Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Smaki slodkie na chłopca kwaśne na dziewczynke

Polecane posty

Gość gość

jak w temacie, czy to jest prawda? jak było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pozeralam truskawki z jogurtem i cukrem, i ogorki kiszone. mam coreczke:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachcianki to wymysł ciężarnych. Nie miałam żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jadłam ogórki kiszone i kapustę kiszoną kilogramami, a na deser lody cytrynowe - mam dziewczynkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza ciaza - apetyt na slodycze i nabial - dziewczynka. Druga ciaza - apetyt na pikantne i slone - mam chlopca. Trzecia ciaza - apetyt na slodycze, nabial i owoce - chlopiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachcianki ciężarnych to nie wymysł tylko większość takie ma.Ale nie świadczą o płci dziecka,ja przy pierwszej córce nie mogłam patrzeć na słodycze ,przy drugiej miałam chęć tylko na słodkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jadlam ogorki kiszone i chleb ze smalcem, zdazyko sie tez tak ze zjadlas sledzia w oleju i za minute jadlam lody, mam chlopca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to nie jest prawda,!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na dziewczynkę faktycznie bardziej mnie ciągnęło do słodyczy (oraz ziemniaków) a na chłopca od słodyczy odrzuciło; kwaśnych potraw nie lubię i ciąża tego nie zmieniła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam synka. Odrzucalo mnie od slodyczy. Za to ziemniaki i kielbase moglam jesc w dowolnej ilosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na poczatku odrzucalo mnie od slodyczy, natomiast sledzie i ogorki moglam jesc,jesc i jesc. Ale w drugiej polowie coazy juz mialam dosc sledzi i to co pochlanialam to byla czekolada z karmelem:) mam synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie miałam zachcianek tylko takie smaki że jadłam czekoladę a zagryzałam ogórkami kiszonymi -chłopcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jadłam kanapki z żółtym serem i dżemem, mam syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZABOBON. To wymysł i głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to była prawda w te zabobony to miałabym dziewczynkę a tak mam chłopca, fakt ze jeszcze w brzuszku ale syn na 100%, i nadal mogłabym jeść słodkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastoz pieca
dla mnie nie ma to nic do rzeczy, bo od zasze lubie slodycze wiec je jadalam i w ciazy, a chlopca mam, bo mam bardziej meską rodzinke, mam tylko 1 siostre cioteczną, reszta bracia, maz ma 2 braci rodzonych, 7 ciotecznych i tylko 2 siostry cioteczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wszystko to odczucia niektórych ciężarnych bo naukowo nigdy nie udowodniono że na konkretną płeć odczuwa się potrzebę na słodkie lub kwaśne bądź pikantne. Ja przez całą ciążę odczuwałam mega ochotę na pikantne rzeczy, dla mnie ważne było by w daniu pojawił się pikantny sos pomidorowy albo gulaszowy, mięso i posmak cebulki , urodziłam córeczkę . Moja koleżanka z szpitala której celowo pytałam (urodziła synka) mówiła że pożerała czekolady i wszystko co miało słodką masę . Jak widać nie ma reguły. Może dodam że wszyscy wróżyli mi chłopca bo brzuch miałam bardzo wysunięty do przodu (taka duża wąska piłka) i nic tylko chłopak i chłopak natomiast lekarz sie tylko zaśmiał i mówi , nie nie, pani ma zwyczajnie taką budową bacicy i wąską miednicę stąd dziecko nie miało jak rozepchać się na boki i brzuch poszedł do przodu bo córka się nie mieściła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mit z ksztaltem brzucha tez moge obalic. 4 ciaze i w kazdej taki sam brzuch, wysuniety do przodu, jakby "spiczasty", dwoch chlopcow i dwie dziewczynki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tonami jadłam pomarańcze, jabłka i inne owoce, piłam miętówkę:)dałabym sobie rękę odciąć za chipsy i piwo z sokiem, na samą myśl o lodach wymiotowałam mam chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie miałam żadnych smaków. Zawsze mogłam kwaśne i słone przekładać słodkim. Całe życie tak miałam. W ciąży na początku wszystko mi po prostu mniej smakowało. Ale nie wymiotowalam w ogóle ani razu. Tylko bez smaku wszystko. Potem to już normalnie. Jadłam jak zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie też się nie sprawdziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wpierdzielalam mnostwo slodkiego batony czekolady ptysie i mam corke... slyszalam ze kwasne smaki sa na chlopca a slodkie na dziewczynke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×