Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

brokuł za 29 90 reklamacja

Polecane posty

Gość gość

Dzisiaj mnie natknęło na wyrzucanie paragonów z portfela. Przeglądałam co wyrzucam i na jednym z paragonów mam nabite 10 szt. brokułów, a kupiłam jeden! Cena za brokuły to 29,99, a nie 2,99 jak powinnam zapłacić. Zakupy robiłam 15.11 (tydzień temu) po odejściu od kasy nie sprawdziałam zawartośći paragonu, poza tym robiłam duże zakupy i kwota do zapłaty też była spora, więc nie zastanowiło mnie to, ale i nie usprawiedliwia. Czy mogę w jakiś sposób złożyć reklamację, jeśli w sklepie jest monitoring? Czy już nic nie zrobię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po ptokach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego ja zawsze sprawdzam rachunek po zapłaceniu. Jeszcze w sklepie. Nie raz mi się zdarzyła właśnie taka sytuacja jak tobie. Teraz to już raczej nic nie wskórasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewelinaaaaaaaaaaaan
juz nie rob chały za parę groszy:D w zyciu bym tego nie poszla odkrecac heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewelinaaaaaaaaaaaan
tylko nastęnym razem looknęla na paragon, na Twoim miejscu, bo na nie spr. paragonow, a nigdy nie zdarzylo sie bym za duzo wg mnie zaplacila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz to już musztarda po obiedzie. a jak im udowodnisz ze nie kupowalas tych brokulow? paragony sie sprawdza przy kasie, bo niekiedy bywa takz e nabijaja wiecej a potem sobie biora do domow. u nas jest taki jeden sklep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kad nabili mi surowke za 50zl za kg i dojrzalam sie tydzien pozniej przy kasiebstoje i czytam kazda pozycje na paragonie. Od tamtej pory udalo mi sie wylapac: Dodatkowy proszek za 50zl, Make orkiszowa 2 sztuki zamiast jednej za 9zl a zwyklej zytniej jedna sztuke zamiast dwoch(odwrotnie nabite) To rakie grubsze wpadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio przede mną gościu robił zakupy poszedł po minucie wraca i mówi że jest nabita kawa a nie kupił żadnej.Kawa chyba 16 zł a gościu całe zakupy zrobił za około 30 zł więc nie zgadzało mu się że zapłacił aż prawie 50 zł.Przepraszała bardzo i mówiła że się pomyliła,ale jak można wybić kawę gdzie osoba nawet jej nie miała przy kasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można, bo część rzeczy nabija się z kodów, nawet jak jest czytnik, i można się pomylić. Skoro by go chciała oszukać, to co? schowała tą kawę pod ladą i ją nabiła jak nie widział? przecież nie. Trzeba sprawdzać paragony bo kasjerki nie są nieomylne. Ja nigdy jakoś nie zakładałam że ktoś mnie chciał oszukać. I dziwne wydaje mi się stwierdzenie że kasjerki biorą póżniej sobie do domu te rzeczy. Przeważnie pracownik musi mieć paragon na każdą najmniejszą rzecz ze sklepu, nawet na otwarte gumy do żucia, bo to się w sklepach kontroluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja od brokułów
no nie udowodnię im. Pewnie gdyby nie to, że przed wyrzuceniem paragonów nazbieranych z tygodnia do kosza sprawdziłam je, to nie dowiedziałabym się o tym, że zapłaciłam 30 zł za jeden brokuł. Nauczka dla mnie na przyszłośc. Widzę, że tu więcej takich doświadczeń miałyście..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie k***a kilka groszy, 3zl a 30 zl to chyba roznica, sama jestes wiesniara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie kiedyś naciągnęli na maślankę -kupiłam jedną a naliczyli za 4 albo 5. Nie zauważyłam od razu więc dałam sobie spokój. Ale gdy mężowi policzyli za 2 paczki pieluch a kupił 1 to poszedł i po zwróceniu im uwagi dostał drugą paczkę. Ale to było od razu. Tak samo było 2 razy naliczone za frytki -zauważyłam i od razu poszłam i oddali kasę. Po takim czasie dałabym sobie spokój. I sprawdzam zawsze paragony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×