Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinowabrzoskwinkaaa00

Zwiazek od 5 lat poznałam innego faceta

Polecane posty

Gość malinowabrzoskwinkaaa00
dodam jeszcze,ze Tomek jest całkowiecie innym człowiekiem,nigdy takiego faceta nie spotkałam,wiem ze teraz jestem pod wpływem zauroczenia itd ale jest takim facetem o ktorym zawsze marzyłam..zawsze takiego szukałam,choc duzo tego szukania nie bylo bo obecnego poznalam jeszcze przed matura a wczesniej to nie mialam glowy do zwiazkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowabrzoskwinkaaa00
dinozaurzyca spokojnie jestem pewna,ze to ten za ktorego sie podaje ;) wiem o nim wszystko,gdzie pracuje nawet(adres itd). Tego sie nie obawiam:) narazie nie chce sie z nim spotykac bo wiem ze to juz bedzie mega nie fair,gdyby mi obecny partner cos takiego wywinał to bym chyba rozszarpała ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaonaonaonaona
A sprawa z Tomkiem to już zupełnie inna sprawa. Najpierw powinnaś uporządkować sprawy z Mikołajem. Może się stać tak, że Twoje odejście będzie kubłem zimnej wody wylanym na jego niezdecydowaną głowę. Twój wirtualny przyjaciel może chcieć Cię tylko wykorzystać. Nie wiem jakie są między Wami relacje, ale nie zawsze warto ufać tym spotkanym w sieci. Oczywiście, że teraz wydaje CI się być ideałem, ale pomyśl , czy będąc z nim 5 lat też uważałabyś go za ideała? Mężczyźni są sprytni , potrafią manipulować do czasu ,aż nie osiągną tego co chcą. Broń Boże nie mówię, że tylko oni tacy są. Znam kobiety równie monstrualnie wyrafinowane i wredne. Jak na moje w całej tej sytuacji potrzeba czasu, konkretnych decyzji. Nawet gdybyś się ostatecznie rozstała z Mikołajem , nie podejmuj się budowania nowego związku. Daj sobie powietrza, czasu. By budować coś na nowym fundamentach , a nie zburzonych kilka chwil wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowabrzoskwinkaaa00
dinozaurzyca BADZ SPOKOJNA JESTEM PEWNA NA 100% ZE TO TEN ZA KTOREGO SIE PODAJE;P wiem o nim wszystko,gdzie pracuje,znam adres,rozmawiamy przez tel codziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowabrzoskwinkaaa00
dokładnie to samo mowie Tomkowi,ze nawet jezeli rozstane sie z obecnym partnerem na pewno nie wejde od razu z nim w zwiazek..nie umiem tak. musze chwile odetchnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowabrzoskwinkaaa00
na poczatku jak go poznałam to siostra mi mowila ze ona mi odradza ten zwiazek ale to moja decyzja i moje zycie.. jak widac miala racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaurzyca
adres pracy,miejsce zamieszkania,to chyba sprawy podrzedne.Wazniejsza jest Jego osobowosc,charakter,inteligencja,a to przez telefon chyba ciezko poznac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaonaonaonaona
Czyli Mikołaj nie jest Ci tak do końca obojętny skoro Go byś rozszarpała :) zazdrość jest nieodzowną częścią miłości. Może pojawienie się Tomka, fascynacja kimś nowym , a wiadomo, że wszystko nowe wydaję się nam niesamowicie interesujące, może to wszystko sprawiło , że zaczęłaś wątpić w Mikołaja? Zastanawiam się , czy nie powinnaś postawić Mikołajowi jakiś warunków i spróbować zabić między Wami monotonie? Jakbyś się czuła, gdyby Mikołaj poznał jakąś kobietę przez internet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowabrzoskwinkaaa00
tak,masz racje..ale przeprowadzilismy wiele dlugich rozmow, na gg i nimi mnie zauroczył..wiem ze moze udawac zeby mnie zdobyc itd,ale mysle ze to nie ten typ. W kazdym razie i tak musze najpier zakonczyc jedno a potem myslec o innym. Po prostu poznanie Tomka otworzyło mi oczy na obecny zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaonaonaonaona
Zresztą czy Mikołaj nie był dla Ciebie równie interesujący, świeży , cudowny te 5 lat temu? Sami zapędzamy się w ten kozi róg. A uwierz mi , ze można czuć motylki do ciągle tego samego człowieka przez wiele lat, tylko potrzeba nam pracy nad tym , by te motylki odżywiać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowabrzoskwinkaaa00
dziewczyny ile razy ja mu juz warunki stawiałam! to nie ma sensu on mowi ze ciagle naciska,zmuszam go i widze ze robi to dla swietego spokoju.. powiedzcie same chcialabyscie aby ktos z takiego powodu brał z wami slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowabrzoskwinkaaa00
5 lat temu byłam głupia gówniara ;) to moj 1 facet i wtedy byłam szczesliwa ze wogole go mam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaonaonaonaona
Zatem postaw kropeczkę nad "i". Odejdź od Mikołaja i pozwól , żeby czas pokazał co dalej:) Niech los sam zapiszę Ci księgę, a Ty po prostu odpocznij od facetów, nabierz obiektywizmu względem Tomka i pozwól niech koło samo się toczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowabrzoskwinkaaa00
mysle ze nasz zwiazek moglby przetrwac ale gdyby on sie w koncu obudził i zaczał starac.. ja mam juz po dziurki w nosie ciągłego proszenia,starania sie,chce aby to on choc jeden jedyny raz pokazał ze CHCE WLASNIEMNIE,TYLKO MNIE,ZE JESTEM JEGO 2 POŁOWKA bo narazie wcale tego nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaonaonaonaona
ZATEM ZIMNY KUBEŁ GŁOWY w formie rozstania. Odejdź nie odbieraj przez jakiś czas telefonów, pozwól mu uwierzyć ,że to koniec, może wtedy coś zrozumie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowabrzoskwinkaaa00
takie ala rostanie mielismy juz moze 3 razy po mega kłótni i oczywiscie jak idiotka ja dzwonilam 1 bo nie moglam wytrzymac juz..ale ostatnim razem uparła sie jak cholera ze nie i koniec choćbym wyła nie wiadomo jak :D w koncu po 2 tyg sie odezwal,przyjechał i oczywiscie zwalił cała wine na mnie,nie potrafi powiedziec słowa przepraszam. Nie moga mu te słowa przejsc przez gardło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaurzyca
Mysle ze Onaona ma sporo racji,czasem radykalne ciecie zwiazku sprowadza faceta na ziemie.Zrobisz,jak uwazasz...pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaonaonaonaona
To teraz nie odzywaj się miesiąc:) z Tomkiem na razie daj sobie spokój, tzn. nie angażuj się , bo zamazuje Ci obraz relacji z Mikołajem. Skoro twierdzisz, że jest dla Was szansa, bądź konkretna :) ii koniecznie pisz co się dzieje. Najlepiej zadzwoń po proś o spotkanie, na spokojnie bez kłótni powiedz, że nie możesz żyć w takim życiu bez jakiś konkretnych decyzji, że to koniec, że się poddajesz. Wtedy on zrozumie. W kłótni słowa wyrzucane w złości nie docierają do drugiej strony. Wtedy tylko jesteśmy nastawieni na bronienie swoich racji :) Najlepiej zadzwoń do niego jeszcze dziś , spotkaj się i odejdź. Zobaczysz, że zatęskni,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może w pierwszej kolejnośc***oznaj tego nowego z neta w realu! a potem decyduj, też kiedyś miałam taką znajomość z neta.. wydawała się idealna, wiele godzin rozmów, gg, tel, e-mail. Wiedziałam gdzie mieszka pracuje, dzieliło nas 45 min pkp. Tak minęło 5 miesięcy i poznaliśmy się na żywo i co? lipa :) nie wydałam mu się idealna, to był typ co ciągle przerabiał takie akcje, skąd wiem ? zalogowałam się na forum na którym działał i znowu te same teksty. Lepiej się ogarnij, weź temat na zimno, zostaw starego dopiero jak nowy będzie PRAWDZIWY, a nie zachowuj się jak nastolatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowabrzoskwinkaaa00
dziewczyny serdecznie Wam dziekuje za rady;) jestescie kochane:) czasami nie ma z kim pogadac..przemysle to wszystko i pogadam z Mikołajem. Odezwe sie jutro bo on ma dzis duzo pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaonaonaonaona
Ustal sobie cele.. najpierw Mikołaj. Może kiedy podejmiesz się takich radykalnych zmian etc. rozstania , Mikołaj zobaczy, że to nie przelewki :) Problem może tkwić też w tym , że on traktuję Cię jako młodszą mniej doświadczoną "życiem" kobietę. Pewnie jest na odwrót ale nie poddawaj się. Bądź stanowcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowabrzoskwinkaaa00
ok jeszcz raz dzieki:) mam cała noc,wiec wszystko przemysle i jutro wstane gotowa do walki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jednym wam trzeba wiedzieć Nim się tu wypowiecie Pragnę przeto powiedzieć Że w każdej k***y trzy trzecie Panienki wam naściemniają Lecz strzeżcie się faktu tego Że będąc z wami szukają Zawsze kogoś lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym się dowiedział że na moją laskę naciska jakiś k***s który jest dla niej czuły wrażliwy i kochany to bym mu spuścił solidny wp*****l i pokazał gdzie jego miejsce. Jak można być takim chamem żeby wpierdalać się ludziom do związku. Ten Twój nowy amorek to jakiś desperat który wolnej laski sobie nie potrafił znaleźć to bierze się za takie przejechane już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno poznalas jakiegos fagasa przez neta i chcesz zostawic chlopa z ktorym zyjesz na co dzien?? Ahaha, wez sie zastanow bo osłabiłaś mnie zdziebko. Ja p*****le sama jestem kobietą, ale czegoś takiego to w życiu nie słyszałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowabrzoskwinkaaa00
a przeczytałas wszystkie posty ktore wyzej napisalam? w duzym skrocie opisalam jak nasz zwiazek wyglada,a z zamiarem rozstania nosze sie juz dlugo. I na pewno nie rozstane sie z nim tylko dlatego ze poznalam kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesiennaczapeczka
Idealizujesz nowego, nigdy nie spotkalas takiego??, za 5 lat powieszo innym to samo powiesz, jak dzieci, jak dzieci......dopoty nie poznalas ideala dopoki bedzie idealem, sentymenty.... moj brat przez 13 lat byl zakochany w jednej dziewczynie ktora kogos miala, widywali sie od czasu do czasu jak jej firma robila szkolenia u niego, byl zwiazany z 2 dziewczynami w tym czasie, ale caly czas tamta byla no 1. Nieosiagalny ideal. azzzzz...razu pewnego nadarzyla sie okazja, bo tamta rozstala sie z wieloletnim partnerem i moj braciszek wykorzystal sytuacje. Ze koles z niego niczego sobie pyk pyk poszlo, 1 spotkanie, 2, 3, zostawil dzieczyne z ktora byl 4 lata. Po 1.5 roku fascynacji rozstali sie. Kobieta "marzenie". Byla kims innym niz caly czas przez te lata myslal. Ale 13 lat jego zycia poszlo sie pasc. Nie fantazjuz, nie marz....poznawaj tego nowego i nie porownuj ich, bo nowego nie znasz wcale, a myslisz sobie o nim co chcesz albo co on chce bys myslala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy na początku jest wrażliwy i kochany :D brzoskwnka a wiesz że ważniejsze jest jaki chłopak jest jak na niego popatrzysz przez dziurkę od klucza, dla innych? to nie jest wysiłek być kochanym dla kogoś kto nam podoba się, masz kryzys z chłopakiem i chwytasz się byle brzytwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×