Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ale sie wystraszylam co za ludzie

Polecane posty

Gość gość

Siedze sobie w pokoju. a ktos wali m drzwi od domu.Maz kąpal corke. Myslalam ze to on tak stuka.Ale podchodze pod drzwi pytam sie kto tam.Lukam przez wizjer a tam ciemno. I ktos cos mowi ale tak cicho ze tylko uslyszalam ze zadzowni na pocljie, otwieraj drzwi. ze cos tam dziecku robimy. a corka plakala bo usnela wczesniej i daltego tak dzis pozno zostala wykapana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ty serio mówisz? mój nieraz tak się drze, że ja się dziwie że nikt nie zadzwonił jeszcze. Ale z drugiej strony-zobacz że ludzie zareagowali by gdyby dziecko faktycznie się coś działo, a nie siedzieli by z założonymi rękami jak u mnie... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i jeszcze jedno, wyobraź sobie syt: jesteś sama z dzieckiem, zemdlałaś, upadłaś uderzając się w głowe, dziecko samo w łóżeczku, mąż nocna zmiana, dziecko strasznie płacze. Teoretycznie znalazł by cię ktoś dopiero rano a tak to przyjadą i pomogą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo ze dziecko czesto placze. i nie raz ostro kloce sie z mezem. i nikt nigdy nam nic nie powiedzial. a dzis jestemw szoku. a najlpesze jest to ze " dlaczego nie zapalil swiatla". tylko po ciemku stal na klatce? i z tekstem do mnie owtieraj te drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo ze nikt normlany nie otworzyl by drzwi w nocy gdy ktos puka. i to jeszcze jak niewiesz kto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie wtedy tylko się boisz, bo nie wiesz kto, inaczej to się nazywa zastraszenie ;) ale serio mówię, czasem tacy sąsiedzi to złoto bo gdy się coś wydarzy to wzywają kogo trzeba, a mało to się w tv mówi o przypadkach, że gdyby sąsiedzi wcześniej zareagowali to dziecko by żyło? Żyjemy w takich czasach, że każdy koniec swojego nosa widzi nic po za tym. Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Ale mnie dziwi jedno, ściany u nas niby cienkie, a mój Mały miał kolki, urodził się zimą, sąsiedzi mojego brzucha za bardzo nie widzieli, bo ja przy kości jestem i jak stał się widoczny to już kurtka/płaszcz go zasłaniały, i jak już go zobaczyli pod koniec kolek (mieszkają nad nami) to byli bardzo zdziwieni, że w tym domu dziecko mieszka :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie sąsiedzi ,są ok ale jeden ostatnio mowi do mnie ze mam na dzieci nie krzyczec bo on slyszy,na co ja mu ze nie krzycze na nich a do nich ,bo sie tłuką ze soba i prośby nie pomagaja to ryknę do pokoi wracac ,a oni dalej swoje,tak mnie wkurzyl ,ma dziad córke jedynaczke juz teraz stara baba z niej ,a ja dwóch chłopaków wiec mnie stary nie bedzie pouczal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie tez krzyki. np. byly wakacje. corka bawila sie przed blokiem. poszlam po nia na dwor- byla pora obiadu. ale ona niechce isc. tlumacze jej ze zje obaid i wyjdzie. nie i koniec. zaczela tak sie wydzierac, nie moglam jej zaa nim uspokoic. a mi az glupio przed sasiadami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama by wezwała policję, gdyby mi jakiś dziad walił do drzwi po ciemku. Poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy dalej zaczal walic to bym zadzownila. ale stalam pod drzwiami i nasluchiwalam gdzie idzie. po 1 ciemno nawet swiatla nie zapalil ani nie bylo slychac ze ktos idzie. moze to jakis duch byl??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej sąsiad,który nie zapalił światła i był cicho, bo chciał posłuchać przy drzwiach co się dzieje :) Przypomniało mi się jak moja córka jakoś latem się przeziebila, chciałam jej nos zakropic (a bardzo tego nie lubi i czasem wrzeszczy tak, że chyba na drugim końcu miasta ja słyszą), a ta wbiegła na balkon i zaczęła krzyczeć- mama mnie bije, mama mnie bije :) nie minęły 3 minuty, a sąsiad już przy furtce stał :) niby wie, że z mojej córeczki to taki awanturnik mały, ale wolał sprawdzić co się dzieje. Z jednej strony to dobrze mieć takich sąsiadów, gdyby więcej ludzi tak reagowało na płacz czy krzyk dziecka to może byłoby mniej tragedii z udziałem najmłodszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj, ja tez sie dziwie ze jeszcze nami sie sasiedzi nie zainteresowali, syn placze czesto, bo czesto ma kary (nie cielesne ;), a nawet jak mama zabroni skakac z fotela, czy jak wczoraj-chce ubrac, to trzeba sie awanturowac. Ale jakby wyskoczyl na dwor, ze mama go bije, to bym sie chyba nie wytlumaczyla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w sąsiedztwie(2uliczki dalej), mieszkają bliźniaki. co idę to ryk. jezu mówię co to za patologia. ze 3 miechy temu jedna z gówniar wyla cala droge do lekarza, kopala dziadka(80latka), który się nie dał i trzymał gówniarę za rękę. spokój dziadka mnie zdziwil, przyzwyczajony widac do p*****lca tej gówniary. miala 4 lata i zasługiwala na klapa. współczuc takiego bahora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha. ja ostatnio z mężem sie tak ostro kłóciłam że chyba cały blok nas słyszał. nikt nie przyszedł. wkoncu kłótnia ucichła, ja sie położyłam do łóżka, już była cisza i ja prawie zasnelam i nagle pukanie do drzwi- sąsiadka przyszła prosić o ciszę bo jej mąż rano do pracy. Haha. pewnie przyszła skotrolowac bo co innego. córka ostatnio też płakała po nocach bo była przeziębiona i katar jej przeszkadzał a do tego zęby. nikt nie przyszedł. dopiero wczoraj mi jedną sąsiadkapowiedziała że ja słyszała- sąsiadka piętro niżej. masakra. mówi że nie chciała po nocy lazic a słyszała kroki to wiedziała że ktoś do niej chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×