Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poszukująca1985

konflikt mieszkaniowy

Polecane posty

Gość poszukująca1985

Witam. Spotykam się z facetem, na którego długo czekałam. I teraz się okazało że nie możemy się dogadać gdzie będziemy mieszkać po ślubie. Ja mieszkam sama z rodzicami i tata przepisał na mnie gospodarstwo, on mieszka z rodzicami i ma jeszcze dwóch braci i też na niego jest przepisane gospodarstwo. odległość miedzy nami to 15 km. on za nic nie chce słyszeć o tym żebyśmy zamieszkali u mnie chociaż można zaadoptować poddasze albo postawić domek obok. upiera się żeby mieszkać u niego albo kupić mieszkanie w bloku, ja już sama nie wiem czy to jest jakieś moje dziwactwo że chce mieszkać blisko domu i mieć oko na wszytsko. nie pochodzę z jakiejś nienormalnej rodziny,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepsze wyjście to - jak najdalej od rodziców. Kocham swoją mamę, ale nie chciałabym z nią mieszkać. I nie chciałabym mieszkać z rodzicami mojego faceta. Zresztą wystarczy poczytać forum - nikt dobrze nie wychodzi na mieszkaniu z rodzicami. A potem to płacz, że związek się sypie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale na wsi nie jest to takie proste..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postawcie sobie dom swoj koniecznie powinniscie zamiezkac u ciebie bo jesli tylko ty jestes do ojcowizny to jesli jej nie wezmiesz - przepadnie a u niego sa jezcze bracia.... jak jest kumaty powinien pojac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młodzi powinni mieszkać osobno i to powinno być egzekwowane prawem mieszkanie po ślubie z mamą lub teściową to patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak najbardziej chce miec swój domek ale po sasiedzku z rodzicami a on wszedzie byle nie u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ja mam go przekonać jak moje argumenty nie trafiaja do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a on czemu tak z mamusia chce mieszkac/ a w bloku/ myslalam ze oboje jestescie rolnikami wiec mieszkanie w bloku nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca1985
no dla mnie to mieszkanie w bloku to zupełnie z kosmosu pomysł, do tej pory uważałam że to dojrzały rozsądny facet, szczerze mówiąc to jestem zdziwiona że taki problem powstał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczkaaaa
młodzi powinni mieszkać oddzielnie- na swoim. Chodzi o dotarcie się charakterów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast adoptować poddasze może zaadaptujcie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca1985
to może zamiast kupiwać mieszkanie w bloku kupić dziecko?? poradźcie mi bo ja naprawde nie wiem czy ja jestem jakaś dziwna?? czy głupia? czy to ja nie rozumiem jego czy on mnie?/// nie wiem co o tym myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca1985
sprawa sie rozwiązała, on twierdzi że nie wyobraża sobie życia be ze mnie, i jestem warta tego żeby pójść za mną, ale zdania nie zmieni bo od zawsze planował mieszkać u siebie noi się rozstaliśmy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie czytałam wątek dziewczyny, która mieszka z teściową. Wątek ma tytuł: uciazliwa tesciowa. Przeczytaj ku przestrodze. Jest na pierwszej stronie, świeżo założony. Mówię nie mieszkaniu z teściami! Podejrzewam, że autorka, tak jak Ty jest związana z rolnictwem, bo pisała coś o sprzedaży owoców. Może znajdziecie wspólny język? Pozdrawaim. K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie to stworzyliście problem i żadne nie chce ustąpić i ma do tego prawo. Ale widocznie tak Cię nie kocha jak mówi, bo jak się ludzie prawdziwie kochają to znajdą rozwiązanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca1985
ja też uważam że ten problem jest sztucznie stworzony bo gdybym ja miała rodzeństwo w domu to bym z niego odeszła, wg mnie on nie jest do końca szczery ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×