Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wstajecie razem z dziecmi weekendy

Polecane posty

Gość gość

Czyli np. macie wolna sobote i niedziele.A tu dziecko robie wam pobudke o 7 rano co robicie? wstajecie czy bierzecie dziecko do siebie i dosypiacie? ostatnio znajoma sie zali ze ona wyspac sie nie moze bo jej syn w wekendy robi jej pobudke o 6 rano. i ona odrazu wstaje. a to juz starsze dziecko bo ma 4 lata. ja w wekend spie do oporu. czyli jak corka wstanie wczesniej to albo kladzie sie na 2 lozko albo wskakuje do mnie i razem spimy. albo corka po cichu wlacza sobie tv i oglada bajke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, mojego czterolatka odsylam do pokoju az dospie co mi sie nalezy ;) wstaje jak prosi o kulki z mlekiem na sniadanie, to zazwyczaj jest kolo 9-tej, wiec od siodmej mam dwie godzinki na dospanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie gnije dlugo weekendami bo najzwyczajniej nie mam czasu - to jedyne dwa dni, gdy moge porządnie zająć się domem. Ale nczasem sobie do 7 pośpie (na co dzien wstaje o 5). Synek na co dzien budzi się ze mną, w weekendy też by chciał wstawac o 5. Pomarudzi, pojęczy, ale czymś się zajmie, a ja do 7 mogę pospać, choc zwykle jak mnie mocno rozbudzi to już wstaję. Ma 4,5 roku. Nie szkoda Wam czasu na spanie? Podziwiam Waszą organizację, ja pracuję na co dzien krótko, 8h tylko, ale i tak grubsze prace sprzątaniowe, ogrodowe itp robię tylko w weekendy, bo po pracy jestem zmęczona i co najwyzej pranie wstawie. A przecież do ogarniecia mam cały dom i ogród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śpię maksymalnie do 7 a najczęściej wstaję o 6 tak jak w tygodniu. Lubię jak moje dziecko idzie szybko spać miedzy 19,00 a 20,00, wtedy mam wolny wieczór i mogę poczytać lub spędzić czas z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mało tego dziecko czasami śpi do 8 a ja od 6 jestem na nogach w spokoju wypiję kawę przed komputerem, zrobię jakieś śniadanie na ciepło, zaplanuję cały dzień czy weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc wroclaw
Ja w weekendy się wysypiam. Starsza córka robi 1 śniadanie. Wstajemy z mężem ok 9. Sprzątam na codzień, 1 godzina wystarczy aby mieszkanie było czyste. Mimo, że pracuję, to staram się tak wszystko organizować aby codziennie coś zrobić, a nie urabiać się w jeden dzień. A weekendy mamy na odpoczynek, spacery, wycieczki, basen czy wyjścia do miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my chodzimy wcześnie spać, więc nie widzę potrzeby spać dłużej niż do 8, dzieci jak wstają wcześniej potrafią się sobą zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zazwyczaj wstaje 7-8, żeby posiedzieć bez dzieci na internecie :D A latem to nawet o 6 się budzę już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo porzadna,dobra matka to wstaje rano przed dziecmi, przygotowuje herbate,sniadanie,szykuje sie. A jak dzieci wstaja to jest zadowolona i usmiechnieta i ma czas na zabawe z nimi. A nie leni sie do poludnia i jeszcze kaze dzieciom z nia spac. Nie nadajecie sie na matki,nie doroslyscie do roli matki, marne z was nawet kobiety. Decyzja o macierzynstwie zostala przez was zbyt pochopnie podjeta. Pogratulowac tym,ktore robia inaczej. Dzieci wam za to kiedys podziekuja,bedziecie wzorem do nasladowania i beda was szanowaly i wasza prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bo porzadna,dobra matka to wstaje rano przed dziecmi, przygotowuje herbate,sniadanie,szykuje sie. " huehuehue :D:D rozbawiłas mnie. dobra mama, to szczęsliwa mama.Tyle w temacie nazistko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja czterolatka budzi się godzinę później niż w tygodniu wstaje do przedszkola i bawi się w swoim łóżku prowadząc szeptem rozmowy między zabawkami. Zanim nie poszła do przedszkola, to od niemowlęctwa budziła się o stałej godzinie: 10 rano. Święte dziecko. :))) (Zresztą moje psy zachowują się podobnie, śpią długo, czekają cicho aż się obudzę więc może te zachowania to zasługa... mojego mocnego snu. :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko robi pobudkę? Próbowało. Ofuknęłam, wytłumaczyłam stanowczo. Pobudek nie ma. Jeśli budzi się wcześniej, po cicu zajmuje się swoimi sprawami. Czy nie żal mi czasu na spanie? Nie chciałabym się czuć jakbym była na etacie w domu, nieodpłatnym zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to czasem mam wrazenie że wszystko niektóre mamy usprawiedliwiają "dobra mama to szczęśliwa mama". Nie zgadzam się z tym. bo dla mnie - dobra mama to taka która dba o to by dziecko było szczęśliwe a nie patrzy swojego tyłka. O kobiecie która zmienia partnerów jak rekawiczki i co miesiąc dziecko widzi nowego wujka jest dobra matką (ona jest szczęśliwa) - a dziecko????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka ma ok 3 l i wstaje najczęściej ok 7 . Daje jej mleko w butli,miseczkę chrupek i córka ogląda bajki a ja śpię dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można krzyczec na dziecko,że wczesniej wstaje? Idiotka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'O kobiecie która zmienia partnerów jak rekawiczki i co miesiąc dziecko widzi nowego wujka jest dobra matką (ona jest szczęśliwa) - a dziecko????" Nawiedzona jesteś? Porównujesz k****enie sie na oczach dziecka z późniejszym wstaniem w weekend? walnięta jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlaczam bajke 3latce i z godzinke moge pospac albo wysylam ja na dol do meza ktory przyzwyczajony jest wstawac bardzo wczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minimini 123
Moja corka - 3lata tez wstaje dośc wczesnie bo ok 7. Za to chodzi spać o 19:30 i z męzem mamy caly wieczor dla siebie. W weekendy ja zazwyczaj tez spie do 7, mala przychodzi do nas do sypialni i jeszcze sobie lezymy, wyglupiamy sie do 8 . Potem corka i mąz robią sniadanie razem, glownie nalesniki to nasza sobotnia tradycja :) i przynosza je dla mnie do łózka :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale leniwa jesteś,że jedzenie musza Ci do wyra przynosić. Ja p*****le... Brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc wyżej a Ty co zazdrościsz, ze masz męża lenia któremu musisz prac brudne gacie, robić sniadanka a on tylko lezy do góry brzuchem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta powinna pracować zawodowo i w domu wtedy jest coś warta :) maż po prcy powinien odpoczywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz kochana więcej w łóżku ,ale nie dziw sie że nie wstaniesz z tego łózka i bedzie mąz z córką musieli zamawiać straż pozarną ,aby wydobyli Cię z sypialni i odtransportowali do szpitala jesli jeszcze bedzie co ratowac....SMACZNEGO! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej pani naleśnikowej Jak możesz jesc w łózku a potem w nim spać? Stołu nie macie w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"kobieta powinna pracować zawodowo i w domu wtedy jest coś warta usmiech.gif maż po prcy powinien odpoczywac " spadaj trollu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minimini 123
ale zal wam d**e sciska :) zapewniam ze moja figura jeszcze baaaaardzo dluuuuugo nie ucierpi przez to ze zjem nalesnika w lozku. Jestem chuda zdaniem mojego meza za chuda wiec oddychajcie, ale dzieki za troske. A co do jedzenia w lozku, mamy łoże z przesuwanym stolikiem takze spoko dajemy rade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co tu czytam na kafe to mi sie wlos na glowie jezy:Okarm cyckiem na zadanie,chocby jedna´´sejsa´´trwala 6h,wstawaj w weekendy bo dziecko wstaje,wiec i ty musisz,daj mezowi tylka chocby o 4 rano,no przeciez o malzenstwo trzeba dbac:Owiecie co to bycie asertywnym i poczucie wartosci?zyjecie troche dla siebie czy juz sluzba do konca zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weekend jest na odpoczynek i wspólne spędzanie czasu. Mieszkanie ogarniam na bieżąco, takie "grubsze" zajmuje i tak nie więcej niż godzinkę ( chyba że okna, ale to w tygodniu). Ale nie lubię kisić się w łóżku, jak maluch wstaje za wcześnie to biorę go do nas.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno z nas wstaje, wlacza telewizor w salonie i drzemie na kanapie, drugie dosypia, Zwykle ja wstaje w soboty na maz w niedziele. Wole sie raz na tydzien wyspac niz sprzatac, odpuscilam sobie ambicje bycia perfektycjna pania domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×