14 miesięcy ciagle domaga sie mleka w dzień i w nocy

Moj synek ma 14 miesięcy waży 11,5 kg i ciagle domaga sie mleka. Wieczorem wypija 200, w nocy 2-3 x 150 rano 150-180, w ciagu dnia nie zaśnie bez butli 100-150, poza tym zajada kanapki, owoce normalne obiady, zupy i przeciery ale wszystko poza mlekiem w niewielkich ilo ściach. próbowałam nie podawać mleka ale nie da się drze się pluje jedzeniem nawet przegłodzenie nie pomogło.Nie moge go oduczyc zwłaszcza tego nocnego jedzenia, nie pomagaja herbatki, soczki ani woda drze sie w niebogłosy am am i nie zaśnie bez kolejnej porcji mleka. Już nie mam siły bo nocne karmienie równa sie nocne wstawanie. Zagęszczanie mleka kaszka czy kleikiem nie przechodzi taka butlę odrzuca. Zmiany mleka też próbowałam. Czy ktos też tak ma? Może coś doradzicie?

O rany.., ile razy dziennie Twoje dziecko pije mleko.. ZA DUŻO!!! Pi pierwsze zupa i drugie danie.. powinno być zjedzone normalnie po 250g, a nie odrobina!! Po drugie na kolację kaszka na gęsto- łyżeczką oczywiście, Skoro ulegasz dziecku, to ono wie, ze dostaniw w końcu butlkę i już. Proponuję w ogóloe odstawić butelkę!!! Podaj mloeko w niekapku z twardym dziubkiem. Butelkę wyrzuć. Na kolację porządną porcję kaszki daj.. a w ciągu dnia normalny obiad zupa, po 3-4 godzinach drugie danie. Ogranicz to mleko!!

I jeszcze się zastanawiam, kiedy Ty zaczęłaś wprowadzać zupy, desery itp? Kiedy dawałaś całe warzywa (marchewka, brokuł, kalafior).. kiedy dawałaś mięso (niezmiksowane), że Twoje dziecko nei chce tego jeść.. a Ty widzisz problem dopiero teraz?? synek ma 10 miesięcy, a mleko pije raz- czasem dwa (rzadko).. je zupę, drugie danie.. czasem deser ?(jak starczxy czasu) i kolację (kaszka lub kaszka + kanapka). Je normalne porcje po ok 200 gramów (plus/minus). Zupę normalną, taką jak robię dla siebie.. obiady to mięso gotowane + warzywa lub danie ze słoiczka + warzywa/makaron coś, żeby było więcej do gryzienia. 14 miesięcy, to wiek, gdzie mleko ma być dodatkiem, a nie głównym posiłkiem.. to nie 4-5 miesiąc, gdzie dziecko karmi się mlekiem i daje trochę dodatkowego jedzenia. Szkoda, ze nic z tym nie zrobiłaś pół roku temu.

Jakaś masakra...

To nocne karmienie tyle razy, to mnie przeraziło :O, bywa że noworodki mniej jedzą.

ja to przechodziłam. Próbowałam wszystkiego.. Niestety ulegałam i wstawałam do córki w nocy parę razy do 3 roku życia!!! chciała tylko mleka. Jadła normalnie w dzień to co my, jednak w nocy wciąż krzyczała o mleko, litr w nocy potrafiła wypić.

dziecko w wieku od roku do mniej więcej trzech lat powinno dostawać 3 porcje mleczne na dobę, w tym dwa kubki mleka...czyli normalny rozkład posiłków powinien przykładowo wyglądać: śniadanie kasza na mleku II sniadanie jajecznica lub kanapki obiad zupa plus drugie lub zamiennie deser - jogurt/kefir/ coś z twarogiem/plus owoce kolacja kasza na mleku w nocy bez jedzenia!!!!!!!!!!! w miarę jak dziecko bedzie rosło to zamiast mlecznej kolacji można wprowadzić kanapki, omlet itp lub tez zamiast mlecznej kolacji dawać już teraz kanapki do tego do picia kubek mleka

Pierwsze inne jedzeni od 5 miesiącaj jak był jeszcze na cycku częściowo. Jeszcze 5 miesiecy temu czyli jak miał 9-10 zjadał wiecej normalnego jedzenia ale z tygodnia na tydzień było z tym coraz gorzej ,Nawet nie pluł duzo tylko nie chciał wogole otwietrać buzi a jak chciałam mu dać nawet cos innego bo np zupa mogła mu nie smakować to i tak nie chciał. Przegłodzić tez nie pomagało bo raczkował potem juzszedł w strone gdzie w szawce są buteliki i płacz am am i tylko butla była go w stanie uspokoić tak płakał. Zje wszystko każdy owoc czy kazde danie ale tylko troche pare kęsów czy łyżek.Nawet sam już je łyżką ale nadal niewielkie ilości.

ale wiesz to często nie wystarczy raz spróbować, to często trzeba wiele razy, nie chce się drze, to daje...co jakiś czas...

mój ma 15 i też dostaje mleko 2-3 razy.Je normalnie,śniadanie,obiad,kolację,owoce,jogurt.Wazy 10,5 kg Nocnego karmienia oduczyłam jakieś 3 miesiące temu.

2-3 razy na dobę, to jeszcze norma...ale nie tyle jak pisze autorka. robiłaś mu badanie krwi? co pediatra na to?

wiem,że norma ale mnie i tak wydaje się dużo ;) po za tym w ogóle nie kupuję gotowych kaszek.Z nocnym karmieniem troche walczyłam ale warto było choć w nocy jadł 1 po 200ml.

Pediatra taż mowi ze za dużo. Wyniki ma super. Mam chyba za słabą wolę zeby słuchać tego płaczu ale chyba wezmę się w garść i zakończę ten mleczny terror.

nie rób wszystkiego naraz broń Boże, stopniowo, najpierw starałbym sie wyeliminowac nocne karmienie, w dzień niech dostaje butlę jesli tak ja lubi, jak juz wyjdziecie z nocnego jedzenia, weź się za ograniczanie butli w dzień...prawda jest taka, że twoje dziecko nie domaga sie butli bo tak lubi mleko, to jego uspokajacz który miał pod dziobem zawsze kiedy płakał, przyzwyczaiłaś go do tego, teraz musisz być konsekwtena i musisz zaczac oduczać go tych zwyczajów

no wiesz raz w nocy, to jeszcze by uszło,szczególnie jakby w dzień nie chciał mleka, ale tyle razy...powodzenia :)

Ja bym zaczęła od likwidacji samej butelki!! W tym wieku dziecko butelki nie potrzebuje, a już na pewno nie takiej ze zwykłym smoczkiem (to mój ma 10m i pił w wieku7-8 miesięćy w butelce treningowej MAMbaby z innym "smoczkiem"). Daj niekapek z twardym ustnikiem i już.. i sama się przekonasz, ze być może wcale nie chodzi o mleko tylko o cholerną butelkę. Może on sobie zrobił z niej "smoczek do uspokajania".. Bo nie napisałaś czy masz smoczkowe dziecko, czy miało smoczek (kiedy odstawiony?) czy nie używało. Idź do sklepu, kup niekapek.. a jutro zacznij dzień od mleka w niekapku.. i nie ma histerii, nie chce trudno.. Niech zje kanapkę i trochę mleka chociaż się napije. W każdym razie odstaw butelkę. Jak to zrobisz, to podejrzewam, ze w nocy nie będzie chciał mleka. I przed snem daj kaszkę łyżeczką.

Tak jak napisałam.. moim zdaniem butelka to uspokajacz zamiast smoczka. Więc najlpiej zrób tak, jak pisałąm.. smoczka powinno się zabierać z dnia na dzień i tak zrób z butelką.. Zabierz, wywal (żeby Cię nie kusił) i bądź konsekwentna. Koleżanka ma 20 miesięcznego syna i też marudzi, ze nie może go od butelki odzwyczaić.. ze w dzień picie z butelki, w nocy butelka z wodą w łóżku i jak się mały obudzi to sobie bierze, pije.. a to ewidentnie uspokajacz. Im szybciej zabierze się dziecku butlę, tym lepiej..

Dziecko smoczkowe ale tylko do zaśnięcia wieczorem - potem smoczek wypluwa, czasem w dzień jak jest zmęczony to sobie z łóżeczka wyciągnie pieluchę i smoka. A co do niekapka z twardym ustnikiem to z niego pije wodę i herbatę bez pronblemu więc wieczorem wleje do niego mleko i zobaczymy.

Z dużą dziurą to już ptrzerabiałam tylko w innym kontekście bo chciałam żeby wypił mleko z kleikiem wtedy nie chciało lecieć z małej. Myślę że aż taki rozumny nie jest żeby dać się przekonac że zepsute ;)

Schowam wszystkie butelki z szafki i jak będzie się darł pod szafka to pokarzę że nie ma butelek. to chyba zrozumie...

dziecko przelało całą "miłość" z piersi na butelkę. To uzależnienie a nie potrzeba jedzenia. Tak jest jak odstawia się od piersi dziecko kiedy nie jest na to pora.