poznałam go rok temu i nie potrafię o nim zapomnieć

był taki czas, że chyba mu się narzucałam (tak lekko, nieświadomie). na początku ta znajomość nawet nieźle rokowała tylko potem się coś popsuło. kurczę...ja nie mogę przestać o nim myśleć...czy nietaktem będzie jak odezwę się do niego w święta i złożę mu życzenia? to jedyny chyba pretekst żeby się odezwać...

Mozesz sie juz teraz odezwac. Nie mam z tym problemu

poważnie pytam...

a z drugiej strony może nie odzywać się? może w jego mniemaniu dalej się narzucam?

Nie ma mowy o narzucaniu tutaj. Trzeba by było to chyba wprosić się do kogoś na chatę. Weź to od drugiej strony, jakiś kolega odzywa się do Ciebie w jakieś sprawie czujesz że jest nachalny ? Nie to zupełnie normalne. A z życzeniami to już w ogóle, sama przyjemność dostać od kogoś i jeszcze większa od kogoś od kogo się nie spodziewamy. To narzucanie się to tylko siedzi w Twojej głowie.

Jeśli facetowi podoba się kobieta to zawsze znajdzie do niej droge! Zatem jesli sie do ciebie nie odzywa to zapewne mu nie zależy, ale zyczenia na święta, zawsze możesz zlożyć! przynajmniej nie bedziesz sobie pluła w brodę, że nie sprobowałaś!

Oczywiście, że jest to narzucanie się mężczyźnie, a inaczej piszą tutaj jakieś dzieci. Życzenia na święta składane komuś, kto celowo przestał się odzywać, nie ucieszą go, tylko zirytują. A już na pewno nie poczuje się zobowiązany, by odpisać.

ja też to sobie po części tak tłumaczę. on jest kulturalnym człowiekiem i na mnie nie nakrzyczy ani mi nie nawrzuca...wiem też, że jak facetowi zależy to będzie się starał. tylko, że jak on się próbował starałć (starał to za duże słowo) to ja byłam ślepa...a potem jego życie przewróciło się do góry nogami...trochę nie wiem jak mam się wobec niego zachowywać. brakuje mi go bardzo, chciałabym dostać choć jednego maila od niego...święta to byłby dobry pretekst

czasem zbyt dlugo zgrywacie niedostepna i pewnego dnia tracimy zainteresowanie.... to tak jak w tym kawale ze siedzi laska z gosciem na lawce, on sie do niej zbliza a ona - bede krzyczec, potem on znowu sie zbliza a ona - bede krzyczec i tak pare razy... gosc zrezygnowal siedzi na lawce ale nagle slyszy - oj pokrzyczaloby sie troche.... :P:)

jesteś facetem...w takim razie myślisz, że taki błąd (zgrywanie niedostępnej) da się naprawić?

"gość ja też to sobie po części tak tłumaczę. on jest kulturalnym człowiekiem i na mnie nie nakrzyczy ani mi nie nawrzuca..." ...ale za to może...uciec, jak mój. :-D

czasem sie da ale musisz na nowo wzbudzic w nim swoja atrakcyjnosc...

tez masz dylematy chyba cie nie pogryzie jak sie odezwiesz wiec nie wiem w jakim celu prowadzis zbadanei opinii publicznej. jak nie bedzie chcial to nei odbierze tel. albo powie ze nie ma czasu albo nei odpisze.

Myślę, że chodzi Jej o to, że przez narzucanie się bardziej go do siebie zniechęci.

"Jeśli facetowi podoba się kobieta to zawsze znajdzie do niej droge! Zatem jesli sie do ciebie nie odzywa to zapewne mu nie zależy, ale zyczenia na święta, zawsze możesz zlożyć! przynajmniej nie bedziesz sobie pluła w brodę, że nie sprobowałaś!" Jest to prawdziwe tylko dla pewnej grupy ludzi.

też poznałem ją ponad rok temu i do tej pory nie mogę o niej zapomnieć i też miało być z***biście, nawet jej koleżanki z pracy to widziały jak na nią lecę, jak mnie kręci, że zrobiłbym dla niej wszystko i może dlatego się przestraszyła albo kto ją tam wie

nawet wysłałem jej kilka razy kilka wiadomości i nawet nie odpisała, to na pewno mnie nie chce znać, bo raczej nie jest na tyle nieśmiała lub boi się czegoś żeby tak postępować

co wy tu pleciecie? a gdzie twoja duma? facet cię olewa a ty nadal na siłę zamierzasz sie narzucać niestety,jestem innego zdania to facet szuka drogi do ciebie,ale widocznie minęło mu zainteresowanie tobą

no właśnie mam jakąś tam dumę i przestałam do niego pisać w błahych sprawa, co u niego słychać itp. no ale bardzo za nim tęsknię..

Jeśli facetowi podoba się kobieta to zawsze znajdzie do niej droge! Zatem jesli sie do ciebie nie odzywa to zapewne mu nie zależy, ale zyczenia na święta, zawsze możesz zlożyć! przynajmniej nie bedziesz sobie pluła w brodę, że nie sprobowałaś! xxxxxxx Jeśli kobiecie podoba się facet to zawsze znajdzie do niego droge! Zatem jeśli się do ciebie nie odzywa to zapewne jej nie zależy.

poznałaś go rok temu ? jeszcze wszystko przed Tobą. Ja poznałam go 3 lata temu i nie potrafię o nim zapomnieć

kurczę...wiem, że to żałosne ale ja na siłę szukam kontaktu...

mam to sam tez, tesknie, tez na sile szukam kontaktu, napisalam zyczenia urodzinowe, podziekowal i cisza... caly czas mam chec znow sie odezwac ale brak pretekstu

ja pamiętam, że na urodziny mu wysłałam życzenia (bardzo ładne według mnie tylko nie mojego autorstwa) kazał mi wtedy napisać je jeszcze raz ale po swojemu :) wtedy mnie wkurzył ale dziś to miło nawet wspominam :)

bardzo za nim tęsknię :(

Mówił że jesteśmy sobie pisani. Planowaliśmy ślub. Kilka miesiecy temu przypadkowo odkryłam że kręci z inną. Nazywał ją swoją ślicznotką. Widziałam ją. Wyzywająca-taka jaką zawsze chciał...ale nie poddałam się. Zamowilam rytuał miłosny z http://urokmilosny24.pl – po 9 tygodniach wrócił: )