czy mogę być w ciąży

Wczoraj kochałam się z moim partnerem. Pare razy znalazł się we mnie bez zabezpieczenia, ale stwierdziłam, że nie będziemy ryzykować i dalej bawiliśmy się już tylko ręcznie, dopiero wtedy czyli jakieś 10 min później doszedł. Czy mimo to jest możliwa ciąża? + okresu powinnam dostać za 2 tygodnie

Witam chciałam zapytać o możliwość bycia w ciąży. Moja sytuacja przedstawia się następująco: współżyłam z narzeczonym 12 października z zabezpieczeniem oczywiście nie doszedł we mnie następnie tydzień po dostałam normalnie okres i później już nie współżyliśmy. Teraz sie martwię czy faktycznie nic sie nie stało ponieważ miałam zajęcia na bloku operacyjnym i zrobiło mi sie słabo, natomiast symptomy aby okres miał być nie ma, czyli typowego bólu piersi (są jedynie troche powiększone i pulchniejsze) i nie ma typowych syfków "bolaków" może były 2 tydzień tamu. Proszę pomóżcie mi co mam myśleć o tym .... ;( jak wydaje mi sie że gdyby coś miało wyjść nie byłoby okresu miesiąc wcześniej a jednak i tak myśle czy coś jest nie tak... ;(

Drogie dziewczyny przed r*****iem myślcie i zabezpieczjcie się .Cipka to narzędzie bez głowy tylko do r******a

ZADZWOŃCIE DO WRÓŻKI ONA NA PEWNO WAM POWIE!!!

ja jednak prosiłabym o odpowiedzi na pierwszy post...tak profilaktycznie nie zaszkodzi zapytać na forum, a mimo wszystko troszeczkę się martwię bo nie planowałam ciąży i nie chciałabym jej z przypadku. to co sądzicie po opisanej sytuacji ?

No jeśli do okresu masz 2tyg. to wychodzi że to twoje dni płodne. Zagrożenie zawsze jest. Na ile tego nikt ci nie powie. Dlaczego pozwalasz na takie sytuacje a potem się boisz?

głupie tłumaczenie że to był impuls, no ale dosłownie pare "włożeń" i się opamiętałam, po tym już nie było nic we mnie i wytrysk też nastąpił z dala od strefy intymnej.

Pewnie nie zaszłaś ale 100% pewności nie da ci nikt i nic -tylko abstynencja.

czy ktoś jeszcze dorzuci swoją opinię? może ktoś miał podobną sytuacje?

hej dziewczyny, naprawdę liczę na przybliżające odpowiedzi, to nie boli (;

Ale co ci jeszcze mamy przybliżyć? To nie matematyka żeby wyliczać prawdopodobieństwo. :O

wiem, do czystej matematyki od tego tematu trochę daleko, ale mimo wszystko może ktoś miał podobną sytuację? po prostu jestem ciekawa jakie było rozwiązanie. Wiadomo że różnie bywa u ludzi