Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość annnnnnna123

Problemy z szyjka w 25 tygodniu Czy ktos tak mial

Polecane posty

Gość annnnnnna123

Witam jestem w 25 tygodniu ciąży.To moja pierwsza ciąża i do tej pory wszystko było ok. Od jakiegos czasu zauważyłam ze twardnieje mi kilka razy dziennie brzuch, dosłownie na pare sekund. Nic mnie nie bolało. Wszyscy mi mówili ze to normalne bo macica sie przygotowuje do porodu itp. Byłam u lekarza.Babka zbadała szyjke i powiedziała ze jest długa i zamknieta i twarda i ze wszystko wygląda dobrze.Jednak w trakcie usg zauważyła ze wewnętrzne ujscie szyjki jest w kształcie litery V. Co moze oznaczac ze zaczyna sie rozwierac. Szyjka ma prawie 3cm i lekarka powiedziała ze długosc jest ok. Dostałam luteine dopochwowo,mam tez brac nospe i magnez i za 2 tygodnie znowu mam zgłosic sie na usg szyjki zeby sprawdzic czy sie nie skraca.Jesli by sie okazało ze tak to albo dostane jakies leki albo bede miec założony pessar. Mam sie tez oszczędzac i leżec jak najwiecej. Boje sie jak cholera. Lekarka mnie uspakajała ze narazie nic strasznego sie nie dzieje i zeby sie nie przejmowac.Ja mam jednak wątpliwosci czy nie powinna odrazu jakos zadziałac skoro to wewnętrzne ujscie nie jest takie jak powinno?! Kolejne usg bede miała za 10dni. Biore leki i leże. Czy ktos miał podobna sytuacje? Czy to ujscie szyjki moze sie jakos zamknąć czy juz tak zostanie do konca ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak miałam i to dosłownie w tym samym tygodniu ciąży co Ty, tylko z jednym wyjątkiem...szyjka macicy mi się już skracała, miałam małe rozwarcie. Lekarz kazał porobić badania w kierunku bakterii w pochwie, i brać czopki na pozbycie się bakterii żeby założyć szew na szyjkę, ponieważ on pracuje w szpitalu odradził mi założenie pessaru!! Miałam porobić badania i zgłosić się do szpitala...niestety nie zdążyłam dwa dni później dostałam bóli podbrzusza i musiałam jechać do szpitala. Czekałam na wyniiki jeszcze dwa dni, cały czas leżąc. i po tycvh dwóch dniach założyli mi szew, na drugi dzień byłam już w domu. Po miesiącu okazało się, że szyjka skraca mi się znowu... lekarz kazał mi leżeć, dostałam recepte na MgB6 i środki przeciwskurczowe...i musiałam DUŻO, DUŻO leżeć!!!! Lekarz mówił mi żebym chociaż wytrzymała do 35 tc i udało się!! Urodziłam w 38tc musiałam mieć wywoływany poród, z powodu mojej cukrzycy ciążowej i wielkości mojego maluszka :) Dużo leż i odpoczywaj, oszczędzaj się! Dobrze, że teraz taka pogoda jest za oknem brzydka bo nie żal siedzieć w domu, a co ja miałam powiedzieć w lato!? Zadzwoń do położnej ze szkoły rodzenia w Twoim mieście, ma obowiązek Cię odwiedzać i dawać nauki i wskazówki w domu. Mi to bardzo pomogło, jestem wdzięczna mojej położnej za to że mnie odwiedzała i potrzymywała na duchu :) POWODZENIA i trzymaj się razem ze swoim dzieciątkiem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnna123
Dziekuje za twoja wypowiedz. Ja juz sama niewiem co mam myślec. Jak mnie zbadała na fotelu powiedziała ze wszystko wygląda super. Szyjka, zamknięta, twarda,długa. A jak zrobiła usg to powiedziała ze jest takie V i ze moze byc potrzebny pessar ale narazie mam sie nie przejmowac. W trakcie usg leżałam na leżance i lekarka powiedziała ze widzi na usg ze pod wpływem leżenia zaczyna to lepiej wyglądac.I ze szyjka ma prawidłową długosc na ta chwile. Kazała lezec,oszczędzac sie, nie stresowac, brac luteine, nospe, magnez i do kontroli za 2 tygodnie. A ja siedze( a raczej leże) jak na szpilkach. Wez tu sie człowieku nie stresuj. Juz bym chyba wolała zeby mi odrazu ten pessar założyła to bym była spokojniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam identycznie rozwartą w literę "v" od 21 tygodnia nie mam szwu tylko leki i nakaz leżenia tylko na siku mogę wstać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnna123
Aha dodam jeszcze ze miałam robiony posiew niecały miesiąc temu i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie denerwuj się widocznie nie chcę ingerować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnna123
gosc z 10 23 mi nic nie mówiła ze mam lezec cały czas.Powiedziała zeby prowadzic oszczędny tryb zycia i polegiwac sobie w ciągu dnia. Od wizyty leże ile sie da i nigdzie nie wychodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo mi oprócz tego "v" szyjka się skróciła do 35mm a u ciebie jest ok i pewnie dlatego nie masz nakazu leżenia ale mimo to musisz dużo odpoczywać i uważać na siebie i nie stresuj się ja już 29 tydzień i też byłam załamana na początku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak mam teraz jestem w 27tc a od 25 mam twardnienie brzucha i skracajacą się szyjkę.tak jak Ty mam się oszczędzać dużo leżeć bo grozi to przedwczesnym porodem.a to ujście mam w kształcie lejka ale na razie zamknięte wszystko tylko dzidzia jest obrócona główką w dół i naciska na szyjkę i dlatego mam dużo leżeć.co do leków to mam tylko magnes 1*dziennie chyba że brzuch często twardnieje to 3 razy mam brać i witaminy lady vit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama na paźdz 2013
Ja miałam twardnienia od 18tc , ale miałam tylko się oszczedzac-nie było nakazu lezenia. No i wszystko normalnie robiłam-to się zrobiła szyjka miekka skrócona i zaczela się rozwierac w 32tc(1cm) w 35 miałam już 3cm rozwarcia i co? Urodziłam na przełomie 39/40 i to przez cc bo to zasrane rozwarcie się zatrzymało na 4cm:P:P mimo oxytocyny przez kilka godzin i 18 godzin skurczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama na paźdz 2013
dodam ze moje dziecko było wstawione w kanał mocno od 32tc a od 18 na usg było caly czas glowką w dół-tak jak u poprzedniczki mocno napieralo na szyjke. Brzuch mi się stawial kilkanaście/kilkadziesiąt razy dziennie. Od 35tc to już 4-5 razy na godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja dzidzia od 19 tc też caly czas główką w dół,a mnie narazie twardnieje kilka razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak miałam tylko szyjkę 1,5 cm i lekki rozwarcie, niestety musiałam większość dnia leżeć w 30 tygodniu dostałam sterydy na rozwój płuc bo groził mi już poród przedwczesny, i kroplówki bo miałam już dość mocne skurcze i tzw stawianie się brzucha po każdym wstaniu ale do wc musiałam jakoś chodzić. Urodziłam w 38-39 tygodniu zdrową dzidzię także nie martw się na zapas, odpoczywają i nie forsuj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie nie martw sie i wypoczywaj.mnie leżenie bardzo pomoga im więcej sobie leżę tym mniej brzusio twardnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ,ze sie uda donoscic, teraz i tak zima, wiec nie bedzie ci zal ze slonce, pogoda a ty lezysz, a warto sie pomeczyc i lezec i nie miec sobie potem nic do zarzucenia, a z szyjka ma duzo kobiet problemy i rodza sliczne dzieci, samam mam wiele kolezanek, ktore tez mialy z tym problem powdzenia i nie martw sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnna123
No i mija kolejny dzień lezenia. Mam ksiazke do czytania wiec jakos leci. Wydaje mi się ze brzuch mniej twardnieje. Jutro zaczynam 26 tc. W następną sobote jade na usg szyjki i wtedy się okaze co dalej. Jutro musze pobrać krew i niestety posiedze trochę w przychodni bo musze zrobic ten test z glukozą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę ze cie pociesze:-) Moja hidstoris jest taka 20 tydz ciazxy szyjka 2 cm i wewnętrzne ujście zaczęło się rtobic i stwardnienie brzucha. Nakaz leżenia przez 14 tyg dużo leże czasem tylko gdzieś wyszlam max pol godz. Teraz jestem w 35 tyg szyjki prawie brak brzuch twardnieje i rozwarcie na 3 cm. Jestem uziemiona w łóżku byle AE dwa tyg weytrzymac. Łez jak nasjwiecj a będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnna123
Tak cos czuje ze tez poleze do końca ciąży. Samo lezenie wytrzymam, najgorsza jest ta niepewność co będzie dalej. Co przyniosą kolejne tygodnie, co będzie z moim dzieckiem? Niestety mam dużo czasu na myslenie i do głowy przychodzą mi różne myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×