dziwny powrót

rozstałam się z chłopakiem po 3 latach związku pod koniec kwietnia. Powód? Os stycznia mój chłopak miała inną, chodził do niej i byli jako para. Weszłam mu na fb i zobaczyłam co się dzieje. On w marcu zaczął unikać mnie. Mieszkamy 250 km od siebie. A od czerwca co miesiąc około próbuje się ze mną spotkać, mówi o seksie , nie przeprasza. Jak zapytałam we wrześniu co z nią??? Powiedziała że jest ale ja jestem super w łóżku, że nie kocha jej, że mnie bardzo kochał. I tyle. Potem w listopadzie przyjechał do mojego miasta ale nie odebrałam telefonu, nie słyszałam , nie szukam kontaktu. Przez ten okres było mi smutno, teraz się odcięłam ale czuję się samotna . Co robić przy kolejnym kontakcie????Cały czas odmawiam ..byłam za granicą , chciał żebym wróciła było to w lipcu, co zrobić???

może ktoś przeżył coś takiego. Jak to rozegrać? spotkać się? kocham, ale juz obrzydziłam sobie go:)

nie zgadzaj się!!!!!!!!!!!! ja się zgodziłam, było identycznie - tylko dzwonek wewnętrzny mi mówił, że coś nie tak. Przecież czujesz, że coś nie hallo - inaczej byś nie pytała... on nawet nie przeprasza... nie mów mu tego, bo zacznie przeprasza ć, gdyby czuł się winny inaczej by się zachowywal. słuchaj intuicji

przecież on ci cały czas wyraźnie mówi: "nie chcę byc z tobą - chcę cie tylko pieprzyć" Jeśli lubisz sex to spoko ale nie mac co liczyc na więcej. No chyba że zycie w trójkącie

w zadnym razie nie wracaj -juz po trochu emocje opadaja.Nie pozwol na powrot ich .On nic nie oferuje , jest cynikiem i brzydkim czlowiekiem.Zaden kandydat na partnera . Ne odbieraj telefonu, nie odpowiadaj na zaczepki . Nic -jestes dla niego przezroczysta .

dziękuję za odpowiedzi..powoli rzeczywiście lepiej się czuję..ale jeszcze kotłują się emocję. Chciałabym żeby było z nim coś, ale widzę że to cyniczne się zrobiło.Zal mi bo dałam wszystko.. kochałam bardzo. A on kpi teraz w oczy.. proponując seks i pewnie myślał że się nim ucieszę..ale nie zaplanowałam wcześniej ze mną spotkania..przyjechał i powiedział że myślał że czekam na niego..8 miesięcy minęło..i że rzucę się na niego. Zawsze przebaczyłam i byłam wierna, chciał bezszczelnie z tego korzystać teraz. A tam ma dziewczynę. ciekawe czy jej los taki jak mój.

widzę że mieliście podobnie, wyżej to też ja :) .niepodpisana