Poroniłam i nie żałuję

Po prostu nie umiem być smutna z tego powodu. Jestem jeszcze młoda, chciałabym mieć dzieci i tamto dziecko, mimo, że nieplanowane byłam gotowa zaakceptować. Bardziej martwię się tym, że nie żałuję poronienia. Nie było żadnych emocji, była tylko radość, że nie zostanę nastoletnią matką, że już nie wymiotuję codziennie i mogę jeść co chcę. Czy to jest nienormalne? Jakoś nie potrafię myśleć o kilkutygodniowym płodzie jako o swoim dziecku.

tak miało być ,nie myśl już o tym

no i gra gitara! następnym razem pomyśl trochę przed pójściem do łóżka bo seks jest nie dla dzieci.

dokladnie, nie ma co rozpamietywac, moze dziecko nie chcialo ciebie, organizm ludzki potrafi zaskoczyc..

Komu dawałaś d**y?

Swojemu chłopakowi. Cieszę się, że tak się stało, mam dopiero 19 lat. Sama jestem jeszcze dzieckiem.

to kiedy było to poronienie?

Ostro cie bierze? Od ilu lat się r***asz?

Zgłaszam do PROKURATURY Sprawdzą czy to na pewno było naturalne poronienie, a może sztucznie wywołane? a może nawet aborcja -> zabójstwo ? A przy tym skierowanie na przymusowe badania psychiatryczne bo masz nie normalne odruchy i brak uczuć

durny gościu...zgłaszaj sobie co chcesz. Dziewczyna mówi prawdę co czuje a ty już że nienormalne...co powiesz na matki które żałują że urodziły bo dziecko wszystko zrujnowało? że są takie kobiety które nie chcą dzieci tak samo jak faceci którzy nie chcą?

zgłoś donos na jakiegoś księdza o molestowanie dzieci jak chcesz świat zbawiać albo na tych u władzy za doprowadzenie kraju do nędzy ,a najlepiej p*****lnij głową w ścianę to będzie ci lepiej

i koniecznie idz do psychiatry bo sam nie masz uczuć tylko ci się wydaje ze masz idioto

Nikt nic nie moze zglosic.Tylko dlaczego zakladasz beznadziejny temat?

ile tygodni miał płód ?

Tez poronilam 14 lat temu i ròwnież nie poczulam żalu ,poczulam ulge ,męczyl mnie dlugi związek ,chlopak byl dla mnie za dobry ,nie dla mnie i w sumie tak musialo byc ,on bardzo cierpial ja wcale ,taka jestem i nie bede nikogo oszukiwac .

ja usunełam ciaze i nie załuje i mysle sobie czasem ze jestem potworem :/

Zgłaszam do PROKURATURY Sprawdzą czy to na pewno było naturalne poronienie, a może sztucznie wywołane? a może nawet aborcja -> zabójstwo ? A przy tym skierowanie na przymusowe badania psychiatryczne bo masz nie normalne odruchy i brak uczuć********************************************************************************************************************************************* usmiałam sie :D w Polsce nikt nie ukarze kobiety która poddała sie aborcji, nie ma takiego prawa :D