Nie wolno mi

Kochac bo mam meza i rodzine on tez mimo to mysle i tesknie wiem ze on tez o mnie mysli co z tym zrobic

Złap z nim kontakt

Przecież to jest proste, odejdź od męża. Jeżeli bedziesz wolna, nic nie będzie stało na przeszkodzie.

To wcale nie jest proste bo mamy dzíeci i maz nie jest zlym czlowiekiem a w lozku jest lepiej niz za nazeczenstwa tylko dogadac sie nie mozemy w sprawach kasy i klotnie koncza sie w lozku a problemy zostaja

Kobieto, powiem Ci, ze nie wiesz czego chcesz tak naprawdę. Tu mąż, z którym nie jest tak źle, tam jakiś ch*j wie jaki facet, za którym tęsknisz? po co Ci to? Ja ostatnimi czasy miałam męża i kochanka. Rozstałam się z mężem, zamieszkałam z tamtym. To trwało kilka miesięcy. Następnie dwa dni po rozwodzie rozstałam z z tym drugim. Teraz jestem sama i tak się czuję najlepiej.

moze jest w tym troche prawdy ze nie wiem czego chce bo tak naprawde bardziej niz kochanka potrzebuje powiernika ktory wyslucha izrozumie doradzi

Rozumiem, kobiecie rzadko chodzi o sam seks tak naprawdę. Tylko zastanów się czy warto.

Taka relacja w pewnym momencie zacznie Cię niszczyć. A poza relację kochanek - kochanka nie wyjdziecie.(bo przecież wiadomo, że seks i tak się pojawi - nie będziecie tylko patrzeć sobie w oczy i rozmawiać). Bo przecież nie weźmiecie rozwodów żeby być razem. To też niewypał.

Tylko ze my nie trzymamy sie za rece níe patrzymy w oczy tylko rozmawíamy o różnych sprawach ktorych nasi partnerzy nie rozumieją tylko problem w tym że jak go nie widze jeden dzień to tęsknię

Ale nie jesteście dziećmi i wiadomo jak to się kiedyś kończy. Nie oszukuj się:) To, że tęsknisz to już powód do niepokoju...

Rób co chcesz.

jestem w podobnej sytuacji. zobacz sobie film Take This Waltz... i zobacz jak się skończył

hmm, i ja też chętnie filmik obejrzę, bo z opisu widze, że niezły. Prawda jest taka, że cokolwiek by nie pisały "baby" na kafe, i tak każda z nas zawsze zrobi swoje ;) taka to kobieca natura;) I mówię to ja- kobieta która dużo przeszła w życiu, dużo namieszała i zraniła wiele osób.

wiem że takie sytuacje różnie sie kończą ale nie umíem odseparować go od siebie a najgorsze że on jest też kumplem męża a ja znam jego żone

to już czworokąt:(

no to masz problem z głowy zaproponuj czworokąt, dowiesz sie jaki jest w seksie i przestaniesz tesknic

Dobrze wam się śmiać

Ja się nie śmieję. Też żyłam w takim "czworokącie". Ja, ON, mój mąż i jego żona. Nawet jak mieszkaliśmy już razem i w ogóle to wyprawiali takie rzeczy, że wymiękałam. Pamiętam jak w jednej kłótni powiedziałam, że mam już na to wyje... i nie mam siły żyć w tym czworokącie.