Chłopakowi ciągle opada

Uprawialiśmy raz seks, co jakiś czas tracił wzwód podczas pieszczot oralnych... Kiedy doszło już do stosunku dochodził do orgazmu 20-30 minut, nie mógł dostać drugiej erekcji tak więc na jednym razie się skończyło. Twierdzi, że to nie moja wina i mam się nie martwić. Zastanawiam się czy coś ze mną jest nie tak, może go nie podniecam?

A jestes jego pierwsza dziewczyna? Wiesz faceci też musiał poniekąd nauczyć się seksu może to i głupio brzmi w ale jak już się dotrzecię to będziesz miałaś z min więcej radości niz z kolesiem który kończy po 5 minuta

On twierdzi, że miał dużo partnerek. :(

..jak miał duzo partnerek to sie pwenie już wypalił!!!!...co za duzo to nie zdrowo!!!

...dwa patyki i na śmietnik>>>>..

Co dziwne, mówi nigdy nie miał podobnej sytuacji. Mi jest przykro bo mam wrażenie, że to moja wina.

Up

Up

może podstaw jakiegoś kija ?!

Bardzo śmieszne. :P

Dajcie sobie trochę czasu. Nie wprowadzajcie nerwowej atmosfery, tylko postarajcie się poznać wasze ciała. A wszystkie osoby, które szukają drugiej połówki zapraszamy na http://sexdopary.pl/ - portal randkowy łączący osoby o podobnych preferencjach seksualnych.

współczuje nie wyobrażam sobie takiej sytuacji,że jestem napalona i nie ma kto mnie zaspokoić...znajdź sobie kochanka i tyle a nie będziesz się zastanawiać nad flakiem..

podstaw pod niego palaca swieczke to napewno stanie bo nie bedzie chcial sie oparzyc

Jezeli cchlopak tracil wzwod podczas pieszczot oralnych, to najwyrazniej nie piescilas go tak, aby ten wzwod utrzymac. Nie chce cie dolowac,powinnas po prostu zapytac go jak lubi byc pieszczony, szybko, wolno, gleboko, czy tylko glowke.. kazdy jest inny i lubi cos innego. Bardzo wazne jest aby o seksie rozmawiac i dowiadywac sie jakie kto ma preferencje i fantazje. Byc moze facet ma po prostu problemy ze wzwodem. Z pewnoscia nie jest to twoja wina, bo przy pierwszym razie kazdy facet jest podjarany!

A może to być wina alkoholu? Mam już dużą rezerwę także raczej nie następnego razu

*następnego razu nie będzie On ciągle proponuje, ale to bez sensu bo czuje sie winna i nieatrakcyjna.

to obciagnij komus innemu, daj sie zlizac z namietnoscia i poczujesz swoja wartosc, atrakcyjnosc, wyjatkowosc... skad jestes?

Porozmawiam z nim wprost o tym, nie chce żeby znowu powtórzyła się ta sytuacja

a swojego sprzetu sie nie wstydzi? bo moze ma malego i stad taka niepewnosc siebie?

Martuśka, duży nie jest, ale do mikroskopijnych raczej nie należy;)

mialam kiedys chlopaka co mial 13 i strasznie kompleksy ztego powodu, jak sie dowiedzial ze moi wczesniejsi partnerzy mieli znacznie wieksze to wlasnie wlazly problemy ze wzwodem, stad sie pytam. no to grunt ze nie mikrus :)

On mi się wydaje na pewnego siebie, sporo opowiadał o ilości partnerek ale nie żadne przechwałki. ;) Raczej to coś ze mną nie tak chyba nie podobam mu się tak bardzo jak mówi ;)

nie sadze, zebys miala mu sie nie podobac... jednak jak masz watpliwosci to pogadaj z nim, a jak beda dalej to zrob jak ci wyzej pe radzil, znajdz sobie kogos kto podbije twoje wewnetrzne notowania :)

Może warto pogadać co lubi ? i w jaki sposób ?

Porozmawiam na pewno a to że dużo czasu potrzebuje na osiągnięcie orgazmu?

według mnie za mało ruszasz biodrami w trakcie seksu - musisz się na niego nadziewać i najlepiej mu ładnie świntuszyć i jęczeć - podniecenie budzi się w głowie.

moze tak go krecisz ze sie stresuje biedaczek. tez takiego kiedys miałam. uroczy był ale po 2 razie mnie w*****ł i pogoniłam bo nie ma co głaskać po główce jak sie chce byc spełnioną

Gość 15.30 głupota :/ Seks z nim był bardzo czuły, co mnie naprawdę zaskoczyło, dużo czułości, miłości o której mimo wszystko jest za wcześnie żeby mówić. Myślę, że zakończę tą znajomość na poziomie koleżeńskim.

za luzna dla niego jestes

przyzwyczaił sie do takiego a nie innego robienia loda i inny mu nie pasuje, trzeba czasu by sie przyzwyczaił do innych doznan