Chciałem należeć do paczki Madzi i Werki

Chciałem należeć do paczuszki Madzi i Werki. Podróżować z nimi, poznawać nowych ludzi, dobrze się bawić z nimi a nie jak teraz i w przeszłości - siedzieć w domu. O boże jakie to straszne że paczuszka nie została wzmocniona o moją osobę.

Dlaczego nie znalazłem się w składzie paczki? Dlaczego, to niesprawiedliwe.

Dlaczego mnie nie ma w paczce Madzi i Werki będąc chłopakiem którejś z nich?

Słyszycie ludzie, chciałem należeć do paczki Madzi i Werki, to było dla mnie sprawą priorytetową a zamiast akceptacji to usłyszałem "Mówiłam ci już że masz do nas nie podchodzić, do żadnej z nas masz nie podchodzić" albo "Ej kolego nie rozumiesz że ona się nie chcę z tobą spotykać?".

Chciałem należeć do paczuszki. Nie wiem jakbym Szczurasa akceptował będąc z Madzią, chyba bym go nie zdzierżył.

Tego Szczura to trzeba usunąć definitywnie, wystrzelić go w próżnię kosmiczną gdzie ulegnie natychmiastowej liofilizacji - YEAH!

Dlaczego ja się nie znalazłem w składzie paczuszki, przecież to było dla mnie takie niezbędne!!

Ja zamiast spotykać się z paczuszką to na siłowni cempiałem.

Ja chcę należeć do paczuszki ale bez Szczura w niej.

Już nie chcę należeć do owej paczki bo uległa degradacji. Chciałem ją trochę na inne tory sprowadzić a poszła zupełnie odmienną drogą.

Chciałem niesłychanie bardzo należeć do paczuszki zanim jeszcze Szczur się w niej zalągł na dobre.