Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Swyft

O pracy która chyba jednak hańbi

Polecane posty

Gość gość
ja tez bym bardzo chetnie przygotowywala martwych do ich ostatniej podrózy za 5 tys na rączke :) nie brzydzi mnie to i nie przeraza, przeciez zywy czlowiek to kupa mięsa, tyle że swiezego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas mumifikacji się nie stosuje. Mumifikację stosowano w Egipcie a najstarszymi znanymi mumiami są najstarsze naturalne, aryjskie (tocharskie) mumie z zachodnich Chin (pustynia Takla Makan). Liczą podobno po 3 tys lat, niektóre po 3,5 tys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To był artykuł w którym osoba z zakładu pogrzebowego wypowiadała się na temat swojej pracy i zapewne nie był to artykuł sprzed 3 tys. lat;) Aby zakończyć polemikę proponuję przyjąć założenie, że zakłądy pogrzebowe mają różne standardy pracy, nikt nikogo nie obmacuje i praca nie hańbi, bo jaki widzisz nawet na kafe są chętni do tej pracy. Przynajmniej branża stabilna, zawsze będzie popyt, no chyba że znajdą coś na długowieczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Niedługo zaczynam szkolenie z tanatokosmetyki w Polskim Centrum Balsamacji i Tanatokosmetologii. Po ukończeniu chciałabym podjąć dodatkową pracę w zakładzie pogrzebowym.Nie uważam by była to praca chańbiąca. Na pewno nie jest to praca dla każdego.Uważam , że może dawać dużo satysfakcji. Pamiętam jak niedawno zmarła mi mama.Ktoś musiał włożyć dużo serca i pracy by tak ładnie wyglądała.Nie wyobrażam sobie bym nie pożegnała sie z nią ostatni raz w kaplicy.Dlatego robi się to głównie dla rodzin by mogli się pożegnać ze swoją bliską osobą.Dziwię się podejściem niektórych osób, ich krytykom. Obecnie pracuję jako psycholog w hospicjum, pomagam ludziom w ostatnich dniach ich życia jak również ich rodzinom. Kocham swoją pracę, i nie zrezygnuję z niej, alę pragnę jeszcze pomagać trochę w inny sposób.Może to wywołać zdziwienie u niektórych osób-:psycholog pracujący w zakładzie pogrzebowym , bądż prosektorium, ale ja wiem , że tego chcę i będę szczęśliwa jak uda mi się dostać do tej pracy, choć wiem że nie będzie łatwo. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×