Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maja_Klin

Mamuśka mówi stop kilogramom

Polecane posty

Gość Maja_Klin

Hej, jestem mamą dwuletniego synusia. Byłam już blisko dojścia do figury sprzed ciąży lecz wszystko zaprzepaściłam kompulsami ;/ Na dzień dzisiejszy ok 68 kg. Wzrost 163 cm. Porażka. Nie mam czasu na liczenie kcal więc jadłospisy będą mniej więcej takie same i niestety ograniczą się mniej więcej do góra 800 kcal. Stawiam na wafle ryżowe, jogurt naturalny, piersi z kurczaka i warzywa. Oraz dużo wody dzięki której mam nadzieję nie ulegnę napadowi :( Czy jest tu jakaś kompanka z podobnymi problemami? Jeśli tak to zapraszam....Bo razem raźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia Dubicka
Ja Cię doskonale rozumiem ale przestrzegam przed zbyt małą ilością kalorii, za dużo źle i za mało też nie dobrze ;/ Mi kobieta u której zajmuję się potomkami zachwalała tabletki odchudzające Forever Slim, dostałam od niej jedno opakowanie w podarunku a też można je dostać na allegro. Jako że najlepiej jest brać je 3 miesiące zaopatrzyłam się w 3 opakowania w zniżonej cenie. Oprócz tego zaraziła mnie zdrowym odżywianiem. I tak po miesiącu straciłam 9 pierwszych kilogramów ;) A z ruchu to tyle co spacery z potomkami którymi się zajmuję i w piaskownicy ;) Poprzednio byłam tylko na odpowiedniej diecie ale wcześniej nie było takich rezultatów ;) Tabletki zostały dopuszczone do obrotu na terenie Polski przez głównego inspektora sanitarnego. Nie ma w nich też żadnej zabójczej chemii tylko naturalne składniki co także nasila mój spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinaa93
Cześć Maju jestem w takiej samej sytuacji jak ty. Moja córeczka ma prawie 3 lata po porodzie prawie wróciłam do dawnej wagi ale siedzenie w domu i jedzenie z nudów spowodowało ze ważę jakieś 69kg przy 167cm wzrostu;/ mam podobną dietę do twojej stawiam na chebek ryżowy i chrupki pierś z kurczaka warzywa makaron razowy i owsiankę. oczywiście picie dużej ilości wody. właśnie zabieram się za ćwiczenia ;) Mam nadzieję , że nie uciekłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamilaU
Ja też próbuję pon porodzi pozbyć się 15 kilowej nadwagi. Jestem już w trakcie odchudzania i stawiam w swojej diecie na ryby i na warzywa i pełnoziarniste produkty. Do tego staram się codziennie ćwiczyć, jak tylko mam wolną chwilę. Są to brzuszki i ćwiczenia ze skakanką. To pomaga, ale jestem teraz zdecydowana na kapsułki wspomagające odchudzanie. Mam wrażenie, że bez nich nie dam rady. Znalazłam sobie takie- http://wsad.it/gosc/slimette i mam nadzieję, że z nimi dam rade pozbyć się tej nadwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja_Klin
Witajcie, uciekłam na jakiś czas bo nie widziałam tych Waszych postów. Zaczynam od dzisiaj ostatecznie i zmieniam dietę na całe życie. Waga bez zmian ;/ Żenada.....Do wieczora jakoś sie trzymam a później :( ale dziś będzie inaczej, jak Wam idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja_Klin
Na dzień dzisiejszy bilans wygląda tak: - owsianka na mleku, małe jabłko - jogurt - mięso z gulaszu, mniejsza połowa torebki kaszy gryczanej i masa surówki z kapusty pekińskiej - 2 mandarynki - 4 wafle ryżowe z dodatkami ( wędlina, ser, pomidor) i najważniejsze, że bez słodyczy... Nie chcę się głodzić bo mam problemy z zawrotami głowy, mimo, że jadłospis dziś był trochę ubogi to najadłam się, piłam sporo wody. Mam nadzieję, że nie poddam się gdy stracę tylko parę kg i poczuje się lepiej. O nieee!!! Walczę o 54 kg, mam nadzieję, że do lata. Może będę pisać sama ze sobą ale chociaż tutaj mogę się "wyspowiadać" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja_Klin
Bilans z dzisiaj: - 4 wafle ryżowe z dodatkami - gulasz, 1 ziemniak, surówka z pekińskiej - pomarańcza - 4 wafle ryżowe z dodatkami dzięki herbatkom i wodzie jakoś nie mam ochoty na jedzenie chociaż jestem bliska dokończenia kolacji po synku ale postaram nie dać się, koniec z tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×