pomocy rozwod komornik

nie mam już zasiłku ... to mam sprzedać mieszkanie na rzecz alimentów ? dlaczego jak matka pisze że mąż nie płaci to sa odp a jak mąż nie ma z czego zapłacić to naskakujecie . Żeby to jeszcze porządna kobieta była, a nie kłamczucha i oszustka .

na dziecko to ona wyda z 200 zł . a reszta na jej potrzeby - dlaetgo to mnie tak boli, i robiłem wszystko zeby tą częśc jej dać bo wiedziałem że to napewno wyda na dziecko , a nie na siebie. Zrozumcie

ogólnie to przyczepiłabym się tylko do zdania "złapała mnie na dziecko", śmiechu warte;] zg****iła cię pewnie co nie?

mówiła że mnie kocha itp , a chodziło jej tylko o dziecko, bo wiek ją gonił, no nieważne, nie o tym tutaj. chce żebyście też zrozumieli ojca, a nie zawsze tylko biedne matki

Żaden komornik nie umorzy kosztów, czyli swojego zarobku, to wynika z ustawy. A odsetki też są naliczane ustawowo, więc niestety... Jedyna rada na przyszłość. Proszę spróbować napisać pozew o obniżenie alimentów, jak na realia mojej pracy 800 zł to są wysokie alimenty, zazwyczaj jest 400-600 zł. Może akurat coś to da.

Ja rozumiem i jedną i drugą stronę, pisałam zarówno pozwy o obniżenie, jak i podwyższenie alimentów. Każdy kij ma dwa końce, a czasami zdarza się, że w sądzie dwie strony mają zupełnie odmienne spojrzenie na daną sytuację i naprawdę współczuję sędziom, że muszą podejmować tak trudne decyzje.

dziękuję za odp. a jeżeli mam napisac pismo o rozłożenie płatności na raty to tutaj mam mieć na myśli całą kwotę tzn alimenty, odsetki i karę ? czy jak to jest

Otrzymałeś kilka dobrych rad. Teraz skup się i sam logicznie pomyśl. Choć mała jest szansa to: Odsetki - prośba o umorzenie Kara- prośba o odstąpienie Alimenty- pozew o zmniejszenie a wszystko to z bardzo dobrym umotywowaniem i udokumentowaniem

dzięki wielkie !!!

,,smutas 1973 na dziecko to ona wyda z 200 zł . a reszta na jej potrzeby - dlaetgo to mnie tak boli, i robiłem wszystko zeby tą częśc jej dać bo wiedziałem że to napewno wyda na dziecko , a nie na siebie. Zrozumcie " W jakim wieku jest dziecko? Napiszę ci szczerze: Za 200zł nie utrzymasz dziecka. To niecałe 7 zł dziennie? Zwariowałeś chyba skoro tak myślisz. Pomimo, iż sama borykam się ze ściąganiem alimentów to jednak twoją sytuację jestem w stanie zrozumieć. Dam ci radę: Pozbądź się mieszkania, bo Komornik ci je zajmie i wystawi na licytację przy czym koszty przeprowadzenia egzekucji z nieruchomości są olbrzymie. Dogadaj się z ex,że na razie będziesz płacił ile możesz, a jak znajdziesz pracę to jej będziesz spłacać dług. Innej opcji nie masz. Pogrążysz się jak mój były mąż .

"Choć mała jest szansa to: Odsetki - prośba o umorzenie Kara- prośba o odstąpienie Alimenty- pozew o zmniejszenie" ---------------a--------------- Odsetki - o umorzenie trzeba poprosić byłą żonę. Bo to ona jest dysponentem długu. Kara - jaka kara? To są koszty komornicze (czyli pensja komornika za jego pracę), a nie kara. Za te pieniądze komornik kupuje chleb dla swoich dzieci. Poproś go żeby popracował sobie za darmo. Alimenty - pozew o zmniejszenie. Utrata pracy jest bardzo słabym argumentem do zmniejszenia. Chyba że nie możesz znaleźć kolejnej, bo ci obie nogi urwało przy ratowaniu staruszki przed nadjeżdżającym tramwajem. Teraz oceń swoje szanse. Rada ze sprzedażą mieszkania jest jedyną sensowną. Sprzedażą - a nie przepisaniem na mamusię czy brata - bo to spowoduje skargę pauliańską. Jak sprzedaz mieszkanie - spłacisz dług i jeszcze ci sporo zostanie. Nie będziesz miał długu i mieszkania, będziesz miał trochę pieniędzy. Jak poczekasz dłużej - to sprzeda je komornik za pół ceny. Z tego zabierze swoje koszty, spłaci część twojego długu ( bo na cały nie starczy). I tak zostaniesz bez mieszkania, bez pieniędzy, za to z długiem. Wybór należy do ciebie.....

,,Jak poczekasz dłużej - to sprzeda je komornik za pół ceny. Z tego zabierze swoje koszty, spłaci część twojego długu ( bo na cały nie starczy). " Dokładnie, a nawet jak zostanie to i tak pozostała kwota zostanie zabezpieczona na poczet przyszłych alimentów. Wiem, bo przerabiam właśnie podobną sytuację z byłym mężem.

Dogadaj się z byłą żoną. Jeśli jest tak jak piszesz to nie wierzę,że nie znajdziecie jakiejś nici porozumienia.

hahhahahahzachcialo sie r****c, to teraz masz. baby to k***y !!! raz na zawsze sobie zapamietajcie ludzie.

Baby???? A faceci to co? Najpierw nie płacą, a potem płaczą. Mózgu nie mają, aby pomyśleć jakie będą konsekwencje uchylania się od obowiązku utrzymywania własnych dzieci?

ha ha 200zł na dziecko?

no tak jest ja dostalam 300 zl. na dziecko

A ile można wykroić z np. renty 800 lub wypłaty 1200??

200zł wyda na dziecko? chyba na same pampersy. Było nie roochac skoro taka be była. Zg****iła pewnie biednego zuczka a sama opływa w luksusy sidząc z małym dzieckiem w domu i nie mogąc podjąć pracy

pewnie macie złe doświadczenia, z nami, facetami - ale tutaj akurat tak jest - ona tonie w luksusach a mi zabrała wszystko ...dziecko ma 3,5r więc papmeprsy odpadają.

kurczę, nie chcę Cie osądzać... ale jak kobieta ma doświadczenia niestety w tej kwestii to niestety nie są one dobre. Mi płaci alimenty ex na dziecko 9 lat-450zł i uważam że ta kwota wystarcza.Przymykam oczy na to że terminowo nie płaci . Nie chcę oddać go do komornika bo nikomu z nas to nie wyjdzie na dobre.

Jeszczae sie nie rozwiodłeś, a już dałeś sobie wlepić 800 zł alimentów i stracić pracę? Gościu - nie chce cie martwić, ale przed tobą jeszcze ponad 20 lat płacenia CORAZ WYŻSZYCH alimentów. A te alimenty to na dziecko, czy i na żonę? Zasądzone na stałe czy jako tymczasowe zabezpieczenie?