molestowanie w dzieciństwie problem w doroslym zyciu

pytanie szczegolnie do kobiet... czy ktoras z was to przezyla i jak to wplynelo na budowanie relacji partnerskich, czy z przezyciami z przeslosci wiaza sie jeszcze jakies inne problemy jak np leki etc

?

widze ze nikt nic nie ma do powiedzenia w tym temacie

bylam molestowana jezli chodzi o sex to chyba nie mam az tak duzych problemow ,ale jakas tam blokada w srodku jest.W domu bylam bita duzo przemocy fizycznej i psychicznej.To samo robie w zwiazku :(jestem skora do rekoczynow i wyzwisk ciezko jest mi byc z kims chyba podswiadomie to wszystko prowokuje to jest chore

ja tez tak ma ze to co kiedys bylo teraz przekładam na zwiazki i je sama niszcze :(

Ja nie byłam molestowana ale tez przezyłam traumę w dzieciństwie przez mojego ojca i teraz nie ma mowy o zbudowaniu trwałego związku zawsze cos spierniczę, trzymam dystans, nie ma mowy o zblizeniu, to jest okropne :(

Ja nie wiem bo nie byłam nigdy molestowana ale zawsze wydawało mi się że dziewczyny które kiedyś były molestowane czy coś, będą miały problem ze znalezieniem partnera, stworzeniem relacji, sexem, urodzeniem dziecka itp. Tymczasem nic bardziej mylnego. Znam dziewczyne która w dzieciństwie była notorycznie molestowana i gwałcona przez swojego ojca, następnie została zgwałcona przez sąsiada z ogródka a po tym wszystkim została zabrana do domu dziecka. Wielokrotnie opowiadała mi że ma awersje do mężczyzn, że nie chce z żadnym mieć do czynienia i nie chce uprawiać seksu a tymczasem patrze na jej zdjęcia na fb (od naszej rozmowy mineły ze 4 lata) ona ma już dziecko i jakiegoś beznadziejnego męża-menela. No cóż patologia rodzi patologię.

?

Ja nie wiem bo nie byłam nigdy molestowana ale zawsze wydawało mi się że dziewczyny które kiedyś były molestowane czy coś, będą miały problem ze znalezieniem partnera, stworzeniem relacji, sexem, urodzeniem dziecka itp. Tymczasem nic bardziej mylnego. Znam dziewczyne która w dzieciństwie była notorycznie molestowana i gwałcona przez swojego ojca, następnie została zgwałcona przez sąsiada z ogródka a po tym wszystkim została zabrana do domu dziecka. Wielokrotnie opowiadała mi że ma awersje do mężczyzn, że nie chce z żadnym mieć do czynienia i nie chce uprawiać seksu a tymczasem patrze na jej zdjęcia na fb (od naszej rozmowy mineły ze 4 lata) ona ma już dziecko i jakiegoś beznadziejnego męża-menela. No cóż patologia rodzi patologię. No nie zawsze mamuśko g****iciela :D Nie będę się uzewnętrzniać, bo to nie wiadomo kto czyta, ale powiem tak, że jak się chce to można, ja mam super faceta. Niestety dawałam się kilka razy wykorzystywać w młodości, miałam niskie poczucie własnej wartości itp., miałam powiedziane, że to moja wina (idiotyczne). Tyle zamieszanie i kłopotów w życiu tylko po to, żeby chronić jakiegoś gnoja i pseudo - karierę.

oczywiscie ze tak : https://www.youtube.com/watch?v=Ae5hLA8BeqQ