wzór idealnej matki i pracownika

nie rozumiem po co ta presja bycia idealnym pracownikiem?

Jak chcesz miec dziecko,a chyba chcesz,to rob,bo inaczej zameczysz sie pozniej. Myslami,co by bylo gdyby,a dlaczego wtedg nie,a to a tamto. Ja mam dzieci jedno po drugim i kazde chce do 2 lat oporzadzac ze tak powiem sama. Wiec teraz nie pracuje i nic nie musze godzic. Ale mysle,ze mozesz zrobic tak,ze szybko - po 3 mcsch np - wrocisz do roboty,tyle ze w mniejszym wymiarze. Potem mozesz stopniowo dodawac godzin,bo 2- laetnie dziecko to to innego niz niemowlak,a 4-5-letnie tez co innego. Jesli mozesz tak to zorganizowac,to pewnie by bylo najbardziej satysfakcjonujace. Jak mialam jedno dziecko,to o jezh jezu ilez ja mialam do roboty i tak dalej. Jak sie urodzilo drugie,to sobie zdalam sprawe,ze przy jednym to sie ma luksus. Tylko czlowiek przesadza i nie ma dystansu. Jak bedziesz chciala pogodzic jedno z drugkm,to pogodzisz. Oczywiscie nie bedzie wtedy wszystko na full i doskonale. Albo i jedno,i drugie bedzie potraktowane troche 'luzniej',albo w jednym sie zepniesz na stowe,a na drugie polozysz kite. Twoja decyzja co i jak