czy piercien atlantow naprawde przynosi szczescie

bo chce kupic,to naprawde dziala?

pamiętaj, jak działa to jest to niebezpieczna energia tzn. niebezpieczna z punktu widzenia kościoła...Teoretycznie więc narażasz się na działanie niedobrych sił a być może i opętanie chociaż róznie bywa wielu wróżbitą nic się nie dzieje pomimo noszenia tego.

bedziesz zalowac do konca zycia!!!!!!!!!!!!! nie kupuj go!!!!

Z tego co czytałem, to pierścień Atlantów ściąga demony i w ten sposób można się wpędzić w życiowy dramat.

to prawda, coś za coś.. widuje czasami ludzi z pierscieniem atlantów, zwłaszcza facetow i szczerze powiem: czesto to sa megadziwni ludzie, kiedys widzialam kolesia ktory byl ubrany caly na czarno, okolo 45 lat, wysoki, postawny, bardzo dziwny wyraz twarzy i spojrzenie, to sie wyczuwa, od razu przykul moja uwage i obserwowalam go, bo wzbudzal we mnie dziwne uczucia, jakies przenikliwe niezbyt inteligentne spojrzenie ale bylo w nim cos pewnego siebie jakby tym wzrokiem cos mowil, ciezko to opisac ale wzbudzal strach i balabym sie sama z nim jechac w nocy autobusem i co? na lapsku piersien atlantow odradzam

Bez przesady, to tylko katolickie dyrdymały. Poczytaj różne opinie i sama zdecyduj, zawsze jest tak że jeden powie że to przynosi szczęście a inny że przynosi pecha. Podobno Hello Kity też ma demoniczne znaczenie, kucyki pony również budzą grozę.......

działa ale tylko włożony pod napletek

Tylko, że głupoty o Hello Kity itp. wygadywała zwykle 1 osoba w postaci może i nieco szalonego księdza, natomiast co do pierścienia atlantów to jest to zdanie całego kościoła.W takim wypadku możesz uznać:A) wierzę w moc piescienia jednak Kościół ma rację i to jest złe więc tego nie robię. B)Wierzę w moc pierścienia i chcę jego posiadać jego moc nawet jeżeli ryzykuję. C)Kościoł się myli pierścień nie tylko działa ale jest dobry (tylko wtedy skąd opętania?) D)Jestem racjonalistą nie wierze w takie rzeczy.

w to co mowi kosciol to ja ni wierze.a co do dramatów,ja mialam ich w zyciu tyle ze niejeden by dawno nie wytrzymal:(i lapie sie wszystkiego bo to ze mi sie tak nie uklada w zyciu to juz chyba jakas klatwa:(no i wlasnie czytalam ze ten pierscien ma przynosic szczescie:(a megadziwna to ja bez niego jestem,przynajmniej zdaniem innych i najczesciej ubieram sie na czarno:(ale ja nie jestem tak naprawde dziwna tylko nieszczesliwa i samotna

Myślisz, że pierścień rozwiąże za Ciebie wszystkie problemy?

Dla księży egzorcystów (przynajmniej w Polsce) pierścień Atlantów jest rekwizytem bardzo dobrze znanym. Na ogół był on gdzieś na początku wikłania się ludzi w rozmaite formy okultyzmu, który z kolei doprowadził ich do stanu zniewolenia przez złe duchy. W przypadku pewnej dziewiętnastoletniej dziewczyny wyjątkowo jasno można było się przekonać, do jakiego stopnia zły duch wywierał panowanie nad osobą, która od kilku lat nie rozstawała się z pierścieniem Atlantów. Dla swego uwolnienia duchowego dziewczyna owa uczyniła bardzo wiele: wyspowiadała się, pomimo walki duchowej wyrzekła się praktyk okultystycznych, przyjęła nawet Komunię św. Gdy jednak proszono ją o zdjęcie z palca pierścienia, chowała dłonie za siebie i gorączkowo protestowała, krzycząc i nienaturalnie wykrzywiając buzię. Znowu okropnie dręczona jest przez diabła i obecnie przebywa w zakładzie psychiatrycznym. Amulety, wbrew swej pozornej niewinnośc****oprzez swoją symbolikę są zielonym światłem danym przecież nie Panu Bogu, lecz duchowemu złu. W ostateczności także i pierścień Atlantów jest niczym innym, jak znakiem otwarcia się i przynależności do tego wrogiego nam świata. Jako istoty odkupione, nie warto, abyśmy, nawet w najbardziej niewinny sposób, ze światem tym się zadawali.

miałam kiedyś:) w zależności co chce się mieć, na tym palcu się go nosi ja zauważyłam jedno jak zaczęłam go nosić to zaczęła mnie pobolewać głowa, potem bolała mnie mocniej.... później miałam straszne migreny... było tak do czasu aż na dłoń spadła mi butla z gazem i rozłupała pierścień, z dnia na dzień wyzdrowiałam:P

Nadzieja, iż magiczny pierścień uchroni mnie od przeciwności i zagwarantuje mi pomyślność, jest oszustwem, które żeruje na naszej ludzkiej skłonności do wierzenia czasami w byle co. Czy jednak w życiu można się uchronić od jakichkolwiek przeciwności, trudności i cierpień? Codzienne doświadczenie przekonuje, iż nie - i żaden amulet faktu tego nie zmieni. Lecz przywiązanie do niego, naiwna wiara w jego skuteczność niszczy zdolność stawiania czoła przeciwnościom w sposób chrześcijański, czyli z ufnością, że każdy krzyż codzienności ma w sobie głęboki, zbawczy sens. Wielokrotnie owego sensu nie widzimy, lecz właśnie wtedy ufność w Bożą miłość - niejako wbrew poczuciu opuszczenia i samotności - okazuje się środkiem ratującym życie. Właśnie tę najważniejszą i najdelikatniejszą tkankę naszej religijności, czyli zdolność do ufnego zawierzenia Bogu, chrześcijanin niszczy poprzez noszenie amuletów. Spustoszenie w dziedzinie duchowej i cielesnej nie od razu, być może, daje się zauważyć. Jednakże dokonuje się ono nieuchronnie, czego pierwszym świadectwem jest nieprzezwyciężona niechęć do modlitwy. Stopniowo także pojawiają się dziwne i nieuzasadnione lęki, tajemnicze dolegliwości fizyczne i psychiczne. Ponadto każdy, kto nosi pierścień Atlantów, bardzo łatwo zwraca swe zainteresowania ku horoskopom, tarotowi, magii czy innym podobnym praktykom, które otwarcie sprzeciwiają się pierwszemu przykazaniu.

Szatan przywołany przez amulet czy talizman sprzyja tylko chwilowo, by następnie głębiej wciągnąć i zniszczyć. Ktoś może zdobyć bogactwa, wygrać w totolotka czy stać się sławny. Wydawać by się mogło, że wszystko w jego życiu układa się pomyślnie. Dopiero gdy np. w niewyjaśnionych okolicznościach czy w wypadku ginie mu bliska osoba albo dochodzi do innego nieszczęścia, pojawia się rozpaczliwe pytanie: Dlaczego to się stało? Dlaczego to właśnie mi się przydarzyło?

Jeśli ktoś nosi amulet, to tak jakby nosił tabliczkę: „Demonie, zapraszam cię do swojego wnętrza – należę do ciebie.”

Według mojej wiedzy to powinien zabezpieczać przed złą energią ale nie jestem autorytetem w tej kwestii Nosiłem kiedyś taki pierścień dopóki sam nie pękł uznałem więc że nie mam go nosić Żadnych podejrzanych objawów ani bóli nie miałem nie interesuje mnie okultyzm , tarot ani inne wróżby czy horoskopy ubieram się normalnie i wydaje mi się że zachowuje się też w miare normalnie Nigdy nie słyszałem żeby był synonimem zła a Kościół jest przeciwny wszystkiemu co może w jakikolwiek sposób uszczuplić ich władze nad Ludźmi

Ludzie, mamy XXI wiek, a wy takie bzdury wypisujecie. Złe moce, duchy, i inne cuda niewidy. Polecam wam dobrego psychiatrę, naprawdę.

ale idiota wyżej, "jaśnie oświecony" to stwórz coś baranie, stwórz coś z niczego, co by nie istniało i nie dane było "skądś", Skąd? ?

czy piercien atlantow naprawde przynosi szczescie jak kawałek blachy ma sie przyczynić do szczęścia jest to złamanie 1 przykazania czyli czeka cie cierpienie bo kady grzech sprowadza cierpienie sam krzyż nie odstrasza szatana ale za krzyżem stoi Bóg i sam metal nie ma żadnych właściwości

Bóg dał człowiekowi ogromy dar: rozum. Odchodząc od prawdziwej wiary i rozumności człowiek jest w stanie uwierzyć w największe niedorzeczności i zabobonyhttp://www.wsm.archibial.pl/wsm22/art.php?id_artykul=266

ja przez 8 lat nosiłem pierścień jak byłem biedny tak dalej jestem biedny i chory z niczego mnie nie wyleczył

"ale idiota wyżej, "jaśnie oświecony" to stwórz coś baranie, stwórz coś z niczego, co by nie istniało i nie dane było "skądś", Skąd? ?" xxx Napisz to jeszcze raz, ale po polsku, wtedy się może do tego odniosę.

Nigdy nic takiego nie było. Ani żaden Belizal, ani Carter nie znalazł żadnego pierścienia atlantów. pierścieniu Atlantów, wplatając w historię o wykopaliskach. Pierścien sprzedany z historyjką w tamtych czasach trafił na podatny grunt i bum ezoteryki w Polsce tak, że dał się na to złapać nawet niejeden dobry radiesteta jak np. Królicki. Inni zaczęli dopisywać swoje trzy grosze i tak jak plotka, rozrosła się do monstrualnych rozmiarów (napisano nawet niejedną książkę!) . Ciszak często bierze udział w zagranicznych targach ezoterycznych (myślę, że dzięki pierścieniowi stać go na to), a głód nowości trochę zaśniedziałego ezoterycznie zachodu przyjął pierścień jako super gadżet do zarobku. Powstała nawet cała strona ze zdjęciami niby to prawdziwego pierścienia z kamionki! Hi Hi.... Jeżeli ktoś nie wierzy tej historii, to proszę zapytać jakiegokolwiek archeologa śródziemnomorskiego, proszę poszukać pierścienia na stronie muzeum - NIC TAKIEGO NIE MA!!!

pierścień atlantów jest nie tylko odbiornikiem ale i jednocześnie w przeciw fazie nadajnikiem mikrofal które odbiera kościec, włókna mięśniowe i nerwowe. Doprowadza to do daleko idących zaburzeń i destrukcji pracy organizmu. Depresji, nerwic, i utraty zdrowiahttp://www.youtube.com/watch?v=4FC3rXfVwGY

jezu ja tez chce go kupic,to co wy wypisujecie to masakra,ludzie ogarnijcie sie

ja noszę go od 2008 r i polecam wszystkim !

ja terz go nosiłem pare lat i jak chorowałem tak dalej chorowałem i nawt mi sie pogorszyło bo dostałem nerwicy a jak pozyciłem zaczełem modlic sie do jezusa to on mie uleczył z nerwicy na yutybie jest wiele swiadect uzdrowien przez jezusa i nawet warsztaty z posługi uzdrawiana jak uzdrawiac w imie jezusa

tak naprawde ten pierscien otwiera na moce demoniczne i dla tego dzieja sie różne rzeczy

odmawiajcie psalm 91 to jest o ochronie bozej sa swiadectwa zwłaszcza z 2 wojny sw nawet całe plutony odmawiały ten psalm i nikt nie zginoł

Tak, przynosi. Nie tylko szczęście, mój np przynosi fajki z kiosku i piwo z lodówki.