Praca jakas tam w UK jest ale po znajomosci

Znam kobietę, której znajoma załatwiła prace, ta znała angielski ok, ale nie miała wcześniejszego jakiegoś konkretnego doświadczenia, bo prace na czarno się nie liczą. I tak sobie już pewien czas pracuje, a nawet awansuje, a wcześniej tłuk jakoś nie garnął się do niczego za bardzo...

I co? G***o Ci do tego jak ktoś żyje. Zazdrościsz? Bo Ciebie nawet na zmywak i do sprzątania nie chcą?

I potem takie lenie i nieroby pracują, a uczciwi i pracowici ludzie pracy nie maja

Znam kobietę, której znajoma załatwiła prace, ta znała angielski ok, ale nie miała wcześniejszego jakiegoś konkretnego doświadczenia, bo prace na czarno się nie liczą. I tak sobie już pewien czas pracuje, a nawet awansuje, a wcześniej tłuk jakoś nie garnął się do niczego za bardzo... I taki poziom sobą reprezentujesz, ty możesz tyrać do usranej śmierci na tym samym "stanowisku" a zdolni awansują :)

Tak, taka zdolna, ze prace dostała po znajomości

I pewnie nie miał jej kto wsadzić gdzieś jak ciebie zaraz po tej szkółce, ciepła posadka, to musiała trochę poczekać aż nadarzy się okazja. Znam wiele takich osób z kilkuletnią przerwą w pracy a potem coś znajdują i im wychodzi. :)

Jak ktos ma taki zawod, ktory jest poszukiwany to nie bedzie mial problemu z praca. Znam osobiscie 3 specjalistow, ktorzy dostali prace w roznych krajach bez znajomosci i mimo tego, ze nie wladali biegle jezykami.

Tak jak ty :D zdolniejsza od niej nie jesteś, więc o co ten żal? Pracę dostałaś bez znajomości? Haha już, cała rodzina była na telefonie.

I ch*j Ci do tego

Ja dostalam prace bez zadnych znajomosci, 3 interview (grupowe, indywidualne o prezentacja), 7 lat doswiadczenia w zawodzie, o angielskim nawet nie wspomne, bo to podstawa. Nie mialam zadnego problemu ze znalezieniem pracy, dodam, ze nie jest to praca za najnizsza, na pol etatu ani na zmywaku.

no i co z tego? poprostu baba miala farta i koniec. i czego jej zazdroscisz? tego ze ma szczescie w zyciu? jakby nie byla na wysokosc****sady to by ja po czasie wywalili ale sama piszesz ze awansuje, wiec jakies zdolnosci musi miec. tak czasami jest, ludzie nie maja na siebie pomyslu, nie garna sie do niczego a tu nagle dobra okazja sie przedstawia i sa szczesliwi. nie rozumiem czemu zazrdoscic innym jesli tobie sie nie powodzi. Kazdy zyje swoim zyciem i sobie je uklada jak im, nie tobie, najwygodniej.

to wyzej to mialo byc na wysokosc****sady :)

wysokosci posady :D:D:D