Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naomiclark

jesli facet wazniejszy od dziecka

Polecane posty

Gość naomiclark

ok, moze nie wazniejszy (choc nie mam powodow aby myslec inaczej..wrecz przeciwnie..) nie akceptuje nowego partnera mojej mamy. mieszka z nami od jakichs 5lat i wlasnie to tez bylo powodem moich problemow... wpadłam w nałóg. jest to innymi słowy ucieczka od nie radzenia sobie z emocjami, nerwami, stresem, kłótniami itp. ucieczka z jednego problemu do drugiego, przy którym mam wrażenie, iż mam nad czymś kontrolę..lecz w rzeczywistości tak nie jest. 3 lata temu powiedziałam mamie o tym.. trudno było,ale to zrobiłam. 1,5 toku temu zaczęło się wszystko prostować aczkolwiek znowu wróciło. Mama ze mną nie rozmawia na ten temat. nie pyta nawet jak się czuję, czy nałóg wrócił, czy nie.jak sobie radze. Ciągle się kłócimy. Ja chodzę nerwowa. Nie chcę mówić jak jest naprawdę, ponieważ ona tylko się zdenerwuje, a i tak nic mi z jej pomocy. ja potrzebuję, oczekuję od niej przytulenia, spokojnej rozmowy, wsparcia, a znając z autopsji, jak to było 3 lata temu... tylko nerwy i jej smutek, na twarzy wypisane "ojeju, dziewczyno ogarnij się, już mam dosyć tych problemów." Wracając do jej faceta. Na początku było trudno, ale wiadomo..trzymaliśmy się razem, aż tu nagle wtrącił się jakiś typ. Ok, pomyślałam, nie mam prawa nic powiedzieć, mamie też należy się szczęście.. ale to już nie jest zazdrość. nie teraz. dojrzałam do tego dawno. On jest arogancki, czasem chamski wobec mnie.. Mama tak jakby tego nie słyszy, nie widzi. Nie jest to często, ani w jakim mega stopniu, ale tak czy siak, nie powinien się tak do mnie odzywać. czuję się jak dosłownie g***o. Wiele osób z mojej rodziny nie lubi go, za tą wieczną przemądrzałość i chamstwo czasem. Cokolwiek powiem o nim, nawet nie celowo, coś ciut co w ogóle nie ma jakiegoś tam mega znaczenia Automatycznie moja mama wybucha złością. Broni go na każdym kroku. Mój ojciec był alkoholikiem, trochę przeżyliśmy z nim niefajnych lat. Powiedzcie mi, czy naprawdę nie mam prawa zwracać uwagę, kiedy to facet mojej mamy położy się w moim pokoju i sobie śpi w dzień, śmierdzi gorzałą, a ja w nocy muszę wietrzyć pokój. czy to takie dziwne? On nie jest alkoholikiem, ale czasami sobie wypije. on po jednym piwie i mu się język plącze. z jednej strony smiesznie, czasmi tak ktoś miewa, ale z drugiej nienawidzę tego. Wiadomo z czym mi się kojarzy. Chociaż w okresie letnim, bywało tak, że każdego dnia po 1,2 czy 3 piwka sobie pił. Raz zwróciłam mamie uwagę, czy nie przesada tak co dziennie. a ona oczywiście z pretensjami do mnie. Nie dogadujemy się kompletnie. Kocham ją najmocniej na świecie, ale z drugiej strony czuję, że każego dnia coraz bardziej jej nienawidzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziłyśmy na terapie do psycholożki, ale nagle urwały się wizyty. Ost. wizyta była dość głośna, gdyż powiedziałam na niej szczerze, ze nie podoba mi się zachowanie Jacka. Mama uznała to za widzi mi się, że po prostu przesadzam i miała pretensje, że nie powiedziałam jej tego w domu. Myslę, że przerwała wizytę, bo obawiała się, że zacznę gadać na jej faceta. ale to nie były bzdury. mówiłam co czułam,co mnie gryzło. a to własnie to było przyczyną moich problemów. Ona może w głębi serca zaczęła się domyślać, dlatego przerwała wizyty. Ja też niedawno sobie zdałam sprawę, co jest przyczyną. Nie wiem co mam robić.Nie chcę stracić kontaktu z matką. Kocham ją najmocniej na świecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×