Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z mężem i tesciową

Polecane posty

Gość gość

Mam problem, zacznę od tego,ze w przyszłym roku chrzesnica mojego meza bedzie miala komunie i chcielismy na nia pojechac ale akurat 3 miesiace temu urodzilo nam sie dziecko i w maju wyprawiamy rowniez chrzest, bo na komunie przyjezdza z norwegii przyszla chrzestna naszego dziecka. I niestety nas nie stać na podróż z jednego końca Polski na drugi iu w dodatku nie mamy samochodu... Więc zapowiedzieliśmy teściowej, że nie jedziemy ale ona wymyśliła, że mój mąż powinien być mimo wszystko i że ona z nim pojedzie pociągiem lub autokarem!!!!! Rozumiecie!? Nas zostawi i sam ma pojechać bardzo miło.... Jakbyście się zachowali w takiej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co masz za problem. Jest w końcu ojcem chrzestnym, więc wypadałoby, żeby pojechał. Ty możesz zostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to nic strasznego, że męża nie będzie przez 2-3 dni, skoro Ty nie chcesz jechać. Chyba, że tego samego dnia będzie chrzest, to wtedy jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bym się zachowała? Nie robiłabym z tego problemu. Powinien jechać, chyba nie umrzesz z tego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bym chciała pojechać a nie sama przygotowywać chrzciny dla naszego dziecka! Ze wszystkim sama zostane!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
przesadzasz, że dziecko ma komunie wiedzialaś chyba od bardzo dawna. to normalne że chrzestny bywa na takiej uroczystości. Przeiceż dziecko bedzie mialo ok roku, wieć już nie takie małe. Co innego gdyby to bylo po porodzie to wiadomo, źle się czujesz. wymyślasz problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż zdecydowanie powinien pojechać na komunię chrześniaka. Jak was nie stać na podróż całą rodziną niech choć sam pojedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo bym chciała pojechać tylko nie mamy czym jechać z dzieckiem! Nawet bym pożyczyła auto...ale nie mamy pieniędzy na paliwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście gimbusiarnia ma dziś wolne, bo jest wysyp durnych prowokacji na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak bys sie czula jakby do twojego dziecka chrzestni na komunie pojechali? z reszta czemu wymyslilas chrzest w maju ? skoro wiesz juz dawno o komunii i ze nie macie auta i srodkow finansowych? chrzest mozna zrobic w kazdym miesiacu a komunie sa w maju durna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz już się nie "przygotowuje chrzcin". Zamawia się restaurację i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie tak. skąd ten pomysł na chrzest w maju? nie możesz zrobić w czerwcu? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozesz przesunac terminu chrztu? Wiedzialas przeciez, ze w maju chrzesnica ma komunie, prawda? Czyli albo nie myslisz, albo zrobilas to specjalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba wymyslasz wymówki by nie jechać :O nie macie na paliwo? na litość boską do maja jest jeszcze baaaaardo dużo czasu i chyba uzbieracie kilkaset złotych? :O pewni ci szkoda kasy i wolisz zrobić wypasione chrzciny swojego diecka :O żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do komunii masz pol roju to na paliwo nie odlozysz?? Kolejna firma baba z patologii dzieciaki zrobiła a kasy nie ma na nic... Uzywajcie mózgu ludzie nie myslcie d****i.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzest organizujemy w maju od razu po komuni chrzesnicy meza z tego powodu iż na obie uroczystości z norwegii przyjeżdża chrzestna naszego dziecka...a na zamówienie jedzenia czy restauracje nas nie stać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie wydaje ze chodzi o cos innego - kase wiadomo ze chrzestny na komunie albo musi cos kupic albo dac kase a ty tyklo mowisz ze na samochod was nie stac na paliwo itp a i co zlego w komunikacji takiej jak pociag jest??? ja jezdzilam pociagiem z 3 miesiecznym dzieckiem i tragedii nie ma, wiadomo trzeba zabrac ze soba jedzenie, pieluchy itp ale to nie jest awykonalne zwlaszcza ze w pociagach (nie wiem czy wszystkich) sa przedzialy dla matek z dziecmi my taki mielismy i bylismy w nim sami, to bedzie maj wiec bedzie cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze mówiąc na chwilę obecną nas nie stać i na pewno nie będzie stać na tą komunię...nie odmówię własnemu dziecku żeby dac innemu!! I nie udawajcie, że Wy macie kupe kasy że Wam na wszystko starcza i w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, nie mieszkam w Polsce, mam pytanie, dlaczego gimbusy maja dzisiaj wolne? A wracajac do tematu. Autorko, masz do maja czas, cos wymyslisz. Ciekawe jak Ty bys sie poczula, gdyby chrzestna Twojego dziecka nie przyjechala na chrzciny, bo komunie juz ma i nie ma kasy na dojazd. Ewentualnie popros tesciowa o pozyczke, nazbierasz kopert na chrzcie to jej oddasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie mamy kupę kasy ale twoje tłumaczenia są żałosne :O jak byście chcieli to byście uzbierali na paliwo i prezent (nie musi byc laptop czy quad przecież :O ) ale po co się wysilać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę boję się jeździć z takim maluszkiem np pociągiem tyle zarazków i w ogóle :( no nie wiem sama zreszta trzeba jeszcze dac dziecku pieniadze, a bilety tez kosztują niestety nie są tanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za problem zeby sam jechal? Do maja daleko, wiec zaplanuj chrzciny na inny weekend. Dziwne te baby... 2 dni bez meza nie mozesz wytrzymac? Maz jako chrzestny powinien byc na komuni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo mówić, żebyśmy uzbierali to nie jest proste w naszej sytuacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym że chrzest musi być od razu po komunii...Pisałam wyżej dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok nawet jesli masz zamiar sama gotowac na przyjecie po chrzcie to chyba nie bedziesz smazyc kotletow na tydzien przed impreza a na 2 dni przed maxymalnie prawda jest taka ze jesli chrzest masz w niedziele to gotowanie zaczniesz nie wczesniej niz w poniedzialek to samo z niektorymi zakupami mozecie jechac wrocic w poniedzialek i sie spokojnie wyrobicie z przygotowaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O wlasnie Autorko, widac juz jasno z Twojego posta o co chodzi! O kase chodzi. Pieniadze trzeba dac, bilety drogie. Ja jezdzilam z rocznym dzieckiem pociagiem i w nosie mialam zarazki. Jeszcze rozumiem zima, ale w maju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu boisz się pociągiem jechać z dzieckiem? najplepiej w namiocie tlenowym trzymaj dziecko :O:O tak całkiem normalna to ty chyba nie jesteś co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisalam juz Tobie- pozycz od tesciowej! Masz mase czasu zeby to wszystko zorganizowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiadomo jaka pogoda będzie w maju.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, czy jesteś idiotką, czy tylko udajesz? Ty musisz zorganizować chrzest w maju bo przyjeżdża chrzestna, a mąż ma nie pojechać na komunię swojej chrzestnicy? Co do Twojego wyjazdu: albo zaoszczędzisz kasę na wyjazd albo nie pojedziesz. Proste? Skoro narzekasz, że trzeba przygotowywać chrzciny to po co się tam pchasz? Chyba lepiej żeby w tym czasie jedna osoba coś organizowała, niż żadna. x Proponuję włączyć czynność nazywaną "myśleniem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×