Gość gość Napisano Listopad 25, 2013 nie odnajduję się w relacjach z ludźmi. nie mam ani nigdy nie miałam żadnego faceta, prawdziwej przyjaciółki....te wszystkie relacje zawsze były takie płytkie. nie mam z kim pogadać tak szczerze, nie udając....wszyscy mają mnie chyba za dość sympatyczną osobę. staram się taka być ale z drugiej strony jestem też dość skryta. mogę rozmawiać, śmiać się ale nigdy nie potrafię mówić tego co czuję, nie umiem mówić o sobie. poznałam kiedyś faceta marzenie był mną zainteresowany, ja w nim zakochana na zabój i przez ten mój beznadziejny charakter uciekł ode mnie...tęsknię za nim do tej pory. wszystko mi się zawsze sypie...zniechęcam ludzi do głębszego poznania mnie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach