Czy jestem w Jej oczach spalony pytajnik

Witam. Taka sytuacja: Dwa lata temu wkleiłem tu pewne zdjęcie, pewnej osoby. wyrażając się tym samym o Niej w samych superlatywach i ukazując ją w pozytywnym świetle. Jakby nie było, zdjęcia były 2, otwarć było około 800 (dla jednego i drugiego) A po jakimś czasie ktoś zaczął podawać szczegóły, których nikt przypadkowy znać nie mógł, nazywając mnie przy tym "trollem". Problemem jest: 1) Czy to mogło do Niej dotrzeć, że Jej zdjęcia znalazły się na forum? 2) Czy to możliwe, że to właśnie Ona do mnie wtedy pisała? Oceńcie prawdopodobieństwo obydwu punktów...

nie mozliwym jest parasol w tylku rozlozyc tyle wiem

przypomnij jakie to byly zdjecia? Jak ona wygladala?

Prawdopodobienstwo ze swiat powstal bez udzialu sily wyzszej jest identyczne jak prawdopodobienstwo ze trzymajac w reku czesci od zegarka i rzucajac je na najblizszy pien spowodujesz pojawienie sie na pniu chodzacego zegarka zbudowanego z w/w czesci

Kształcąc się w kierunku matematycznym, zdaję sobie sprawę, że prawdopodobieństwo obydwu punktów istnieje. Jednak jestem ciekaw oszacowania prawdopodobieństwa obydwu punktów..

"16.11.13 [zgłoś do usunięcia] oddzial patologii ciazy Prawdopodobienstwo ze swiat powstal bez udzialu sily wyzszej jest identyczne jak prawdopodobienstwo ze trzymajac w reku czesci od zegarka i rzucajac je na najblizszy pien spowodujesz pojawienie sie na pniu chodzacego zegarka zbudowanego z w/w czesci" Święte słowa, ale Thema czego innego dotyczy. A nie powiem jak wyglądała, bo wtedy to prawdopodobieństwo mizernie, ale zwiększam...

Hengist wiesz jak sie stopniuje prawde? cala prawda, polprawda i statystyka

pyt retoryczne

Friedrich Nietsche Podobno powiedział kiedyś, że "nie ma prawdy, są tylko interpretacje". Poza tym mi nie chodzi o prawdę a o prawdopodobieństwo. Prawdopodobieństwo nie jest ani prawdą, ani fałszem. Jest tylko miarą możliwości wystąpienia pewnego zjawiska. I taką miarę chciałbym wstępnie oszacować.

Podbijam

Podbijam