Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak można mieszkac na stancji po 30 roku życia

Polecane posty

Gość gość

no jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można można jak tatuś mieszkanka nie kupił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co lepiej pd mostem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej niż z rodzicami do śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bardzo przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego leiej niz z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest Polska... więc tu niestety można ... a jak ktoś ma kasę na stancję i poza tym mu jej nie brakuje to i tak jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi sie ze juz lepiej z rodzicami to chociaż zaoszczędzic można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam bardzo wielu ludzi w UK z wyzszym wyksztalceiem, na stanowiskach , ktorzy tak mieszkaja od czasow studiów poki sie nie ozenią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patologia i co tak całe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ufff, dobrze że "po 30", bo w tym miesiącu 25 lat stuknie, a ja wynajmuję pokój i mieszkam ze studentami. W sumie nie wiem jak długo tak pomieszkam, ale na razie nie zanosi się na polepszenie moich warunków płacowych. Za pokój płacę 450, łóżko, kanapa, biurko, półka, szafa. Za kawalerę musiałabym dać dwa razy tyle, lepiej wydać to na przyjemności lub oszczędzić, a i jest z kim pogadać w kuchni. Smutno byłoby mi samej w mieszkaniu, no ale wtedy mogłabym bez wstydu pośpiewać :) a jakby tatuś był bogaty to pewnie bym komuś wynajęła pokoik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wydaje mi sie ze juz lepiej z rodzicami to chociaż zaoszczędzic można" :D taaa poleciałabym na takiego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy lepiej z rodzicami? ja uważam ,że na stancji bo człowiek przynajmniej jest bardziej samodzielny... z rodzicami też żaden wstyd ,ale mimo wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co za wstyd mieszkac z rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wydaje mi sie ze juz lepiej z rodzicami to chociaż zaoszczędzic można" taaa poleciałabym na takiego faceta. .................................................................. To leć na samych bogacz z własnymi włościami, tylko szybko, bo oni lubią młódki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepeij wziac na kredyt albo zarobic zagranica i podnajac pokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam w małym mieście i u nas jeżeli chce się pracować legalnie to zarabia się około 1500. mój narzeczony pracuje w wielkiej firmie stolarskiej która robi meble dla znanej i drogiej firmy gdzie pracuje około 500 osób i każdy tyle zarabia i chyba że zapieprza po 16 godzin dziennie to wtedy może 2000 ustuka z taką pensją banki nie chętnie dają kredyt na mieszkanie a poza tym jeszcze trzeba spłacać... Więc co innego pozostaje jak nie stancja jak mieszkanie kosztuje 700 zł + czynsz 300 zł + rachunki. To nie jest wina niczyja że takie są płace i że nie stać na mieszkanie. Bo gdyby teraz każdy stolarz sklepowa i inni którzy zarabiają tyle w swoim zawodzie odeszli z pracy ciekawe co byście jedli albo do domu wstawili jakby nie miał kto tych mebli zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×