dostalam mandat w autobusie czy jest sens sie odwolywac czy jak juz go przyjelam

to nie ma sensu? wsiadlam do autobusu, bilet mialam w torebce zaczelam go szukac i nim go skasowalam wsiadl kanar i powiedzial ze kasuje bilet dopiero przy wejsciu kontrolera tak tez mam wypisane na mandacie, kiedy sie upieralam ze nie przyjme mandatu powiedzial ze pojedziemy na policje i wtedy zaplace trzy razy tyle wiec sie ugielam ale teraz chce sie odwolywac czy ktos sie spotkal z podona sytuacja?

głupia jesteś

dlaczego głupia? :P

Było wyjąć telefon i włączyć nagrywanie i powiedzieć zeby powtórzył to że na policji zapłacisz 3x tyle... Nie masz szans bo nei masz świadków. Niestety, te kanalie kanary robią co chca

możesz się odwołać tylko co to da? Przyjęcie mandatu równa się przyznanie się do winy. Ale jeśli jesteś pewna że było inaczej,to w autobusach jest monitoring

nie wiem czy cos to da,po prostu nie chce zaplacic

głupie prowo. :O

i co w odwolaniu napiszesz? przeciez kazdy kto dostal mandat moze tak sie tlumaczyc ze chcial skasowac ale nie zdazyl. Na przyszlosc masz nauczke nie wrzucaj biletu na dno torebki tylko juz na przystanku go przygotuj w dloni.

już się nie odwołasz. zawsze powinnaś mieć na wierzchu bilet gdy wchodzisz do autobusu. kontrolerzy tylko czekają na takie jak ty

to niestety nie prowo !! co mialam zrobic ??!! kłocilam sie ale kontroler wiedzial swoje juz nawet chcialam jechac na ta policje gdyby nie to ze powiedzial ze zaplace 3 razy drozej ciekawa czy wy byscie wpadali na takie genialne pomysly z biegu z całym gapiem autobusu !?!?!

ile po tobie wsiadl ten kanar?

napisze dokladnie to co wam.. o tej policji ...itd

przystanek po mnie, nie jestem pewna czy w mojej komunikacji sa kamery to male miasto :)

tyle czasu miałaś,żeby skasować ten bilet.. przyznaj się,że liczyłaś,że uda ci się przejechać bez skasowanego biletu

nic ci to nie da... nawet nie masz co sie odwoływać

Co innego gdybys wsiadla na tym co oni, to na pewno dali by ci czas na skasowanie. Bo by widzieli ze wsiadlas. A skoro tak dlugo zwlekalas to wyglada to jak wyglada. Nie rob z siebie glupiej jak na dloni widac ze chcialas na farta pojechac. Takie odwolanie pojdzie do kosza. Nie skasowalas biletu niezwlocznie po wejsciu do autobusu to bulisz pozamiatane

tyle czasu tzn ile? przestanki sa blisko siebie ? 2 minuty moze? caly czas szukalam go w torebce...

Ja zawsze na przystanku wyciagam bilet z portmonetki, wkladam do kieszeni i mam go pod reka. A ni gdzies na dnie torby. Moze chcialas skasowac, ale jestes gapa. Nie skasowalas. Na przyszlosc nauczysz sie zeby burdelu nie miec w torbie.

tylko ze w chwili kontroli bilet byl skasowany wiec jak to wyglada od strony prawnej ? czy jest gdzies w kodeksie? jesli tak to jakim? wpis ze nie mozna kasowac biletu na oczach kontrolera?

twoja sytuacja wygląda tak jakbyś kupiła cukier w tesco a chciała za niego zapłacić w realu. dorośnij dziewczyno

zupelnie nie trafne i bezsensowne porownanie :P wychodzi na to ze kazdemu kanar moze wmowic ze skasowal bilet w trakcie kiedy oni laskawie weszli wiec mandat sie nalezy....

gdybyś wsiadła do autobusu na tym samym przystanku co kontrolerzy to na pewno daliby ci czas na znalezienie biletu a ty perfidnie zaczęłaś kasować bilet dopiero na drugim przystanku gdy oni weszli. nie masz szans. nikt nie jest głupi i nie da się na to nabrać.

kasowac zaczelam dopiero jak go znalazlam!! ,skad mialam w ogole wiedziec ze to sa kanarzy?

No ale dlaczego nie skasowałaś biletu od razu? Od czego tu się odwoływać? Nie skasowałaś - dostałaś mandat, raczej oczywiste.

ty nie musiałaś wiedzieć ,że to kontrolerzy. wystarczy,że oni wiedzieli,że wsiadłaś wcześniej

Teraz to zapłać grzecznie jak chciałaś jechać na gapę a nie kłamiesz że szukałaś biletu. Bilet się ma przygotowany i kasuje zaraz po wejściu do autobusu. Co to, pierwszy raz jechałaś i nie wiesz? Z daleka widać tych co chcą na gapę jechać i od chwili jak wsiądą do momentu opuszczenia pojazdu grzebią w torebkach i portfelach, po to by się właśnie tak tłumaczyć. Masz nauczkę. Lepiej już była taryfą pojechać. A ile byś zaoszczędziła :D

skasowalam od razu jak go znalazlam!! i przed kontrola byl on skasowany!!pare sekund pozniej podeszli do mnie i powiedzieli ze kasuje gdy widze kanarow a niby skad moglam wiedziec ze to sa kanarzy skoro chowaja indyfikatory pod bluzkami? :O

No to było nie przyjmować mandatu, teraz za późno. A oni mogli zablokować kasowniki jak wsiedli, też ich błąd. Wtedy byś na pewno nie zdążyła.

Weź pomyśl. A co? Kontroler ma czytać w myślach i wiedzieć, że Ty "cały czas miałaś zamiar skasować bilet"? Sorry ale każdy regulamin mówi, że bilet kasuje się od razu po wejściu do pojazdu. Czyli musisz mieć bilet "znaleziony" wcześniej, przygotowany do skasowania kiedy wsiadasz. Za głupotę się płaci :) Skąd miałaś wiedzieć? Ludzie, którzy lubią jeździć na gapę zakładają społeczności, robią zdjęcia z ukrycia kontrolerom. Ponadto mogłaś już wcześniej ich widzieć i rozpoznać. Kontroler widział, że byłaś w pojeździe wcześniej, widział, że skasowałaś bilet dopiero jak wsiedli. Cóż, nie musi Cię słuchać. I bardzo możliwe, że na policji zapłaciłabyś więcej - kolega zapłacił jeszcze jakąś karę za to, że musieli wezwać policję, i że kontrolerzy musieli z nim pojechać na posterunek. Zależy od regulaminu, który warto przeczytać.