Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pela2013

Mój mąż zakochał się w młodszej ale nie chce ode mnie odejść

Polecane posty

Gość Dojrzałość Bozona
Drogi Bozonie Higgsa. Chętnie usprawiedliwiasz zdradę dla własnej wygody i sugerujesz że jesteś mężczyzną w wieku "dojrzałym". Zatem wyjaśnij mi proszę JAKIM CUDEM dojrzały rzekomo mężczyzna nie może powiedzieć żonie wprost - brakuje mi sexu, chcę go otrzymywać od Ciebie żono zamiast obcej kobiety :P Naprawdę nie sądzisz, że Twoja małżonka by z deczka otrzeźwiała po czymś takim i zastanowiła się nad Twoimi potrzebami? Rozumiem, że zdrada jest dojrzalsza niż rozmowa z żoną i postawienie sprawy jasno :P albo odciążenie żony w codziennych obowiązkach aby była bardziej wypoczęta i tym samym skłonna do uciech :P Nie... zdrada fajniejsza... No comment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dojrzałość Bozona
Pelo! Rady Bozona to próba znalezienia wygodnej wymówki dla obrabiana innego areału niż ten żony. Jasne nie jest dobrze gdy mężczyzna chodzi wiecznie niezaspokojony i sfrustrowany ale skoro OBIE płcie muszą harować zarobkowo to i obie płcie powinny się jakoś podzielić obowiązkami domowymi żeby potem OBIE płcie miały dość energii na pożycie. Czy ktoś mi kiedyś wyjaśni czemu w Polsce 2 dorosłych ludzi nie umie czegoś takiego zaaranżować tylko wybiera żenujące kombinowanie, spiski i wyrządzanie krzywdy drugiej połowie??? Mi się wydaje że łatwiej jest jednak ruszyć doopsko umyć te gary zamiast żony, która w międzyczasie zrobi coś innego w chałupie a potem razem pobaraszkować niż szukać chętnej farjerki w necie, przekonywać ją, uwodzić, cudować itp żeby zgodziła się nam dać doopy, dodatkowo różnorakie kombinacje żeby ukryć ten fakt przed małżonką :P:P cyrk na kółkach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bozon Higgsa
Rozmawiałem z żoną o tym wielokrotnie. Czasem to pomagało na jakiś czas, ale ona poprostu ma mniejsze potrzeby. Ucieka od tematu. Nie sądzę by mnie zdradzała, nie jest też typem osoby flirtującej. Czasem w kłótniach mówi, "wiem, że nie jestem idealną żońą...poszukaj sobie lepszej" itd. NIe znam sytuacji autorki, ale pokazuję jeden z punktów widzienia, że można zdradzać wcale nie uważąjąc żony za kogoś gorszego i że wcale nie mam zamiaru się z nią rozstawać. Taki cyrk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie było sposobu ustalenia przed małżeństwem kto ma jakie potrzeby????? Przecież i tak sex odgrywa ogromną role dla panów w małżeństwie, ba bywa często gęsto PRZYCZYNĄ dla której panowie się fatygują u nas w kraju nad Wisłą, by żonkosiem zostać bo to wciąż w miarę pewny i powszechny sposób zdobycia możności doopczenia z pełną społeczną aprobatą :P Naprawdę nie widzę powodów aby Panowie mieli się krygować przed ślubem albo bać fochów wybranki gdy strzelą prosto z mostu - mam duże potrzeby i chcę mieć "jurną" żonę :P oziębła mnie nie zadowala i kropka :P Skoro polski mężczyzna to taaaaki twardziel konserwatywny to nie sądzę mój drogi abyście się tak bali fochów kobiety gdy rzucicie jej prawdę prosto w oczy PRZED zawarciem związku małżeńskiego :P a być może dzięki temu można by uniknąć nieporozumień. Z drugiej strony czy tylko ja mam dziwne wrażenie, że na Kafeterii siedzi tabun facetów, którzy nie wzięli pod uwagę jakie przyszła żona ma potrzeby, tylko prosty ciąg - ładna samica? Uga uga ja chcieć ładna samica, ja doopczyć, ja brać śloob :P a potem płacz bo może być kobieta piękną ale zimną i o małym libido :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się kończę związki rówieśników, facet powinien być 10 lat starszy i wtedy byłoby mniej takich sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu tyle starszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
im kobieta młodsza, tym lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demon666
Jeśli coś kochasz puść to wolno. Jeżeli wróci... Jest Twóje Jeżeli nie... Nigdy Twoje nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w czym młodsze sa gorsze? Gorsze tylko dla tych osdstawionych na bok ,często z młodszymi są szczęsliwsi do końca swoich dni, znam osobiście sporo takich związków które w dziwny sposób były krytykowane lecz z biegiem czasu ucichło ,po latach ci którzy byli przeciwnymi i krytykowali dzisiaj sa ich przyjaciółmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia z Paryża
Mam wrażenie, że pewne różnice pokoleniowe na tej kafe dają znać o sobie. Jakaś pani napisała "przecież wiadomo, że seks dla mężczyzny jest bardzo ważny w małżeństwie". To jest zdumiewające, ale żadna młoda kobieta z mojego pokolenia tak by na to nie patrzyła. Dla kobiet jest równie ważny. To czy ludzie odnajdują się w łóżku (metafora, bo wiadomo, że robimy "to" nie tylko w łóżku) jest ważne. A do autorki jeśli on kocha to nic nie jest stracone. Nie wiem co tam było, jak daleko to zaszło i czy do czegoś doszło np. łóżkowego. Sms to tylko sms. Ale jeśli tak deklaruje, że kocha nie musi to być tylko wygoda. Trzeba sobie poukładać fakty i je ocenić. Ale tylko fakty, a nie swoje o nich wyobrażenia. Potem ewentualnie porozmawiać. Również o braku zaufania i zranieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość essssssa
Kochana moze sie jeszcze opamieta moze kryzys wieku sredniego wielu facetow to przechodzi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko skoro on Cię już nie kocha (czytaj: nie pociągasz go seksualnie już, bo wiemy, że przecież nie o miłość tu chodzi...) no to puść go wolno, niech pójdzie do tej "córeczki". Ty jesteś już dojrzała kobieta i powinnaś być mądrzejsza :) Ja bym faceta puściła niech sobie idzie, miałabym tyle czasu dla siebie, a i jakiegoś nowego pana można poznać przecież i fajnie z nim spędzać czas, po co trzymać kogoś na siłę? Poza tym niezły musi być z niego casanova, że stary pryk i jeszcze mu się chce posuwać młode kobiety ;) Chyba ma za dużo wolnego czasu i za dużo pieniędzy. Ja mam 30 lat i bym starego pryka kijem nie tknęła, nie rozumiem młodych kobiet co się ze star******** zadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×