Świadkowa problemowa

Witajcie, nie mam sie komu wyżalić...Więc wyrzuce to z siebie. Ślub, wesele za rok niecały. Ciesze sie przygotowaniami i na mysl o dalszych przygotowaniach. Ale tu pojawia sie jeden mały-nie mały problem. Nie moge znaleźć świadkowej:):/ no oczywisciwe marzyla mi sie zawsze taka śwqiadkowa-przyjaciolka od serca, ktora pomoze, bedzie zainteresowana wszystkim itd. ale przyjaciolki od paru lat nie posiadam.kolezanek bliskich tez brak. Siostry nie mam. Mam kuzynki ale to sa takie kola ratunkowe naprawde:/ jakbym juz nie miala kogo to bym ktoras wziela i nie przejmowala sie zbytnio rola świadkowej. Ale chyba tak sie nie da..to musi byc ktos kogo znamy lubimy, i o kim cos wiemy. bo wiadomo ze swiadkowa tez powinna pomoc poprawic czasem suknie itd. nie mam wymagan nawet:) poprostu nie mam kogo :/ oczywiscie u nas jest tak ze to bliskie osoby mlodych sa swiadkami, nie pary itp. moj narzeczony ma przyjaciela i to bylo normalne ze on bedzie swiadkiem. nawet nie ma partnerki takze.. Czy jest sie czym przejmowac? czy olac ta cala swiadkowa i brac byle kogo:/..aaa mam jeszcze szwagirke tzn siostre narzeczonego ale nasze poczatki nie byly za ciekawe:) teraz jest ok, ale nie wyobrazam sobie jej....

A nie brałaś pod uwagę tego, że Twoim świadkiem może być mężczyzna? Ja już wiele razy spotkałam się z tym, że Młodzi mieli dwóch świadków - mężczyzn. Także może to jest rozwiązanie dla Ciebie :)

nie no tym bardziej nie mam kogo braac.niby jakego faceta mam brac?:) kolegow nie mam, kuzynow tylko o wiele starszych....

brata mam ale jest za maly na bycie świadkiem:)

O tak, pójdzie z mężczyzną świadkiem do toalety, żeby się wysikać i będzie jej trzymał suknię albo poprawi jej makijaż :P Świadkowa to musi być zaufana osoba której nie będziesz się wstydzić. Wy myślicie, że w sukniach typu księżniczka można samemu skorzystać z toalety :) ?

no dokladnie:/ nie musi byc nawet suknia typu princessa by bylo niewygodnie z takimi sprawami:) no aled jakbym miala brata takiego ktory by mogl byc swiadkiem to bym wziela juz..ale nie mam kogo:/ to naprawde problemowe dla mnie.bo mi juz nawet nie zalezy na pomocy itd tylko na tej roli ktora ma sppelnic na slubie ma byc swiadkiem slubu oficjalnym..

to przxykre dla mnie..wiem ze to moja "wina" ze nie mam przyjaciolki takiej odpowiedniej na to stanowisko. tzn akurat tak sie zlozylo w zyciu ze nie byl mi dany nikt taki.pare lat temu mialam ale zawiodlam sie na niej i wiecej nie chcialam sie z kims blizej zaprzyjazniac..ach na wylewki mnie wzielo:/ jestem szczesliwa ogolnie ale kiedy przychodza te wszystkie przygotowania przedslubne to brakuje takiej osoby...

to ty jakaś pusta jesteś,jak można nie mieć żadnej bliskiej osoby

nie wiem dlaczego tak jest, ale wiele ludzi jak się szaleńczo zakocha to już nie widzi świata poza sobą, i nie ma czasu na nic oprócz siebie nawzajem. i nawet jak się miało jakichś przyjaciół, to się ich spycha na dalszy plan. boli mnie to trochę bo zdążyłam to już odczuć, a sama starałam się zawsze mieć czas dla znajomych, chociaż raz na 2-4 tygodnie spotkać się. co do pytania to trochę ciężko ci coś poradzić, chyba że któraś z dziewczyn z kafe zechce być Twoją świadkową.

A czy jej przy sikaniu itp. nie może pomóc mama, czy jakaś inna ciotka. No bez przesady, to jest mały drobiazg. Podpowiadałam faceta, myśląc że skoro autorka nie ma koleżanek to może jakiegoś kolegę, ale okazuje się, że trafiło na kompletnego odludka. Wiesz, że Ty nie masz za bardzo wyboru? I chyba lepiej weź tą szwagierkę, bo nikogo innego nie widzę.

no co prawda to prawda :) a argument z sikaniem też mnie powalił, dobrze że się dowiedziałam w porę, będę pamiętać gdyby komuś przyszło do głowy wziąć mnie na świadka na ślub

ja też zawsze marzyłam o takiej przyjaciółce, ale niestety też nie mam :( wzięłam koleżankę, nie przywiązuję do tego wielkiej wagi.

Nie jestem pusta. tak czasem w życiu wychodzi ze brakuje przyjaciół. Nie jesteno odludkiem. Spotykam się z ludźmi. Mamy znajomych Z narzeczonm. Ale nie nam takiej osoby która mogłaby być świadkiem. Przecież nie wezmę byle kogo bo rola ta jest ważna

Rola świadka sprowadza się do podpisania papiera. Cała reszta ich obowiązków jest wymysłem młodych. I na co Ty tu liczyłaś? Albo bierzesz kuzynkę czy szwagierkę albo może napisz ogłoszenie w gazecie ;/ nie wiem z czym Ty masz problem.

no pisze przeciez ze swiadkowa ma poprawic suknie i isc z nia do klopa... polecam kogos z domu opieki dla osob starszych, one maja w tym doswiadczenie

'przyszła panna młoda szuka chętnej dziewczyny do roli świadkowej; obowiązki: podpisanie papierów, poprawianie kiecki, pomoc w załatwieniu potrzeb fizjologicznych (konieczność dostarczenia książeczki sanepidowskiej). 6,5zł/h.'