Beznadziejni ludzie w pracy i w życiu jak to jest że ciągle na takich trafiam

Pracuję jako dostawca towaru, codziennie jestem w kilkudziesięciu sklepach i mam kontakt z pracownikami tych sklepów jak i również klientami tych sklepów. Zdarzają się wyjątki czyli fajni ludzie ale większość to niewychowana prymitywna hołota że aż dziw że tacy ludzie pracują i są między ludźmi. Czasem się zastanawiam czy tacy ludzie nie mają pasji, zainteresowań, nie mają żadnej chociażby minimalnej kultury żeby odnosić się do ludzi z szacunkiem ?. Nie żeby mnie to jakoś bolało bo ja tam z takimi ludźmi zawsze krótko i na temat jednym uchem wejdzie drugim wyjdzie ale zastanawiam się po prostu co Ci ludzie sobie myślą, czy oni nie widzą tego że są beznadziejni, chamscy, prości i po prostu do d**y ? Czy wy też tak jak ja trafiacie wiecznie na takie podludki społeczeństwa ? Już dawno nie trafiłem na normalną fajną życzliwą osobę taką z która można by było normalnie porozmawiać tylko właśnie trafiam ciągle na takie beznadziejne jednostki.

Mam ten sam problem bo też trafiam wiecznie na chamskich ludzi. Pochodzę z domu gdzie od dziecka uczono mnie kultury i szacunku do innych ludzi a teraz nie ma komu tego szacunku okazywać bo też trafiam na buraków, prostaków itp

http://pieknaw.pinger.pl/

Bo inteligencja uciekła za granicę i został plebs