KOBIETY Czy uwazacie ze to poniżające jak mężczyzna tryska wam na twarz lub ust

Jak w temacie. Proszę o poważne odp...

tak, dlatego nigdy na to nie pozwalam :o

nie wiem lubie4 to,ale co sadzi facet o kobiecie na ktorej twarz sposcil sie??co on mysli czuje wtedy?

Zazwyczaj mysli " o tak... Ty k**wo lubisz to" bo na pewno nie "Kocham Cię moj Skarbie"

to może ja facet się wypowiem, bardzo lubię takie zabawy,lubię robić na ciało kobiety,ale na twarz nie robiłem,uważam że jest upokarzające dla kobiety,

a ja lubię jak to robi . i do ust. przez ponad 20 lat seksu tego nie lubiłam,az spotkalam odpowiedniego faceta ktoremu pozwalam na wszystko . doslownie

a co myśli sobie kobieta jak facet robi jej minetkę i zlizuje soczki z cipki?nie widzę ni w jednym ni w drógim nic upokorzającego

Lubie tryskać swojej kobiecie i ona tez to lubi na twarz, do ust, na posladki i wszedzie ale cos w tym jest ze wtedy przyjemnosc sprawia takie troche ponizenie kobiety nawet jesli ona jest twoja jedyna zyciowa wybranka

A CO Mysli facet w tym momencie jak sposcil sie jej na twarz?

myśli że kochał się z laską z******tą wyluzowaną w łóżku a nie z feministką która w gruncie rzeczy maży by to zrobić ale boi się do tego przyznać

A JA KOCHAM sposcic sie zalac JEDRNE Poslady mojej kochanki mm kocham to

Może dla każdej w jakimś stopniu jest to poniżające? Z tą różnicą, że dla niektórych kobiet takie poniżenie jest bardzo podniecające ;) I wcale nie nazywają tego poniżeniem, ale byciem zdominowaną przez faceta , o! To moja teoria.

A jak narobi na ciebie gołąb to czujesz się zdominowana przez gołębia:D

nie każdemu można pozwolić dać się zdominować ;p

Zwierzeta nie sa moim fetyszem ;)

Bo nie każdy się do tego nadaje ... :O

A dasz mi sie spompowac na buźkę:)

To było ohydne. Spadaj!

No jak ohydne:(Mówiłem o spuscie słonko

Głupia nie jestem, dobrze wiem co do mnie napisałeś. Wiesz co to dobre wyczucie smaku?! Szkoda gadać.

ja tego nie musze wiedziec.;)

nie tylko poniżające, ale i obrzydliwe...

są takie głupie gąski które pozwolą dosłownie na wszystko, byleby Miusiu nie odszedł do takiej, której to przeszkadzać nie będzie :( Ja bym narobila temu facetowi na twarz i zobaczyła czy on czuje się wtedy ok czy tez nie...

dlaczego głupie gąski ? mozna poprzez seks bardzo się zblizyc- nie mam na mysli zwyklego bzykanka - stać się jednością.. jesli jest taka bliskość miedzy dwojgiem ludzi , mogą robić wszystko , na co mają ochotę , co obojgu sprawia przyjemność .... Kaśka ma rację ..

jako facet zgadzam się z Sylwią - kwestia wzajemnego podejścia między partnerami i wzajemnej akceptacji. Jeśli kręci to moją partnerkę i mnie to czemu nie?

niech jej nie tylko tryśnie w twarz ale narobi na nią, a ona zachwyt będzie udawać, bo Misiu tak przecież tego pragnie, to ona też :( Pokolenie p***oli :(

a ja tam lubię to i już ;p i wcale się nie wstydzę :) ale 33 lata czekałam zeby to polubić :)))

Przed slubem nie bylo z tym problemu. Bylem pierwszym facetem mojej zony, nauczylem ja sexu, mozna powiedziec. Po slubie stala sie bardziej konserwatywna, nie chce lykac i wytryskow ani na biust ani na twarz. Czekam, moze znow sie zmieni? Jezeli jest mieta i obopulna zgoda to nie widze w tym nic zlego.

Wszystko w związku jest dozwolone o ile oboje to akceptują. Ja tam lubię połykać. Co z tego, że on pomyśli 'Lubisz to d****o!', skoro mam absolutną pewność, że przez cały pozostały czas myśli 'Kocham Cię mój Skarbie' ;)

Z ukochaną osobą nic w seksie nie jest poniżające. Poniżające dla mnie byłoby uprawiać seks z kimś obcym co poniżającego jest w tym,ze ktoś kogoś kocha a co za tym idzie chce żeby było mu dobrze i sie nie brzydzi nawet spermy? dlaczego w tym widzicie tylko poniżenie?