Jak sie zachować

Ostatnio bylam na imprezie. Byl fajny facet (znajomy kolegi).Wpadl mi w oko, ale zauwazylam ze jemu w oko wpadla moja kuzynka ktora tez tam byla, i z wzajemnoscia - on jej tez, widzialam. Ja odpuscilam, wycofalam sie. Ale on skontaktowal sie ze mna, zaprosil na spotkanie. Co mam teraz zrobic? Wiem, ze ona jest nim zainteresowana, a nie chce tworzyc dziwnych, krzywych sytuacji, i nie chce byc nie w porzadku wobec niej. Prosze doradzcie mi, zarowno faceci, jak i babki ;)

zachowuj sie jak uwazasz za stosowne

Ale wlasnie chcialabym porady, czy slusznie do tego podchodzę

up

up

nikt nie pomoże ?

Jak ta koleżanka z nim nie jest i to nie jest jakaś Twoja przyjaciółka to walcz o swoje ! :) takie jest moje zdanie

to kuzynka jest. nie przyjaciółka, ale rodzina.

Mo,że wybadaj najpierw czy ona coś do niego czuje ? Napisz do niej co słychać? Jak tam nowa sympatia itp jak powie, że nic ich nie łączy czy, że on jej nie chce to Ty się za niego bierz :)

a to nie bedzie nie w porzadku wobec niej jesli nawet on jej nie chce? sprzatnac jej go sprzed nosa?

Słuchaj , kiedyś byłam w takiej samej sytuacji i wyobraż sobie że on pomimo och i ach koleżanki wybrał mnie ( przecież nie wchodziłam nikomu w drogę ) po pewnym czasie został moim mężem.

Ale to och i ach bylo z jej czy jego strony? Bo ona nie jest bez powodu zainteresowana nim - on wysylal jej sygnaly, i ja tez widzialam je.

no to jego zapytaj czy kuzynka już mu przeszła

Pewno chce sie z toba spotkac, zeby wypytac o kuzynke, a ty juz slub planujesz...

Wlasnie nic nie planuje, skoro probuje jakos sensownie podejsc do tej znajomosci. Raczej o kuzynke nie chce wypytac, bo blisko trzyma sie z jej bratem, wiec raczej jego by o to pytał.

ktoś ma jeszcze jakieś sugestie ?

up

pewnie chce cie blizej poznac, aby zblizyc sie do kuzynki Albo to ty mu bardziej wpadlas w oko, wydawalo ci sie, ze kuzynka, bo moze byl oniesmielony i latwiej mu bylo patrzec na nia niz na ciebie

Chcialabym, zeby bylo tak jak piszesz, ze ja mu wpadlam w oko (bo fajny jest), ale z drugiej strony niefajnie, bo wiem ze on jej wpadl, po prostu - nie chce nikomu przykrosci robic ani sprawiac. do tego stopnia oniesmielony, ze az jej sygnaly wysylal? sygnaly zainteresowania? ktore ja widzialam, i ona tez, bo odwdzieczala sie. juz sama nie wiem, ze chce sie zblizyc do niej poprzez mnie, to malo prawdopodobne - bo tak jak mowie - on trzyma sie blisko z jej bratem, wiec z nim by to zalatwil, i wie, ze ja i ona raczej sie blisko nie trzymamy, widzimy sie od okazji do okazji i nie zyjemy blisko ze soba

Ale wlasciwie mnie nie chodzi o to, o co mu chodzi, tylko co mam zrobic jesli on faktycznie jest mna zainteresowany a nie nia. odpuscic ta znajomosc czy olac ja i sie z nim spotykac?

spotykac sie z nim

niby tak. ale probuje sobie wyobrazic bycie na jej miejscu w tej sytuacji i nie jest to zbyt fajne