Czy to zdrada jeśli mój facet ogląda laski w internecie

moim zdaniem powinnas go zamknac w klatce bez dostepu do internetu, ewentualnie wydlubac mu oczy, zeby sie przypadkiem na laski na ulicy nie patrzyl... wy chyba upadlyscie na glowe... jak moze byc zazdrosnym o kobiety w telewizji lub internecie? jak niska trzeba mmiec samocene? jak bardzo trzeba nie ufac partnerowi, zeby takie brednie wypisywac?

fajnie, że ktoś rozumie co mogę czuć. Dla mnie to ogromne wsparcie. Co do rozmowy to jestem jak najbardziej za tym aby załatwiać takie rzeczy spokojną i szczerą rozmową, ale nie wiem ja zareaguje, może zacznie krzyczeć, że ingeruję w jego prywatność, że się czepiam, może zrobi ze mnie kretynkę, jak niektórzy faceci tu na forum. Pokłócimy się, a spara zostanie niewyjasniona? Chyba boję się, że nie wiem co mnie czeka w takiej rozmowie. A z drugiej strony - robiłby to gdyby mnie kochał naprawdę, szanował mnie i wiązał ze mną poważne plany?

przesadzasz, dl amnie to nie jest zdrada. Też sobie czasem zaglądnę, a jestem kobietą :) nawet nie wiem, co mój mąż ogląda na necie, na cholere mi ta wiedza. Porozmawiaj z nim, jeśli Cie to boli i zaniza samoocene. Ale na Twoim miejscu zastanowiłabym sie dlaczego tak reagujesz... Może nie czujesz, ze dla niego jestes najpiękniejsza? Może podświadomie uważasz, ze jestes cienka w łóżku? Sama powinnaś sie zastanowić.

Editta van K - nie chodzi o obejrzenie się za laską na ulicy ale świadome wpatrywanie się na gołe d****i. Chyba jest różnica?

Marika jeszcze nawet nie zaczelas z nim rozmawiac a juz sobie zakrecilas scenariusz co Ci powie i jak Cie potraktuje. no i jeszcze jako przyklad podajesz facetow z forum. Ile Ty masz lat dziewczyno? I jak Ty chcesz budowac zwiazek gdy zamiast wyjasnienia problemow wkrecasz sobie coraz to nowe zanim jeszcze powstaly?

jak ktos tego nie przezyl to moze pisac ze to brednie i my nie mialysmy niskiej samooceny to zachowanei partnerow wlasnie takie ogladanie spowodowalo to ze sie tak nisko podle czujemy (te kobiety co to przezyly) jak mozna czuc sie szczesliwa upragniona jak facet oglada inne i sie z pewnoscia zachwyca (bo inaczej by nie ogladal)a to my zony partnerki (chyba wszystkie kobiety)chcemy byc tymi jedynymi i ufac sobie ,kazda lubi jak Partner mowi ze nas uwielbia a ciekawy innych (w moim przypadku jeszcze sobie do tych wzdychan reka pomagal ja to widzialam) i niech mi nikt nie mowi ze to normalne i postara sie zrozumiec jak ja sie z tym czuje- a jak mowi mi ze mnie kocha to mi jeszcze bardziej przykro bo mam ciagle to przed oczami ,nie zycze zadnej kobiecie tego co mnie spotkalo to bardzo boli

Ale co to za problem właściwie? Może miał ochotę na wieczór sam na sam :> Ty nie oglądasz p***o? Nie kumam kobiet, które uważają, że w tym jest coś złego. Wyjaśnijmy sobie coś: jest gigantyczna różnica pomiędzy odwiedzaniem takich stron od czasu do czasu, a uzależnieniem. W tym drugim przypadku jest to problem, ale w pierwszym? Niby jaki? Ja tam oglądam p***o i mój facet nie ma nic przeciwko temu, mimo że nie robię tego przy nim. Po prostu czasami mam na to ochotę i tyle. I co, miałby mi robić z tego powodu wyrzuty albo, co gorsza, odejść? Mimo, że jestem w nim totalnie zakochana i ani mi w głowie zdrada? Dajcie spokój, ludzie... Po co wy tworzycie te rzekomo złote klatki?

wir 45- to, ze męzczyzna ogląda gołe laski na necie nie oznacza, ze się nimi zachwyca- kobieto, zluzuj. Jeśli Cie to boli to z nim porozmawiaj, ale moim skromnym zdaniem jedziesz po bandzie równo. facet sobie czasem zajrzy na neta, tak jak Ty szukasz butów na allegro:):) Chyba prawdziwych problemów w życiu nie macie to szukacie jakiś tematów zastępczych...

no nie przyrownuj szukania butow do ogladania p***o

wir 45 jest chyba jedyną osobą tutaj, która naprawdę to przezyła. Bo inaczej nie da się tego zrozumieć...a może to kwestia charakteru, wychowania, wrażliwości...wiem, że nikt nie ma prawa krytykować mnie za to co czuję. Jestem bardzo dojrzałą i dośwaidczona już mocno przez życie, nie jestem infantylna i wiem, że p***o też jest dla ludzi. Ale tu mówimy i klamstwie i oszustwie a nie o oglądaniu prono

marika, czyli rozmawialiscie kiedys na ten temat Ty powiedzialas jakie jest twoje zdanie a onn powiedzila, ze tego nie robi czy tak? Pytalas sie go czy oglada rozneglizowane panienki na necie? Nie neguje twoich uczuc. Masz do nich prawo. Masz tez prawo o to by nie byly obrazane. Wiec zakomunikuj to jasno partnerowi. Piszesz, ze jestes dojrzala kobieta, a ja sie pytam ile masz lat? Ile lat ma twoj partner? Mieszkacie razem? czy przez ten rok gdy razem jestescie rozmawialas z nim na ten temat? czy on wie jakie masz podejscie do tych spraw?

marika- a kiedy Cie Twój facet oszukiwał? Ja nie uważam tego za zdradę. My czasem razem z meżem oglądamy- nie wiem, czy on ogląda, chyba nie, bo nie miałby nawet kiedy :) Generalnie nie patrzę, co ma w historii. Moim zdaniem przesadzasz. No ale masz do tego prawo, w końcu Cię zabolało. Przy czym ja bym pogadała, bo chłop może sobie nie zdawać sprawy, jakie to dla Ciebie ważne. Powodzenia.

Mam 32 laat, on 30 lata, mieszkamy razem w mieszkaniu które wspólnie wynajęliśmy ale on ma swoją małą kawalerkę, którą właśnie wystawił na sprzedaż żeby kupić nasze wspólne mieszkanie...Właśnie u niego zobaczyłam co ogląda jak jest tam sam, bo czasami tam wpada. Wyszłam i od wczoraj się nie widzieliśmy ani nie rozmawialiśmy. On widział, że ta historia się wyświetliła, zrobiło mu się głupio ale ja od razu wyszłam i tyle...nie wrócił też wczoraj po pracy do ''nas"...

czy to znaczy, że jesli miałabym wyższą samoocenę to nie bolałby mnie to wcale i było normalne? Może głupie pytanie ale proszę o odpowiedź

Nie marika. Gdybys mial a wyzsza samoocene to tez moglo by Cie zabolec. masz prawo do tego, ze Cie to boli i tego nie akceptujesz. Ale majac wyzsza samoocene zakomunikowala bys to jasno partnerowi bez roztrzasania na kafe. Cos w stylu kochanie to co robisz mnie boli, i zle sie z tym czuje. Uwazam, ze to jest upokazajace dla mnie jako kobiety i nie rozumie tego czy moglbys mi to wytlumaczyc ? Co s w tym stylu

Wyluzuj. Martwić to się możesz jakby na jakichś czatach czy portalach randkowych szalał, albo oglądał laski z kamerek za kasę lub w realnym świecie flirtował i tak dalej. Takie oglądanie to nic nie jest, nie ma ono żadnego podłoża emocjonalnego. Ja też kiedyś sobie oglądałem różne rzeczy, moja dziewczyna też sobie ogląda i lubi popatrzeć na ładnych facetów w sieci, tylko co z tego. To jest coś zupełnie innego niż kombinowanie w realu.

jestem kobietą i uważam że przesadzasz, to ze Twój facet ogląda w interencie gołe laski wcale nie znaczy że Cie nie kocha, nie uważam, to również za kłamstwo ...ja również oglądam gołych facetów a swojego bardzo kocham i bym go nie zdradziła..więc myśle że jest to kwestia charakteru, może samooceny??

wcale nie oznacza że Twój facet Cie nie kocha....porozmawiaj z nim o nim szczerze...chociaż uważam że to on powinien się do Ciebie odezwać pierwszy- a jak mówisz milczy...

Też uważam,że przesadzasz. Mój mąż też czasami ogląda redtuby,bo widzę w historii -często za pomocą historii cofam się na różne fora,lub strony(tak ok.1 x na 2tyg widzę redtuba)więc mu się zdarzy oglądać.I co z tego? Ja też czasami wchodzę sama :D nie wiem,czy on to również widzi,czy nie.. czasem razem oglądamy :) Masz rację to mogło Cię zaboleć,ale nie przesadzaj,że to zdrada! faceci to wzrokowcy..pogadaj z nim.

Autorko to ty masz problem. Takie ogladanie nic nie znaczy. Ewentualnie tyle ze za malo ma sexu ale nie zawsze. robisz problem z niczego. A tlumaczenie zze jak ktos tego nie przezyl to nie rozumie jest smieszne. Po pierwsze nie porozmawialas. On nie wie o co chodzi. Jak wyszlas bez slowa to ja na jego miejscu bym sie nie odezwal pierwsxy. Jako facet nie widze w tym nic zlego ale bylbym w stanie tego nievrobic dla partnerki pod warunkiem ze jestem zadowolony z zycia seksualnego. pytanie. teoretyczne. co bys zrobila gdybys 30 lat temu kiedy nie bylo netu przylapala faceta na waleniu? Zmusilabys go zeby Ci powiedzial o kim myslal? A gdyby nie myslal o Tobie tylko ojkiejs wakacyjnej przygodzievz przed x lat to twoja reakcja bylaby taka sama? W/g mnie spieprzylas sprawe wychodzac i nie rozmawiajac.

gppppp - zaczynam myśleć, że masz rację - źle zrobiłam wychodząc bez słowa. On też się do mnie nie odezwał więc chyba jest jeszcze gorzej, ale co? Dzwonić do niego...? Bez sensu....nie wiem co robić. Może wyolbrzymiam, może przesadzam ale to tak zabolało. Teraz trochę emocje opadły, mniej we mnie złości

autorko, pogadaj z nim! Zadzwoń, zapytaj, "czemu do nas nie wróciłeś", "głupio wczoraj wyszło, przyjedź pogadamy". W końcu jesteście razem, kochacie się. Działaj. Tylko powiedz mu szczerze, że Cię to boli- bo ten problem nie zniknie, jeśli sobie jasno nie ustalicie reguł. Facet oglądać gołych bab wcale nie musi, jeśli wszystko u Was gra. Ale musi wiedzieć, zę dla Ciebie to wazne!

kuczorek- bardzo Ci dziękuję za konstruktywnego posta. Jak pisałam emocje już opadły trochę i masz rację chyba zadzwonie i pogadam normalnie, przynajmniej jesteś osobą, która nie jedzie po mnie tylko stara się zrozumieć

Teraz to powinnas do niego pojechac i spokojnie wyjadnic szczerzr powody wyjscia Twojego i porozmawiac z nim o tym. Jesli Cie to tak boli to wyjasnij i ustalcie reguły. Facet ktory oglada p***o i jest normalny nie porownuje tego co oglada do partnerki. Oglada cos z ciekawosci lub ma fantazje ktore np nie zamierza realizowac. A moim zdaniem lepszy taki co oglada niz taki co realizuje.Wiem ze niektóre kobiety nigdy tego nie pojma wiec powtarzam argument z brakiem netu i waleniem "pod pamieciowke". Nic nie wiedzialyscie i nie mialyscie problemow. ot znak czasow.

a ja nie uwazam, ze powinnaś do niego jechać. To w końcu on nie wrócil do Was. Zadzwoń i ustalcie spotkanie- tak normalnie, jak to w związku, gdzie ludzie się komunikują. Tylko tak, jakpisałam, nie udawaj, ze jest ok. Dla Ciebie nie jest i powinien to wiedzieć. Nie wylatuj z jakąś zdradą, ale spokojnie mu powiedz, ze tego nie lubisz, źle Ci z tym i jeśli moze niech przestanie. Powodzenia.

No właśnie.To nie jest zdrada. Wszędzie pełno teraz d**y,cycków itp. i co zabronisz mu ogladac teledyski,aktorki itp?bo będzie się porównywał? nie będzie! nawet ten najnowszy teledysk "my słowianie" jest pełen podteksów,cycków itp. jakby go oglądał tój partner,to znaczy,że Cie zdradza? wyluzuj..gorsze jakby chodził po stronach typu odloty.pl i szukał sobie jakieś dziwy,ale on tylko oglądał p***o,możliwe ,że w celach edukacyjnych :]

A ja obiektywnie stwierdzam ze ruch jest po jej stronie a nie jego. Ona wyszla zostawiajac otwarta historie przegladarki? A moze mieszkania uzyczyl kumplowi ktory ogladal p***o? Sam taka sytuacje mialem tylko byla kupa smiechu. Jesli jednak on ogladal to i tak jej ruch bo powody jej wyjscia wcale nie sa oczywiste dla faceta.

pewnie, ze ruch jest po jej stronie. czemu mi sie wydaje, ze komunikacja to nie jest dobra strona tego zwiazku. Marika szczerze gdy czytam twoje wypowiedzi to mysle, ze albo mamy do czynienia z mloda osoba, ktorj sie nudzi i wymyslila ten temat dla zartu. Albo z kobieta, ktora zostala bardzo skrzywdzona w swoim zyciu i do tej pory nie zaleczyla ran

jeszcze do niedawna miałam ten sam problem rozwiązałam go bardzo szybko, codziennie na tapetę wrzucałam fotkę faceta z dużym ptakiem, gdy chłopak odpalał kompa ja byłam przy nim i od razu po wyświetleniu się komentowałam przyrodzenie owego pana, następnie przy wizytach znajomych również komentowałam fotki panów z tapety:D

Jest jeszcze trzecia mozliwosc. Mamy doczynienia z kobieta ktora analizuje wszystko dzielac przyslowiowy wlosnie na 4 a na milion. Wszystko wie nawet co inni mysla i co chcieli powiedziec mowiac cos w jednoznaczny sposob. I tak by bylo gdyby nie to ze autorka ma swoje lata wiec nie wiem co myslec. setki takich tematow byly. Kobiety zrozumcie ze faceci walili zawsze a to ze teraz moga pod p***o to nie ma z wami zwiazku.