tego kredytu? A dlaczego mamusia trzyma Ciebie u siebie? Ty wzięłaś ślub z mamusią czy z mężem? Jakim prawem zabrałaś córkę? Jakim prawem zabrałaś córce ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werka 123
zabrala corke bo maz nie lozyl na dziecko napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest jeszcze gorzej - kredyt możesz spłacić sama. Banku nie interesuje alkoholizm męża, jeśli kredyt nie będzie płacony - będą windykować tak, jak im wygodniej. Jeśli zgodziłaś się na kredyt (jaki?) to odpowiadasz za niego w 100%, tak samo jak mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZZZzniecierpliwiony A na co poszły pieniądze z tego kredytu? A dlaczego mamusia trzyma Ciebie u siebie? Ty wzięłaś ślub z mamusią czy z mężem? Jakim prawem zabrałaś córkę? Jakim prawem zabrałaś córce ojca? xxxxxxxxxxxxxxx wg twoich teorii powinna zawieźć córkę do męża, zostawić ją z nim i nie płacić na nią alimentów, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
"""""" [zgłoś do usunięcia] gość ZZZzniecierpliwiony A na co poszły pieniądze z tego kredytu? A dlaczego mamusia trzyma Ciebie u siebie? Ty wzięłaś ślub z mamusią czy z mężem? Jakim prawem zabrałaś córkę? Jakim prawem zabrałaś córce ojca? xxxxxxxxxxxxxxx wg twoich teorii powinna zawieźć córkę do męża, zostawić ją z nim i nie płacić na nią alimentów, prawda? """""" Pytanie powinno brzmieć inaczej. Mianowicie , czy godzimy się na istnienie instytucji alimentów czy nie? Ja nie godzę się na istnienie instytucji alimentów. Ta pani jest kolejnym przykładem potwierdzającym moją zasadę , że instytucja alimentów to jest samo zło.Chociaż nie mówi tego wprost . To wiadomo o co jej chodzi.Nadto ta pani łamie prawo . Dopóki bowiem sąd nie ustalił kto ma prawo pełnić bezpośrednią opiekę nad dzieckiem , to ta pani sobie tą opiekę przywłaszczyła.Złamała prawo. Prawo ojca i prawo dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie powinno brzmieć inaczej. Mianowicie , czy godzimy się na istnienie instytucji alimentów czy nie? Ja nie godzę się na istnienie instytucji alimentów. xxxxxxxxxxxxxx na szczęście taki debil jak ty to ewenement, więc polskie dzieci z głodu nie pozdychają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
""""" [zgłoś do usunięcia] gość Pytanie powinno brzmieć inaczej. Mianowicie , czy godzimy się na istnienie instytucji alimentów czy nie? Ja nie godzę się na istnienie instytucji alimentów. xxxxxxxxxxxxxx na szczęście taki debil jak ty to ewenement, więc polskie dzieci z głodu nie pozdychają! """""" Jeżeli ja jestem debil to kim Ty jesteś? Proponuję przeczytać to co samemu się napisało. No cóż , jeżeli dzieci nie będą głodne bo mają alimenty to chwała alimentom. Niech będą.Ale jeśli są , to powinny być rozliczane co do złotówki tak jak podatki.A tego niestety nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kredyt poszedł na samochód którym on jeździ i na remont mieszkania gdzie on mieszka. I jeszcze jedno czyli co mam zawieść córkę do ojca który nie trzeźwieje tak który z czasem i na mia podniesie rękę. A po drugie nie wzięłam ślubu z mamusią ale do kogo idzie się po pomoc jak nie do rodziców!!!!!!!!!!!11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja odeszlam od meza i tez musialam splacic polowe kredytu za rzeczy ,ktore jemu zostaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZZZzniecierpliwiony, jeżeli nie wiesz jakim prawem zabrała dziecko to Ci powiem. Takim prawem aby chronić je przed ojcem alkoholikiem. Uważasz, ze jakiekolwiek dziecko zasługuje na życie pod jednym dachem z awanturującym się, pijanym lub skacowanym gnojem tylko dlatego, ze ten gnój jest jego ojcem? I jeszcze jedno. A dokąd miała uciec jak nie do matki? To dobrze, że ma taka możliwość. Nie każdego stać na kupno mieszkania z dnia na dzień. Uważasz, że jak wzięła ślub z facetem który okazał się nieodpowiedzialny to skazana jest ( a także jej dzieci) na dożywotkę z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wystąp do Sądu z wnioskiem
o dostarczenie środków na utrzymanie rodziny. To coś podobnego do alimentów, ale różnica taka,że składa się w trakcie trwania małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dużo osób uważa że miejsce jest przy mężu owszem ale gdzie on bym jak rodziła się córka pił, jak kończyła roczek pił każdy etap jej życia tatuś wolał koleżanki a ja che jednego jej szczęścia wiem to głupio brzmi bo szczęście jest jak jest oboje rodziców. Ale jeśli ma pamiętać ojca zapitego to nie wiem czy jest lepsze to czy widzenie go raz na jakiś czas pod warunkiem ze będzie trzeźwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikika
przede wszystkim moi drodzy alkocholizm to piekło rodzinne ,to dramat dla wszystkich;żony ,córki itd. tym ludziom potrzebna jest pomoc.po pierwsze szukaj ośrodka który pomaga rodzinom dotknietym alkoholizmem.przestańcie dyskutowac z kim powinna mieszkac. alkoholik to człowiek nieodpowiedzialny i nie myslący jak zdrowi więc jak można mu powierzyc dziecko??? znam problem z doswiadczenia i byłam w takiej sytuacji. najlepsze co może zrobic matka to chronic siebie i dziecko przed tym piekłem. potem można próbować pomóc pijącemu ale w odpowiedni sposób (czasem krzywdząc go pozornie) dowiedz się jak najwięcej o alkocholizmie :TO PODSTAWA żeby życ dalej .pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wystąp do Sądu z wnioskiem
,,dużo osób uważa że miejsce jest przy mężu " Oh, ile razy to słyszałam... ,,a ja che jednego jej szczęścia wiem to głupio brzmi bo szczęście jest jak jest oboje rodziców. " I o to walcz. Uwolnij się od męża i żyj, po prostu żyj,nie wegetuj. Życie z alkoholikiem to piekło na ziemi. I wierz mi,że twoje dziecko będzie szczęśliwe nawet jeśli nie będzie miało ojca. Moja córka w dniu swoich 17 urodzin powiedziała mi, że dziękuje mi za normalne dzieciństwo, za to,że znalazłam dość siły,aby odejść. Co prawda wychowała się w pełnej rodzinie i w sumie ma ojca (ojczyma), ale biologicznego nie chce znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×