Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość2112

wstydliwy porod jak uniknac

Polecane posty

Gość gość
Golenie krocza też odpada, ja jestem jego żoną- kobietą a nie najlepszym kumplem żeby odlac sie razem pod drzewem czy bekac przy piwie i chcę żeby tak zostało. Nie chcę żeby tęsknym okiem łypał na jakieś tajemnice kobiece sztuki na ulicy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc z 14.05 pozazdroscic partnera. Tak to mozna, ale moj jest esteta ja jestem wstydliwa wiec wiemy ze rodze sama i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym dzieckiem w g****e to jakaś bajka. Dziecko rodzi się na samolocie. Dupa jest na jego końcu a niżej jest miska do której wpadają g***a, siki, brudy porodowe itd. Chyba, że ta położna opowiadała o porodzie w salonie na kanapie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2112
w takim razie juz nie wiem czy robić w domu czy poprosić w szpitalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noz k*****a mac nie wymyslilam sama slyszalam. Na nastepnym spotkaniu zapytam jak mozna do tego dopuscic bo jak uslyszalam to mnie zatkalo. A rodzic mozna w roznych pozycjach przeciez .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZ
Ja jestem w 30 tygodniu i polozna wczoraj powiedziala na zajeciach ze w naszym szpitalu nie robia lewatywy jak nie trzeba. To znaczy, jak kobieta przyjedzie na porod to pytaja kiedy ostatni razy byla w toalecie i jak jest wiecej niz 24 godz to wtedy zalecaja lewatywe. Ale w wiekszosci przypadkow, jak ktos tu napisal wczesniej, nasze cialo samo bedzie sie chcialo przygotowac do porodu jak tylko zacznie sie pierwsza faza i wtedy lata sie do lazienki co chwila. A przy pchaniu jezeli cos wyskoczy to pielegniarka bierze gaze i wyciera w sekundzie i wyrzuca bo dla nich jest wazne zeby dobrze pchac a nie zeby kupa sie przejmowac. Ja zamierzam sie nie obrzerac pod koniec i jesc tylko lekkostrawne posilki i duzo warzyw i owocow zeby wszystko ladnie i lekko moglo wyjsc. A jak sie zdarzy to wcale nie bede sie tym przejmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu ja nie mówię, że ty zmyślasz. Wierzę ci, uważam poprostu ze ta położna jest jakaś nawiedzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my nie jestesmy na etapie zakochania tylko prawdziwej milosci. A w takiej milosci normalne jest widziec rzeczy, ktore nie zawsze sa estetyczne. Nie bede cale zycie udawac, ze ja kupy nie robie czy klasc sie spac w makijazu. Widzi mnie i w zdrowiu i w chorobie bo takie jest zycie. A to, ze jestesmy tak blisko i widzimy sie w roznych sytuacjach jeszcze bardziej nas zblizylo. Wiem, ze nie ma opcji zeby kiedykolwiek ogladnal sie za inna. Mowi mi, ze jestem najpiekniejsza na swiecie nawet jak wygladam zle, Przytula mnie co chwile, widac, ze mnie kocha, chwali sie mna kazdemu. Wczoraj jak myslal, ze spie powiedzial ' nawet nie wiesz jaka jestes piekna, tak bardzo cie kocham'. Ja dzieki niemu nie boje sie porodu bo wiem, ze bedzie ze mna, bedzie przynosil mi picie, masowal plecy robil wszystko zeby mi pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 14.20 moze to milosc na cale zycie a moze po 10 latach zateskni za tajemnicza kobieta Ty juz bedziesz na zawsze otwarta karta, moze on jest wyjatkiem ale naprawde wiekszosc facetow jara tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz byl przy porodzie i nie widzial w tym nic strasznego. Trzymal mnie za rece, podawal wode, masowal plecy, przypominal o oddychaniu. Bez niego byloby mi strasznie trudno. No i zaraz jak dziecko sie urodzilo poszedl z nim na mierzenie i wazenie wiec mial dziecko caly czas na oku :-) Acha ja mialam lewatywe i zadnej kupy nie zrobilam, ale pare godzin przed porodem mnie przeczyscilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co on na pewno to czy bedzie przy porodzie czy nie, nie bedzie mialo wplywu na to czy mnie kiedys zostawi, jak juz pisalam nie jest niedojrzalym gnojkiem, ktory tylko patrzy na wyglad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZ
Moj maz tez bedzie ze mna caly czas. Razem chodzimy na zajecia przygotowujace do porodu i jest tam 18 par. Wszycy faceci chca byc ze swoimi partnerkami podczas porodu. Ja nie mowie ze ma mi zagladac miedzy nogi jak pcham ale porod trwa wiele godzin a samo pchanie jest najkrotsza czescia i nie wyobrazam sobie gdyby on nie byl przy mnie. On z reszta sam by nigdy mnie nie zostawil w takiej chwili. Ja nigdy sie go nie pytalam czy chce byc ze mna na sali, to bylo rzecza naturalna ze tak. Po prostu zawsze mowilismy o porodzie jak o czyms co w spolnie bedziemy przezywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi w szpitalu dali czopek glicerynowy, więc wypróżniłam się przed całą akcją porodową, jednak to nie wystarczyło, bo kupka niestety wystąpiła...ale wierz mi, gdy masz już przeć nic cię nie obchodzi, myślisz tylko o tym, żeby to wszystko się już skończyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie, z kim wy kobiety jestescie?? Dla mnie to naturalne, ze moj maz bedzie ze mna i nie wyobrazam sobie inaczej. Tylko idiota by zostawil partnerke w takiej chwili. Przeciez ona bedzie calkiem sama, wystraszona. Jakby moj maz byl w podobnej sytuacji pekloby mi serce myslac, ze jest tam calkiem sam. Ja bym mu nawet tylek podtarla gdybym musiala i zrobilabym to bo go kocham nad zycie. Moj maz jest tego samego zdania dlatego tez nawet nie pytalam czy bedzie ze mna - to jest oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pół porodu rodziłam na kiblu. A na koniec i tak sie sfajdałam. No i cp. No i nic. Półoźna nie zemdlała bo nie pracuje w biurze tylko na porodówce gdzie jest krew, wody płodowe, pot i łzy i…. czasem kupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz rodzila, to z bólu będzie Ci obojętne czy zrobisz kupe czy nie. Poród z mężem jest fajny, ale pod warunkiem że trwa krótko i nie ma problemów. Jak jest coś nie tak i mąz widzi jak zona się męczy, do tego jest slaby psychicznie, to róznie się kończy. Poród nie trwa tak jak w filmie, dwa skurcze i różowe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×