Co zrobic w tej sytuacji

Mialam urodziny w firmie. Znajomy z pracy mnie zaskoczyl, bo jestem mezatka o on... kupil mi prezent. Tyle tylko, ze dal mi go nie przy wszystkich, a po godzinach, kiedy to ja zapraszalam na poczestunek. On nie mogl sie pojawic, bo mial cos pilnego do zalatwienia. Dalam mu buziaka w policzek i podziekowalam, a takze powiedzialam ze za to zaprosze go niebawem na kawe. Powiedzial milego dnia, poprosil abym prezent rozpakowala w domu i poszedl. Jak tylko przyjechalam do domu wyslalam mu sms'a, ze raz jeszcze dziekuje za prezent i zapraszam na kawe. Odpisal, ze "na zdrowie" i tyle. Nie ustosunkowal sie do mojego zaproszenia i kawy. Czy to oznacza, ze nie jest zainteresowany kawa i spotkaniem? Warto go raz jeszcze zaprosic?

Dał ci coś do jedzenia/picia?

Myślę że trzyma dystans, uszanuj to. Może mu się podobasz i nie chce prowokować sytuacji.

jak na zdrowie to pewnie tak

Sprezentowal mi bluzke, ktora mu kiedys pokazywalam na wystawie i bardzo mi sie podobala.

Bluzkę? Dziwny prezent jak na tylko znajomego z pracy. Ewidentnie liczy na coś więcej.

Miło że dał Ci prezent ale nie robiłabym z tego wielkiego halo, ja wielu znajomym robie małe upominki. Nie oczekuje nic w zamian a lubie to .

ale wymyślasz, kolega z pracy kupił ci bezinteresownie bluzkę i nie zareagował na zaproszenie, no fajna ściema

To jest ogolnie troche dziwny facet. Nie spotkalam do tej pory takiego na swojej drodze.

mnie sie wydaje, ze po prostu ma inna, ktora go na kawki zaprasza i nie tylko.

To znaczy, że masz go zaprosić na konkretny dzień i godzinę!