Trudna decyzja

wygodne dla niektórych facetów jest mieć dwie kobiety , niektórzy lubią taką adrenaline , nie musi znosić fochów zony na co dzień , no i pracuje w Twoim miescie

Jak to wszystko czytam to narasta we mnie coraz większa złość. Na niego i na siebie, że taka jestem głupia. Stara a głupia.

Jak jeździ na weekend to gdzie nocuje ?u rodziców czy żony? Łatwo sprawdzisz , pojedź i sprawdź , bedziesz mieć pewność. Daleko to jego miasto od Ciebie?

Pocieszę Cię , 2 tyg temu zakończyłam związek , a powód , było nas 5 , przez 8 miesięcy niczego nie zauważyłam , to dopiero trzeba być naiwną. Czasem trzeba coś zakończyć , choćby miało serce peknąć , ja mam 45 lat , Ty jesteś jeszcze młoda , ułozysz sobie zycie

Twierdzi, że śpi u rodziców, czasem sypiał u brata... To miasto jest ponad 100 km ode mnie, ale ja mam tam rodziców, więc mogłabym sprawdzić, nigdy tego nie zrobiłam jak u nich byłam, chociażby w Święta. Ufałam mu, cholera. Dziś tam nie pojadę bo nie mam jak, dziś też tam jest, zostaje do jutra bo z dzieckiem ma iść do lekarza. Po tym co powiedziałam wczoraj nie wiem czy jest sens go sprawdzać, jeśli się wyprowadzi.

co to za miasto , moze ktoś z kafe mógłby podjechać i sprawdzic , jesteśmy tu z całej Polski

Najgorsze jest to, że on we mnie wzbudza poczucie winy, zarzuca brak wyrozumiałości do tego, że on tam do dziecka jeździ. Może to jest jedna wielka manipulacja z jego strony.

a nie masz tam jakiejś przyjaciółki czy przyjaciela?

Chyba nie myślisz, że podam nazwę miasta, markę i numery rejestracyjne jego samochodu.

Niestety już nie mam, straciłam wszystkie kontakty ze znajomymi dzięki tej znajomości :-( Beznadziejny ze mnie przypadek.

mój tez nieźle mną manipulował , dlatego odkryłam te kobiety tak późno , tyle ze ja straciłam 8 miesięcy a nie 6 lat

W jaki sposób odkryłaś te kobiety?

rozumiem , fakt podawać tutaj dane , to bez sensu. Jak sie nie wyprowadzi , to następnym razem nic nie mów tylko pojedź , mając pewnośc , że oszukuje Was obie łatwiej Ci będzie to zakończyć

rozmawialiśmy przez skypa , zakończylismy rozmowę , on zapomniał się wyłaczyć i za chwilę zadzwonił do jednej z nich , rozmawiał 30 minut a ja wszystko słyszałam. Na drugi dzień zadzwoniła do mnie kobieta i zapytała kim dla niego jestem , a podejrzewała że ją oszukała i kiedyś spisała mu z telefonu numery , to była druga , jak wróciłam z wakacji ja tym razem przejrzałam jego telefon , bo już mu nie ufałam i odkryłam jeszcze dwie , ucięłam sobie z nimi pogawędkę i wszystko stało się jasne. Ta co do mnie zadzwoniła była z nim w związku 3 lata

jakoś frustracji czy stresów u niego nie dostrzegłam

No to niezły skurczybyk, dobrze, że tak szybko się u Ciebie wydało, chociaż żal wszystkich kobiet a najbardziej tej kobiety co była z nim ponad 3 lata. Ze mną może być podobnie, niestety :-(

moze byc??? to ty sie jeszcze zastanawiasz czy to dalej ciagnac? rece opadaja

Mam ochotę do niego zadzwonić i powiedzieć, żeby udowodnił mi gdzie w tej chwili jest... wiem, że to głupi pomysł, ale zagotowało się we mnie.

Nie chce Ci sprawiać przykrości , ale wszystko na to wskazuje , fakty są nieubłagane , dlatego sprawdź go i nie po to zeby go pogrążyc , ale dla siebie , żebyś mogła zamknać ten rozdział zycia i poszukac kogos kto Cię szczerze pokocha i z kim będziesz szczęsliwa

Łatwiej by mi było być konsekwentną gdybym go złapała za rękę, dowiedziała się prawdy, od niego się raczej nie dowiem. Może powinnam się skontaktować z jego matką.

Mozesz zadzwonic i zapytać co jego samochód robi o tej godzinie pod domem jego zony , jesli go tam nie ma , powiesz , ze dostałaś taką informacje , tylko pytanie kto mógłby do ciebie zadzwonić skoro nie masz tam znajomych

faktycznie glupia jestes i to bardzo, masz czas na sledzenie go to sie w to baw, powod do kopniecia go w tylek masz juz od dawna, on nie traktuje cie powaznie, korzysta z tego, ze jestes naiwna, koles jest zonaty i nie chce wziac rozwodu, NIE CHE WZIAZ ROZWODU :) czego jeszcze potrzebujesz???

a jesli tam jest , będzie sciemniał , że może dzieciak chory i musi przy nim siedzieć

Tak, jestem głupia i naiwna, wiem. Ale chce się uratować. Myślę o tym, czy nie napisać do niej maila, chyba go pamiętam.

ale licz sie z tym , że ona pokaże mu tego maila , i jeśli nawet on cię oszukuje to nie liczyłabym na szczerosc jego matki , moze poprosić ją zeby Cię uspokoiła i obiecać , że sam to załatwi , ze zakończy ten związek

kobieta musi znać swoją wartość, choćby nie wiem jak bardzo boli. Jeżeli on uważa, że go nie rozumiesz to musisz mu wyłożyć kawę na ławę. Oni są bardzo prości i nie rozumieją takich zagrywek. Spróbuj ostatni raz z nim porozmawiać i powiedzieć czego Ty tak naprawdę chcesz. Jeżeli odejdzie i tak, znaczy, że jest wygodnickim tchórzem, a żyć z kimś takim chyba byś nie chciała.

Pewnie mu pokaże a on sprawdzi adres IP z którego wyszedł mail. Lepszy pomysł ze starterem ale nie znam do niej numeru.

pojedź za tydzień i się sama przekonaj , tylko wtedy uwierzysz i tylko tak sie uwolnisz emocjonalnie

a masz dostep do jego telefonu jak jest u Ciebie?

PaniKos masz rację.Za daleko to wszystko zabrnęło, pozwoliłam przekroczyć mu granicę.