Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 3pomarancze

nie wiem co sie dzieje z moim synem

Polecane posty

Gość 3pomarancze

witajcie,pisze tu z nadzieją na jakaś rade od bardziej doświadczonych mam bo już naprawde zaczynam wariowac ,nie daje sobie rady z moimi 2.5 letnim synem.Poczatkowo winiłam za jego zachowanie tzw bunt dwulatka ,ale z kazdym tygodniem jest coraz gorzej ,juz nie umiem nad nim zapanowac,czuje sie jakbym miała doczynienia kazdego dnia z innym dzieckiem(chodzi mi o jego zachowanie) poprostu jest chodzacym wulkanem który nie wiadomo o jakiej porze wybuchnie.z racji tego ,że przytrafiła mi się dwojka dzieci na raz nie było mowy o jakimkolwiek rozpieszczaniu ,faworyzowaniu czy innych błedach które mogly by byc odpowiedzialne za jego ataki złosci.Zawsze starałam sie dbac o to by swoj czas dla dzieci dzielic po rowno.Jednego dnia jest dzieckiem o którym moze marzyc każda matka,kochanym ,wyrozumiałym ,potrafi zajac sie zabawa ,przyjdzie przytuli,pocieszy.Niestety te dni mozna zliczyc na palcach jednej reki.Nie wiem nawet jak mam opisac to co on wyprawia,czasem poprostu siedzi robi cos i nagle dostaje ataku szału ,takiego ze aż nie ma z nim kontaktu,nie slucha co mowie do niego,odpycha kiedy pocieszam,pytam co sie stalo,bije,drapie itp. juz probowałam wszelkich sposobow,metod nagrod i kar,stania w koncie,tlumaczylam godzinami i to doslownie,ignorowaniaPrzewaznie nie ma rzaczy na ktorej potrafiłby sie skupic,nawet podczas czytania ksiazki ciagle cos robi,chodzi w kolko po lozku, Marudzenia od samego rana to tez juz u niego standard,ciagle krzyczy,,nie chce tego" itp.nie ma mowy o zostawieniu go z kimkolwiek na dluzej niz godzine bo siedzi pod drzwiami domu i tak placze ze az dostaje spazm,zanosi sie.Noc to istna tragedia,ma 2lata a przespal w calosci moze 2-3 noce,mimo wszelkich rytualow na noc ,wyciszenia i to dlugiego on ciagle ma problemu z zasnieciem i nie chodzi tu o krzyki czy cos w tym stylu,albo mietoli misia tak mocno ze mam wrazenie ze go zaraz podrze ,albo ociera nozkami o siebie lub niemal drzy,mam wrazenie ze on nigdy nie zapada w gleboki sen ,ciagle rusza paluszkami od rak,szybko oddycha podczas zasypiania,odpycha sie nogami od wszystkiego co spotka w lozku,potrafi nie spac po 4-5 h w nocy (i tu uprzedze prawdopodobne pytanie-wielokrotnie robilam badania na pasozyty z nadzieja ze cos w nich wyjdzie i wkoncu bede wiedziala od czego to wszystko,ale nigdy nic nie wykryto,nawet odrobaczam go profilaktycznie i bez zmian),on potrzebuje praktycznie mojej 100%uwagi co niestety nie jest mozliwe,mam jeszcze corke ktora tak samo jak syn potrzebuje mojej obecnosci,juz nie wyrabiam,kocham moje dzieci najmocniej jak moge,ale u mnie doba musialaby trwac chyba 30h zebym mogla choc na chwile usiasc i odsapnac,oczywiscie wielokrotnie konsultowałam sie z wieloma lekarzami zeby sie dowiedziec co moze byc nie tak ,moze ja cos robie zle,ale spotykałam sie z tlumaczeniami ze taki juz temperament dziecka,ze wyrosnie .Przepraszam ze sie tak rozpisałam ,ale chyba bardziej niz rady potrzebowałam to wkoncu z siebie wyrzucic,bo nie chce znienawidzic swojego dziecka,ale juz brakuje mi sil .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozliwe ze Twoj synek cierpi na zespol ADD lub HDAD. Nie jestem za faszerowaniem dzieci lekarstwami, po rostu troche tak wnioskuje z Twojego poisu bo moj syn mial HDAD. Koniczne pojdz do lekarza I popros o skierowanie do specjalisty ktory zajmuje sie schorzeniami ADD I HDAD. Nie mieszkam w PL wiec nie jestem pewna do kogo innego moglabys sie zwrocic. Nie zostawiaj tego, tylko idz I porozmawiaj z lekarzem. Dobrze by bylo abys przez conajmniej tydzien zapisywala te"ataki", o ktorej godzinie, porze dnia, czy sie nasilaja po jedzeniu czy przed, co dziecko zawyczaj jada. Czy jest bardziej "nieznosniejszy" gdy Ty wychodzisz sama z domu, czy z synkiem. Czy jest bardziej obudzony wsrod tlumu a spokojniejszy gdz nic sie wokolo niego nie dzieje. Napewno ma momenty spokoju, tylko musisz zauwazyc kiedy , jak dlugo trwaja I co wtedy robi. Wiem ze to brzmi trudno bo jestez skolatana nerwowo I wydaje Ci sie ze juz nic nie wiesz I wsystko wyglada tak samo. Pociesze Cie ze bedzie dobrze. Te informacje I Twoje spostrzerzenia beda bardzo pomocne specjaliscie, bo tylko Ty znasz swoje dziecko najlepiej. Powodzenia I glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze ma autyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wykap go w zielu ostrozenia ,moze go ktos zauroczyl .Sprobuj nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś to biciem leczono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też pomyślałam, że to coś typu ADHD, najlepiej poradź się lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Kuby
pediatra pewnie jeszcze długo będzie Cię zbywał i mówił że dziecko z tego wyrośnie , nie daj się i pójdź do poradni psychologiczno-pedagogicznej , wiele z tych sytuacji które opisałaś mnie pasują do dziecka autystycznego bo sama mam synka właśnie chorego na autyzm ale ile osób tyle opinii więc najbezpieczniej zgłoś się z dzieckiem do tej poradni a oni już dalej będą wiedzieć jak szybko zadziałać , pamiętaj im szybciej dziecko zostanie zdiagnozowane tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja synowa pracuje w takiej poradni. idż spotkaj się z psychologiem. na pewno coś poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
adhd, jesli ma problemy z zasnieciem, jest agresywny, nie umie sie skupic na tym kiedy czytasz, cos robisz, to adhd, do psychiatry pojdz, ja bylam zeby to wykluczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×